Skocz do zawartości

Jedno województwo, jeden okręg


esoxpw

Rekomendowane odpowiedzi

Na postawie par.13 pkt.3, chciałbym stworzyć petycję do Zarządu Głownego PZW, o ujednolicenie okręgów PZW z granicami administracynymi województw. Mielibyśmy dużo lepsze finnase, w przypadku podkarpackiego to połączenie aż czterech Zarządów Okręgu. Co za tym idzie? a to jest proste, zamiast czterech siedzib okręgu byłaby jedna, odpadają takie koszta jak dzierżawa, wszelkie media, utrzymanie/remonty budynku, koszta wypłat dla dyr. biura okręgu, księgowej, ichtiologa, innych pracowników, itd. liczę. że można byłoby zaoszczędzić co najmniej 1,5 mln zł. Ponadto oprzeć przyszły ZO o delegatów powiatowych i ilości wędkarzy, tak aby każdy głos się liczył i żaden zakątek nie został pominięty. Jednak najważniejsze byłoby osiągnięcie braku podziału powiędzy wędkarzami. I co wy na to koledzy wękarze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sam jestem prezesem koła już drugą kadencję. to my wędkarze wybieramy na walnych prezesów i zarządy, to my wybieramy delegatów, w końcu to my jestesmy "solą" tej organizacji. to dzięki naszej bierności, niektórym w naszym zwiazku żyje się ponad stan. my wędkarze musimy zrozumieć, że bierność jest zatwardziałym działaczom na rękę. nie rozliczamy prezesów, tylko co rok płacimy i godzimy się na taki stan rzeczy. tak wcale nie musi być. zacznijmy uczestniczyć i wymagać. nic nie osiągniemy stając i patrząc jak nasze wody ulegają degradacji, a nasze pieniądze nie są wykorzystywane w sposób jaki sobie życzylibyśmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Młodzi może tego nie pamiętają,ale za moich młodych lat królowało takie powiedzenie " aż się Niemcy zjednoczą"

No i doczekałem się. Może dane mi będzie doczekać się kiedy to okręgi zjednoczą się. Lat wędkarskich już mi dużo nie zostało, a nadziei brak. Zwłaszcza po ostatnim zebraniu w tamtym roku. Podniosłem temat aby nasze sąsiadujące koła NR1 i NR10 połączyły się w jedna większe. Ja widziałem same plusy takiej decyzji. Mniejsze koszta, jeden lokal, jedna administracja, ale też jeden prezes. Tylko który z nich miałby zrezygnować?

Jak myślicie-ktoś z zarządu podjął temat. Lepiej brzmi Panie Prezesie niż Panie kolego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Tak jest ,marzenie Kolegów to jedno województwo,jeden okręg.Tak mi się wspomniały czasy,gdzie wykupywałem kartę wędkarską na cały kraj.Mieszkałem wtedy w Katowicach,kupowałem cały kraj,jechałem na rybne wtedy Mazury i tu ewentualnie dokupowałem sobie zezwolenie tzw PGR ryb,czyli na państwowe gospodarstwa rybackie i komu to QQ przeszkadzało?Wtedy był jeden kraj i jednakowe opłaty i co źle było?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To od nas zależy kto nas reprezentuje, ale najczęściej jest tak, że wolimy narzekać jak coś zrobić.

A ja jestem za tym jeden kraj jedna karta bez okregów bez prezesów i co ważniejsze bez skarbników , wszystko mozna załatwić przelewem tylko co z tymi wszystkimi zrobić rzad nie bedzie zadowolony bo bezrobocie wzrosnie :) zresztą o czym ja pisze jak ci którzy scigali mojego dziadka bo byl w AK dziś rzadza nami tyle w temacie bo mnie szlak jasny trafia ROCK przeciwko komunizmowi i tyle .

Dziwi mnie to wszystko place bo kocham wedkarstwo i tyle!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeszcze jedno po co nam PZW skoro karte wydaje państwo płacmy składkę roczną do państwa za użytkowanie ich wody i swięto . Zresztą co ja pisze państwo to my obywatele i wody tez są nasze wspólne. Wiec niech każdy ma pozwolenie po zdaniu egzaminu plus opłatę na zarybienie:) :)

Edytowane przez janek1985
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze prawisz, ale jesteś daleko od rzeczywistości. Zlikwidowanie PZW nie jest na rękę nikomu z rządzących, ponieważ mając gotową organizację, która jest w stanie odprowadzać pieniądze do państwowej spółki, która wzięła na siebie koszty utrzymania rybostanu (czytaj wypełniania operatu rybackiego), itd. Mam uzasadnione obawy, że przy likwidacji PZW, na małych zbiornikach powstaną stowarzyszenia jak grzyby po deszczu, ponieważ ta grupa wędkarzy nie jest zainteresowana łowieniem w miejscach z którego nie dostrzegą komina swojego domu. To jedno, drugie, nie będę robił wywodów gdzie mój dziadek był, co zwiedził i w jakim stanie wrócił, oraz inne zażyłości mojej rodziny, dlatego , że uważam portal wędkarski za miejsce w którym piszemy o tematach dalekich od polityki nie związanej z wędkarstwem.:beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt politykę odstawiam na bok.

Bo wędkarstwo ma uspokajać:)

I tego się trzymamy, zapraszam w rejon Stalowej Woli, gdzie San zawsze może zaskoczyć, pobliska Bukowa okaże się nieprzewidywalną wodą pstrągową, a w Łęgu złowisz okazałego okonia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.