Świerczówka

[Gość]

Świerczówka, w połączeniu z Nilem tworzy Przyrwę.

Jest to dość wąska i płytka rzeczka, przepływająca m.innymi przez Świerczów, od którego dostała nazwę

Przy moście, na drodze 875 - Kolbuszowa - Mielec - znajduje się tabliczka, informująca, że jest to kraina pstrąga i lipienia.

Nie miałem tam przyjemności jeszcze łowić, szedłem kawałek brzegiem tej rzeczki na Świerczowie, widziałem jednego okonia(ok 12cm), który leżał na glonach, ledwie żywy, wyglądał, jakby został pokiereszowany przez jakiegoś dość dużego szczupaka, albo jakieś inne stworzenie.

Czy łowił ktoś tam w ostatnim czasie, na jakie ryby można tam trafić?

Pozdrawiam

[cypis]

Ja łowiłem tam kilka razy tylko że ze 3 km w górę tej rzeczki. Z ryb na tym odcinku przeważają kiełbie ale jest też sporo małego okonia a czasem trafi się jakiś większy. Są też płotki (całkiem wyrośnięte jak na taką małą rzeczkę), klenie oraz szczupaki i karasie. Tyle udało mi się zaobserwować lub złowić. Rzeczka ta jest trudnym łowiskiem ze względu na zarośnięte brzegi i zaczepy w wodzie. Aby coś złowić trzeba bardzo cicho podchodzić do brzegu bo łatwo rybę spłoszyć. W najbliższym czasie mam zamiar popróbować na odcinku koło mostu drogowego.

Swoją drogą to nie widziałem żeby w Świerczówce pływały jakieś pstągi ale podobno wpuścili jakieś 3 lata temu.

[Gość]

A gdzie dokładnie łowiłeś?

[cypis]

Okolice mostu w Nowej wsi.

[plebsik]

To w Nowej Wsi mamy most?

Kiedyś przeszedłem tą rzeczkę od praktycznie lasu w Nowej Wsi (okolice gospodarstw agro-tur) do mostu na ul. Mieleckiej. Efektów brak, rzeczka wąska można ale warto było by tam czegoś poszukać.

Innym razem bylem od tego mostu w prawo, w miejscu gdzie zaczynają się łąki widziałem ładne klenie (jakieś 300m od mostu). Miałem w planach kiedyś przejść wzdłuż i przyjrzeć się jej, ale na planach się skończyło.

[Damian Ł.]

Chyba za mało jest nad Świerczówką mięsiarzy i pospolitych kłusowników, skoro staracie się tę rzeczkę dodatkowo "nagłośnić" - ale to już Wasz problem, ponieważ ja już tam nie łowię (ze względu na oba wymienione gatunki).

Takich rzeczek nie należy "reklamować", ponieważ nie każdy potrafi się nad taką małą wodą odpowiednio zachować... - mam nadzieję, że rozumiecie o co mi chodzi ?

Pozdrawiam

[Janek]

Tak trochę wywołuję temat bo tabliczkę "kraina pstrąga i lipienia" widziałem. Tabliczka pewnie stara. Pytanie do "najstarszych górali". Podejrzewam że kiedyś były tam zarybienia PZW. Interesuje mnie czy w przeszłości utrzymywała się populacja pstrąga ?(bo teraz raczej nie ma - to kwestia pewnie efekt braku tarlisk). Chodzi o to czy były/są warunki żeby pstrągi przetrwały lato. Jest pewnie paru pasjonatów i wspólnymi siłami można by coś zdziałać, ale kluczowe jest to "przetrwanie lata"