Skocz do zawartości

Stawy Rzemień


LukaszZ

Rekomendowane odpowiedzi

W tym roku mamy zaplanowane 5 lub 6 terminów na łowienie nocne nie pamiętam jakie daty jest to zorganizowane w formie zawodów terminarz dostępny w sklepie Brzanka więc zapraszam chętnych:),z wystawieniem koszy jest problem ponieważ trzeba dodatkowo płacić za wywóz śmieci,każdy kulturalny człowiek powinien zostawić porządek po sobie,dla przykładu jak dawniej sprzątaliśmy Poręby to uzbierało się 3 przyczepy śmieci:eek:więc w Rzemieniu nie jest tak żle:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fakt łowisko jest ok ale ....

*prawidłowe zarybianie :rolleyes: a po co na tak małym zbiorniku sum ??:rolleyes: chyba tylko po to aby kosił ryby

Nie wiem ile jest tam tych sumów, ale w przypadku łowiska "NO KILL", ktoś musi "kosić" ten nadmiar średniej ryby.

*nad wodą sniecie są oj są są (chodz faktycznie mniej niz na innych łowiskach)

O wiele mniej ;) - np. na Czarnej Sędziszowskiej uzbierałem jeden worek, bo gdybym miał posprzątać TYLKO własne stanowisko, to musiał bym podjechać śmieciarką.

*parking -3dni temu złapałem tam kapcia (i to dziura na 7mm/ latka kosztowała mnie,,,hoohooo)

Współczuję.

ale ogólnie jest fajnie/super ze jest no kill :)

Również się cieszę.

Co do zakazu połowu w porze nocnej - to chyba chodzi o to, aby krypto-mięsiarze nie przemycali wtedy złowionych ryb do np. bagażnika.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie może śmieszne, ale zawsze zaczynałem i kończyłem łowienie na stawie nr. 1... - czy na stawie nr. 2 również występują leszcze ? - jeżeli tak, to czy w podobnych ilościach jak na "jedynce" ?

Ja powiedziałbym że więcej.:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja powiedziałbym że więcej.:)

Dzisiaj starałem się usilnie złowić leszcza na "dwójce", ale bez skutku - kilkadziesiąt płoci (kilka całkiem niezłych) i jeden lin, ale leszcza żadnego.

PS.

Widziałem, że na Rzemieniu kwitnie proceder spiningowania przynętami szczupakowymi w okresie ochronnym, ale niestety na to nie ma "paragrafu" :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj starałem się usilnie złowić leszcza na "dwójce", ale bez skutku - kilkadziesiąt płoci (kilka całkiem niezłych) i jeden lin, ale leszcza żadnego.

PS.

Widziałem, że na Rzemieniu kwitnie proceder spiningowania przynętami szczupakowymi w okresie ochronnym, ale niestety na to nie ma "paragrafu" :(

Popieram kolege w 100%

Co po nie którzy aspirują nawet to służb SSR-u!! Zgroza...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Przecież jeśli gość chodzi ze stalowym przyponem i wielką gumą np. (na Sanie takiego widziałem w poniedziałek) to nie wierzę, że nie ma na takiego paragrafu, bo niby co łowi - leszcze?

Niestety nic mu nie można zrobić.On może powiedzieć że poluje na "ogromne" Okonie a przypon ma na wypadek przyłowu szczupaka i nie chce stracić przynęty.

Pzd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 kwietnia łowiłem na Rzemieniu na stawie nr. 2 - rybki brały fantastycznie (sporo płoci, 2 leszczyki, kilka karpików) - ale "przegnała" mnie burza deszczowo-gradowa.

Dwa spostrzeżenia:

1. Albo nie zauważyłem tego wcześniej, albo też jakiś idiota połamał ławeczkę na grobli (bodajże drugą od drogi).

2. Na brzegu zauważyłem sporo łusek leszcza bądź dużej płoci - czyli na łowisku "NO KILL" mamy wydry, bądź też mięsiarzy :mad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Damian ta ławeczka to chyba umarła ze starości a te łuski też odnotowałem - daję sobie palucha obciąć że nikt na Rzemyku nie oprawiał na brzegu rybki także moim zdaniem można spać spokojnie. Przydały by się tylko jakieś kosze na śmieci. Jutro zawody o Puchar Prezesa - zobaczymy jak pójdzie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Damian ta ławeczka to chyba umarła ze starości a te łuski też odnotowałem - daję sobie palucha obciąć że nikt na Rzemyku nie oprawiał na brzegu rybki także moim zdaniem można spać spokojnie. Przydały by się tylko jakieś kosze na śmieci. Jutro zawody o Puchar Prezesa - zobaczymy jak pójdzie :D

Uspokoiłeś mnie trochę - ale skąd w takim razie te łuski na brzegu ?

