lukxes Posted February 12, 2010 Share Posted February 12, 2010 każdy miłośnik spiningu łowi na woblery, może napiszecie na jakie łowicie i coś więcej o nich napiszecie jakie mają zalety czy wady i jakie ryby łowicie na nie Link to comment Share on other sites More sharing options...
krs Posted February 12, 2010 Share Posted February 12, 2010 Ja jeżeli już łowię na woblery to raczej wybieram Rapalę, woblerki tej firmy sa nienagannie wykonane, świetnie pracują w wodzie no i co najważniejsze są skuteczne. Moim ulubionym jest Oryginal i Countdown - przynęty uniwersalne na każdego drapieżnika pływającego w naszych wodach. Inne ciekawe woblerki to Inwadery Dorado, niektóre modele Yo-zuri no i ostatnio jerki - Slider Salmo to moje odkrycie ostatniego sezonu Link to comment Share on other sites More sharing options...
lukxes Posted February 13, 2010 Author Share Posted February 13, 2010 ja najczęściej łowię SIEK-M mami. Woblery takie jak 5 czy 6 cm używam do połowu pstrągów. rozmiar bardzo dobry uderzy na to i pstrąg na 20cm jak i dużo większy .woblery 4 czy 3cm używam też na pstrągi ale rzadziej po nie sięgam do ręki ponieważ bardziej są na klenia . Woblery większe 9 cm do połowu szczupaka pracują dość agresywnie i schodzą dość głęboko. mogę śmiało powiedzieć że najlepsze są 5,6 cm najwięcej na nich brań miałem i najwięcej ryb złowiłem i praca jest ich niezawodna. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bastuś z Bratko Posted February 21, 2010 Share Posted February 21, 2010 U mnie w pudelkach zdecydowanie dominują "sieki", jednak wbrew pozorom nie używam ich znowu tak często. Osobiście najlepszą opinią darzę woblery Dorado. Mimo że nie łowiłem na wszystkie ich modele to te które wypróbowałem są na prawdę skuteczne a przy tym tanie i podkarpackie. Równie dobre są woblery Salmo, niestety ich renoma rośnie co powoduje że cena jest coraz wyższa. W dodatku stelaże w woblerach które posiadam zaczynają rdzewieć. Sieki z kolei są czasami niechlujnie wykonane(niedokładnie wklejony ster). Na Rapale nie łowiłem zbyt często, ale jak na razie nie zrobiły na mnie pozytywnego wrażenie. Za przynęty w tej cenie spodziewałem się czegoś lepszego. Warto spróbować woblerów marki eRKi są dość tanie a przy tym łowne i ładne. W sklepie To-Tu w koszyczku można zakupić woblery bardzo podobne do produktów Dorado, różnią się tylko kolorami. Łowiłem na nie i uważam, ze oryginały są troszeczkę lepsze,mają mocniejszą prace. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Siksa Posted February 24, 2010 Share Posted February 24, 2010 Faktycznie osobom, które zaczynają przygodę ze spinningiem śmiało można polecić woblery Erka. Średnia cena za sztukę to ok 6zł. Wykonane starannie, wszystkie dobrze pracują i są uzbrojone w dobrej jakości kotwice. Łowiłem na modele 3 i 4cm. Klenie i okonie atakują je bez oporów. Dwa lata temu wszystkie 4cm modele zjadły mi jesienne szczupaki. 3cm model jest ciężki i lata na przyzwoite odległości, model tonący to już prawdziwy pocisk. Link to comment Share on other sites More sharing options...
apioo Posted June 2, 2011 Share Posted June 2, 2011 Łowił ktoś może na te woblerki http://www.maybug.strefa.pl/oferta.html ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Andre Posted June 2, 2011 Share Posted June 2, 2011 Ja mam szerszenia. Nic jeszcze na niego nie złowiłem, ale szans wielu nie dostał jeszcze. Wykonanie solidne, spływający po powierzchni naprawdę wygląda super realistycznie. Wada do strasznie oszczędna praca jak na mój gust (kleni również). Trzeba dobrze kręcić by go rozruszać. Gdyby ster był bliżej oczka było by o wiele lepiej. Link to comment Share on other sites More sharing options...
phoenx Posted June 3, 2011 Share Posted June 3, 2011 Warto spróbować woblerów marki eRKi są dość tanie a przy tym łowne i ładne. Czy można w Rzeszowie kupić te eRKi, czy tylko internet? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Siksa Posted June 3, 2011 Share Posted June 3, 2011 W Murenie na Podwisłoczu jeszcze wczoraj były. Cena 8,5zł za sztukę. Wielkiego wyboru nie ma, ale moje ulubione tonące 3cm bączki, są. Wczoraj byłem tam pierwszy raz w życiu. Sklepik mały ale ceny ma na woblery dobre. Wszystkie Dorado po 12zł/szt. Link to comment Share on other sites More sharing options...
