Skocz do zawartości

Komercyjne łowisko niedaleko Rzeszowa


kicek

Rekomendowane odpowiedzi

Znacie jakieś komercyjne łowisko obok Rzeszowa gdzie mogę pojechać ze znajomymi którzy nie mają karty? Tak, żeby można było zapalić grilla, a dziewczyny mogły by się poopalać? Tylko żeby to nie było jakieś kąpielisko tylko z kaczkami :) Raczej ciche miejsce gdzie można połowić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj link do mojego tematu: http://www.fishing.org.pl/showthread.php?t=6467&p=86797#post86797

Póki co przetestowałem tylko stawy w Tyczynie z uwagi na fakt, że są tuż pod ręką i w zupełności spełniają moje wymagania.

Obłożenie na stawach jest dość spore i jest też całkiem głośno z uwagi na bliskość drogi (bardzo ruchliwa jak na taką wioseczkę). Bardzo wygodnie łowi się na stawie nr 2, w 90% karpie do 2kg, wygodne stanowiska, lustro wody praktycznie zrównane z brzegiem. Na stawie nr 3 łowiłem tylko raz za to dla odmiany same amury, brzeg jest wysoki i trzeba mieć długi podbierak żeby wygodnie wędkować, no i wypuszczanie rybek jest trochę utrudnione. Najlepiej podskoczyć wieczorkiem i samemu zobaczyć. Jedzie się tam 15 minut max.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
14 godzin temu, Sebi napisał:

Wie ktoś gdzie można wybrać się na ryby koło Rzeszowa bez karty wędkarskiej oprócz stawów w tyczynie 

Po pierwsze zapraszam do przywitania sie, po drugie masz zbiorniki komercyjne tzw. prywatne. Tyczyn, Dynów, Czarna k. Łańcuta, Czarna Sędziszowska, Dylegowa i dalej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
12 godzin temu, Kaskader napisał:

Te godziny otwarcia to rzeczywiste? O 10 dopiero można zacząć wędkować czy to godziny otwarcie sklepu który sie tam znajduje?

Możesz u jeziorka łowić od świtu do zmierzchu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Byłem tam ze znajomymi bodajże w 2015 roku, ogólnie nie złowiliśmy wtedy nic ciekawego, ale widzieliśmy na wypłyceniu wygrzewające się takie kabany 10kg+. Kumpel zrezygnował z gruntu i zaczął polować na szczupaka i złowił takie 2 w okolicach 70-75cm. Miejsce mało ciekawe. Z tego co pamiętam to gość po prostu potrzebował ziemi i wykopał dół, a potem już jakoś się potoczyło ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem w Czarnej Sędziszowskiej ... niestety właściciel potraktował mnie z buta ... nie dość że za buliliśmy dość sporo kasy za łowienie i kołyskę  to jeszcze autem nie pozwolił wjechać na tył stawu usprawiedliwiając to faktem że auto się niby zapadnie w piasek .... co jest troszkę absurdalne jak piach zarośnięty jest sukulentami i jest twardy a przy samym brzegu tylko jak na plaży... co najgorsze nie pozwolił nam wybrać stanowiska ... i gdy szukaliśmy gdzie się rozstawić ... to cwaniak zadzwonił do mnie i "Panowie nie tak się umawialiśmy" ( zapytałem go wcześniej tylko o poradę gdzie się rozstawić bo jesteśmy 1 raz a chcieli byśmy się po bawić troszku)... widać Pan właściciel zobaczył że nie tutejsi i potraktował nas jak g**** ...bo do kolesia co na 3 dni kupił bilet ... to nawet kołyskę mu zanosił i gadał jak z kolegą... potem jak odjeżdżaliśmy to nas ten zdziwiony wędkarz pytał czemu autem nie wjechaliśmy sobie ... tylko dymaliśmy jakieś 150m do auta i z powrotem ... mówił że camperami nawet wjeżdżają ludzie także się troszkę zdenerwowałem i nie polecam ze względu na Pana właściciela ... nie ważne jaki klient ... widać że ten Pan musi ich stracić żeby nauczyć się prowadzenia biznesu ... troszku bo szacunku nie za bardzo ma... już nie pojadę na to łowisko wolę u Nowaka ten przynajmniej jest miły i pogada.... może rybki nie zawsze biorą ale jest fajny klimat.

 

Co do ryb karpiki zdrowe gościu po 7kg wyciągnął 4 w ciągu 6 godzin... u mnie bez rewelacji karaś jakieś może 25-28cm brat jesiotr 50cm

Edytowane przez wirowmaker
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@wirowmaker

Byłem tam kilka razy i zawsze było wszystko ok. I dokłądie jak ustaliłem z nim telefonicznie. Jak mówiłem ze chce zarezerwować np kawałek plaży pod kamieniami i będę o 13, to miejsce albo czekało albo ktoś kto tam siedział miał swidomoc ze o 13 pojawię sie ja. I to jest moim zdaniem uczciwe.

 

Kołyska jest wymogiem od tego roku, można pożyczyć za 10 pln/dzień.