Zastanawia mnie jedna sprawa - puszkę z piwem, bądź torebkę zanęty daje się jakoś nad wodę donieść - ale z odniesieniem pustych opakowań, jest już wielki problem - gdzie ci ludzie się wychowali ? - w buszu ?, w jaskini ?

PS.

Powodzenia na zawodach !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No zawody już zakończone. Nie wiem jak inni ale na spinning szału nie było, no ale jakoś mnie to nie zdziwiło. Znajomy zajął drugie miejsce ze szczupaczkiem 45cm więc tak to mniej więcej wyglądał poziom zawodów. Najbardziej irytowały ciężarówki i koparki, momentami czułem się jak na placu budowy. Całe szczęście że taka "otoczka" jest tylko na stawie nr3. Dopisała za to pogoda i atmosfera. 3 godzinki porannego hasania, potem pyszne jedzonko z grilla - organizacja na wielki plus.

PS: Żal mi tylko trochę tych pstrągów wpuszczonych na staw nr1. Piękne rybki bo wymiarowo tak 30-40cm ale moim zdaniem bez szans przeżycia w takim bajorze - zdecydowanie wolał bym zobaczyć je chociażby w Tuszymce bądź nawet Wisłoce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS: Żal mi tylko trochę tych pstrągów wpuszczonych na staw nr1. Piękne rybki bo wymiarowo tak 30-40cm ale moim zdaniem bez szans przeżycia w takim bajorze - zdecydowanie wolał bym zobaczyć je chociażby w Tuszymce bądź nawet Wisłoce.

Jakie kolego te pstrągi, teczaki ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tego co wiem to pstrągi tęczowe, maja dużo mniejsze zapotrzebowanie na tlen zawarty w wodzie i całkiem nieźle sobie radzą w wodach stojących. Co do zarybiania Tuszymki pstrągiem teczowym to nie jest to najlepszy pomysł bo ten gatunek wypiera nasz rodzimy potokowy. W latach 80 przez takie "fachowe" zarybianie p. tęczowym w wielu rzekach potokowiec stał stał się rarytasem na miarę łososia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak mistrzuniu, tęczaki. Ciapnąłem dwa 35 i 37cm. Oba dały mi tak po p....e że zbierałem szczękę z ziemi jak takie rybcie mogą mieć tyle siły co 75centymetrowy szczupak :eek:

Muszę tam kiedyś uderzyć na podpój tęczy:D

Czyli najlepiej biorą na robaczka na kotwiczce?:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brały na obrotówki w rozmiarach 2-3 ale pewnie skuszą się na byle co bo dopiero co zostały wpuszczone. Mimo iż silne z tego co widzę rybki te są bardzo ale to bardzo delikatne a hol dla nich mega męczący więc jak złowicie to apeluję - od razu odhaczamy w wodzie i haczyki bez zadziorów!

Esox dzięki za poszerzenie informacji o kropkowańcach. Mimo to dalej wolał bym dla nich inną wodę niż przeciwpożarowy staw numer jeden :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brały na obrotówki w rozmiarach 2-3 ale pewnie skuszą się na byle co bo dopiero co zostały wpuszczone. Mimo iż silne z tego co widzę rybki te są bardzo ale to bardzo delikatne a hol dla nich mega męczący więc jak złowicie to apeluję - od razu odhaczamy w wodzie i haczyki bez zadziorów!

Esox dzięki za poszerzenie informacji o kropkowańcach. Mimo to dalej wolał bym dla nich inną wodę niż przeciwpożarowy staw numer jeden :)

Ja też bym wolał, ale wody nam ubywa, za to przybywa rejestrów połowów i innych papierów. Niedługo bedę potrzebował ładnej sekretarki by to wszystko obrobić :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak sprawa karpi na 2? Podobno w Korso pisało że ktoś coś wyhaczył? Niestety słyszałem że teraz jest tam zasada złap i schowaj.:(:(:(:(:(

Jest to ewidentnie świeże zarybienie - można to łatwo poznać po tym, że po kilkunastu minutach od zanęcenia nie sposób złowić innej ryby (karpie przeganiają "drobnicę"), a większość rybek głęboko łyka haczyk.

Złowiłem już ok. 30 szt. z tych karpików - te które ja złowiłem, bezpiecznie pływają sobie w stawie - pokłute, a więc i mądrzejsze na przyszłość ;)

PS.

Nie widzę sensu w zarybianiu stawu nr. 1 pstrągiem tęczowym - a to z tego powodu, że dopuszczone jest tam używanie przynęt zwierzęcych - które są bardzo często głęboko połykane przez pstrągi.

Uwaga techniczna dla łowiących na robale:

Jeżeli pstrąg głęboko połknie przynętę, należy odciąż żyłkę możliwie jak najbliżej haczyka - jeżeli zaczniemy "dłubać" w gardziołku u pstrąga wypychaczem, to niestety zabijemy rybkę (pstrągi są pod tym względem bardzo delikatne) - ta sama uwaga dotyczy okoni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.