LukaszZ Posted June 3, 2011 Share Posted June 3, 2011 Łukasz ile na oko ich było bo nie będę naginał z Mielca jak jest 5 sztuk a właśnie za tymi bączkami tonącymi bym się przejechał Link to comment Share on other sites More sharing options...
Siksa Posted June 3, 2011 Share Posted June 3, 2011 Było ich z osiem sztuk, ale ten sam kolor:) Link to comment Share on other sites More sharing options...
LukaszZ Posted June 3, 2011 Share Posted June 3, 2011 Było ich z osiem sztuk, ale ten sam kolor:) Może czarno-srebrny? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Siksa Posted June 3, 2011 Share Posted June 3, 2011 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pittspeed Posted June 4, 2011 Share Posted June 4, 2011 Jak dla mnie, spiningisty od czasu do czasu, to zdecydowanie najlepiej wykonane są, jak również pracuja woblerki Rapala jedyną ich wadą jest cena Link to comment Share on other sites More sharing options...
LukaszZ Posted June 8, 2011 Share Posted June 8, 2011 Ja ostatnio połowiłem na Salmo Minnow (trout) 7cm i na srebrnego Skinnera 10 także tej samej firmy. Woblerki mają kilka wad np. często zaczepiają kotwicą o ster i przypon. Nie mnie jednak - siepią szczupaczki aż miło Link to comment Share on other sites More sharing options...
mateusz95 Posted July 21, 2011 Share Posted July 21, 2011 Mial ktos moze stycznosc z woblerami polskiej firmy KENART? http://www.kenart.pl/ Link to comment Share on other sites More sharing options...
jon987 Posted July 21, 2011 Share Posted July 21, 2011 Mial ktos moze stycznosc z woblerami polskiej firmy KENART? http://www.kenart.pl/ Ja mam parę sztuk i nie narzekam na łowność tych przynęt.A i gdy zostanie coś w wodzie to nie boli tak bardzo po kieszeni bo są w miarę tanie.A i na dzień dobry kotwice do wymiany bo są badziewne. Link to comment Share on other sites More sharing options...
apioo Posted July 21, 2011 Share Posted July 21, 2011 Polecam ze swojej strony kenrta model hunter 3cm, smakuje w zasadzie wszystkiemu od klenia, przez jazia, okonia, trafia się też brzana czy świnka. Wobek świetnie trzyma się nurtu i jest lotny:) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Franek Posted July 21, 2011 Share Posted July 21, 2011 Mial ktos moze stycznosc z woblerami polskiej firmy KENART? http://www.kenart.pl/ Naprawdę niezłe i dość tanie woblery. Łowie na nie od paru lat .polecam HUNTER na klenie ,a WINNER na pstrągi. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marcin Posted July 22, 2011 Share Posted July 22, 2011 Mial ktos moze stycznosc z woblerami polskiej firmy KENART? Tu masz sprawdzone kenarty pod klenia,jazia czy pstrąga,resztę możesz sobie darować. Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować Link to comment Share on other sites More sharing options...
matlak Posted July 22, 2011 Share Posted July 22, 2011 To jeszcze ja zapytam, łowiliście może na "krakuski" ? http://www.krakuski.com/ Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bogol Posted July 22, 2011 Share Posted July 22, 2011 To są dobre wobki i pięknie chodzą ! Link to comment Share on other sites More sharing options...
marekn Posted July 23, 2011 Share Posted July 23, 2011 " Krakuski" to według mnie jedna z lepszych przynęt na pstrągi na "górskim" Sanie, szczególnie przy dwóch turbinach lub na głębszych dołkach. Link to comment Share on other sites More sharing options...
opelot Posted July 24, 2011 Share Posted July 24, 2011 ... przy dwóch turbinach .... Wybacz naiwne pytanie:o, ale o co chodzi:confused: Link to comment Share on other sites More sharing options...
marekn Posted July 24, 2011 Share Posted July 24, 2011 To takie powiedzenie łowiących na "górskim" Sanie , po prostu otwarte są dwie śluzy na zaporze i rzeką płynie dość wysoka woda, jedna turbina, to woda odpowiednio niższa, chyba najlepsza do łowienia. Trzecia opcja to woda całkiem niska, tzw. zero. Oczywiście czasami płyną dwie turbiny z dopalaczem, wtedy spuszczana jest woda na maksa, przy wysokim stanie na zalewie, podczas zagrożenia powodzią, itp. ale taka sytuacja występuje niezbyt często. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now