Sam widziałem kilka samochodów które utknęły na piasku na wysokości plaży, na przeciwko domku. I pretensje ich właścicieli jak Tomek (właściciel)  musiał ich wyciągać swoją terenówką. Kiedyś chciałem tam wjechac ale kategorycznie mi to odradzał. Pod  koniec dnia byłem świadkiem jak od hondy odpadł przedni zderzak bo utoneła w pasku kila matreów od postój wyspany kamieniem

 

Miejsca zawsze uzgadniam z właścicielm, czy to gdzy przyjade "z marszu" czy gdy rezerwuje kilka dni wczesniej. Ludzie przyjezdżają na dłuższe zasiadki o różnych porach. I to ze akurat coś jest aktualnie wolne, nie oznacza że za godzine czy 3-5nie przyjedzie tam ktoś an czterodniową zasiadkę.

Tak że tu akurta wolał bym aby ktoś trzymał rezerwacje na stanowisku które sobie wczesniej ustaliłem. To na pewno nie ejst łowisko .. "przyjedz i usiądź w pierwszym wolnym miejscu, innymi się nie martw"

Byłem na Czarnej kilkanaście razy, sam, ze znajomymi i ich dziecmi. Nigdy problemu nie było. Zawsze kulturalnie i tak jak było ustalone z właścicielem.

Zawsze gdy był w pobliżu to podszedł, pogadał, doradził - pełna kultura.

Może miał porostu gorszy dzień, co widząc co poniektórzy próbują u niego wyprawiać na łowisku - nie jest trudne.

 

Ja bym się nie zrażał, i uderzył jeszcze raz. A na początek wg mnie bardzo dobra jest plaża na wprost domku. I zazwyczaj jest wolna i nie rezerwowana.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też stanę w obronie Tomka bo absolutnie nie można mu nic zarzucić. Byłem trzy razy, za każdym razem w innym miejscu i za każdym razem po jego radach łapałem tyle, że już nie bardzo chciało się wstawać do wędek. 

 

W naszych okolicach nie ma wielu łowisk których właścicielami są tak profesjonalni karpiarze, tak zaangażowani w rozwój i stan łowiska, a do tego mega sympatyczni jak to jest w przypadku Tomka. 

 

Polecam każdemu mimo, że to może oznaczać większą konkurencje w walce o miejsce :D

 

A i podobnie jak kolega wyżej napisał, wyskocz jeszcze raz i spróbuj się przekonać do tego miejsca, bo na prawdę warto. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak samo stane w obronie Tomka.  Kołyska jest obowiązkowa. Napewno Cię tak  nie potraktował!. A jeśli chodzi o wyborze stanowiska to tak jak kolegą pisał,ktoś zapewno miał zrobioną rezerwację.  Jak byś się ty czuł bo na przykład,(masz zarezerwowane stanowisko np16 przyjeżdżasz a tu ktoś siedzi)..  Próbuj jeszcze raz minimum dobę 24h. Weź dobre karpiowki zastosuj się do regulaminu i będziesz zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Nie no co do kołyski nie mam zastrzeżeń to wymóg regulaminowy nie wiem czemu się tego uczepiliście ;D o kolysce napisalem bo wliczona jest w koszta po prostu ;) wspominałem o tym że nas po kolerzeńsku nie po traktował o to chodziło ;) źle odebrałem faceta może miał gorszy dzień... Kazdemu sie zdarza co do regulaminu czytam caly zawsze nie nalerze do tych co odwalaja fuszere i swieca oczami z reszta logika nakazuje czytanie regulaminu bo kazda komercha jest inna wiec o kolysce wiedzialem i mialem kase na to przygotowaną chodzilo bardziej o sytuacje z tamtym wędkarzem...  Stanowisko nie było za rezerwowane które chciałem wybrać sam dzwonił do mnie jak sie rozkladalismy... I to są jego słowa "tak sie panowie nie umawialiśmy" zdziwiony zapytalem yyyy czy zajete jest? Albo bedzie? "Nie ale musicie sie przeniesc i macie czas do 19" no to ok przenieslismy sie troszke zirytowani a wczesniej pytalem go tylko gdzie najlepiej sie ustawic na jakim stanowisku i na co lowic bo jestesmy nie tutejsi i nie znamy lowiska no i nie uslyszalem slow musicie lowic w 1 miejscu tu gdzie wam pokazuje placem. Na kazdym stawie robie taki wywiad i nie spotkalem sie nigdy z takim sposobem ;D rozporzadzania hehe. Moze sie nie dogadalismy moglem go zle zrozumiec bo z tego co widze to wlasnie tak jest ze nie ogarnąlem mozgiem ze to nie byla sugestia ;D gdzie isc tylko tam macie lowic hehe... trzeba sie trzymac jego slow bede pamietac o tym ... ze jak pokaze palcem to tam mam isc. Co do kulturki z wlaszcza jak nie jest sie miejscowym to 100% mega przadeczek rybki bezpieczenstwo na 1 miejscu no i wyposarzenie tez by dymu nie bylo...Panowie finalnie dzieki za posty na pewno macie racje ;) kiedys moze tam pojade i skorzystam z 24h zasiadki pamietajac o waszych magicznych poradach hehe co do aut dzieki Gabriel ...dobrze ze nie wjechalem moglo by byc grubo a ten wedkarz co mi radzil chyba poduszkowiec ma ;p hehe. Panowie znacie łowisko jak i wlasciciela lepiej niz ja wiec cofam swoje slowa a konczac post dodam ;) takie przyslowie... Jak 1 mowi Ci ze nie masz racji to sie smiej jak 2ch to sie zastanow a jak 3ech to nie masz racji ;D czyli dobra chyle glowe nisko i pojade na czarną moze w nastepnym roku. Połamania!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.