Skocz do zawartości

Ciepły kanał,Połaniec.


geo

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli chodzi o migrację ryb to już tylko białej ryby.Drapieżniki już się "ustatkowały".Poza tym woda w kanale już nie ma tyle stopni co kiedyś.Kilka lat temu w zimie bywało 17 st.C:eek:.Teraz to zaledwie 8-10 st.C.Poza tym kanał tragicznie się wypłycił, i zamulił.Jest to nadal świetne miejsce na biała rybę,ale nie na drapieżnika.Choć ciepły kanał nigdy nie był tak traktowany.No chyba że ktoś zna osoby z lat 90' które tam łowiły to jest o czym posłuchać,ale to tematy na ognisko.Poza tym elektrownia już nie zrzuca bezpośrednio całej wody do kanału.Część jest przeznaczana na ogrzewanie,część idzie w Wisłę z murów elektrowni poza kanałem.Kanał to już nie to miejsce choćby z przed 15 lat.Wiec lepiej poszukać poniżej dobrej przykosy niż targać się na ujściu kanału z grunt-owcami o 1 metr brzegu.Taka sytuacje ja bynajmniej widuje oglądając to z Wisły.Dodaje fotkę jak dobrych kilka lat wyglądał ten kanał.Teraz pewnie wygląda jeszcze gorzej.Miło by było gdyby znalazła się osoba która jest tam częstym bywalcem wtedy mielibyśmy prawdziwy obraz tego łowiska.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wędkuje tam często od progu w duł rzeki i po kanale trochę a jeśli Wisła ma 4 stopnie a kanał 10 to jest ogromna różnica w zimie i jest tam i spory drapieżnik sandacz też tam jest.

Woda na pewno płytsza niż parę dobrych lat temu ale ciepła i to ryby tam przyciąga, w piątek puszczali ciepłą wodę i różnica była grubo ponad 10 stopni między jedną stroną Wisły a drugą.

A stali bywalcy łowiący tam sumy wiedzą jaka jest różnica, łowią je na płytkiej wodzie i głównie na odcinku tam poniżej ujścia kanału jakieś 1000 metrów wody w duł rzeki dalej się rzadko zapuszczają ciekawe dlaczego?;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A stali bywalcy łowiący tam sumy wiedzą jaka jest różnica, łowią je na płytkiej wodzie i głównie na odcinku tam poniżej ujścia kanału jakieś 1000 metrów wody w duł rzeki dalej się rzadko zapuszczają ciekawe dlaczego?;)

Na szczęście "stali bywalcy" są wyłapywani.Jeden w tym roku na wiosnę a drugi w tamtym właśnie w grudniu niosąc suma(sumka 80 cm).Grozi im po kilkanaście tysięcy grzywny.Jedną z akcji tych typów próbowaliśmy nagrać z kolegą @luksaj niestety nie wyszło.Natomiast tak jak mówisz pierwsze kilometry wylotu kanału do Wisły obok ujścia Wisłoki i pobliskie opaski to łowiska ostatniej szansy w dzisiejszych czasach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze że kleni nie łapią i boleni bo na te ich wahadła z cyną by nie wzięły chyba że kotwica wbije im się w grzbiet.

Pozytywne jest to że ich wyłapują ale nadal są tacy którzy próbują.

Dla mnie osobiście ten odcinek Wisły jest szczęśliwy i często tam łowie nawet w styczniu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Panowie,

czytam ten temat i czytam i powiem szczerze że coraz bardziej mi się podoba ten kanał.

A że nigdy tam nie byłem to może pomożecie mi znaleźć odpowiedzi na parę pytań.

Mianowicie jak to jest z tym wędkowaniem na tym ciepłym kanale ?

Normalnie wg, RAPR ? czy jest tam jakiś dodatkowy regulamin ?

Jak z wędkowaniem w nocy ? Rozbijaniem namiotów no i ewentualnie pływaniem np. pontonem ?

Jaką szerokość ma ten kanał i czy zdarzyło się Wam spotkać jakichś wędkarzy łowiących karpie ?

No i najważniejsze pytanie jaki okręg muszę mieć opłacony ?

Pozdrawiam

Szpila Mateusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o mnie mogę pomóc tylko i wyłącznie w rejonie gdzie kanał wpada do Wisły.Poza tym tylko spinning.Jeśli chodzi o informacje jest to łowisko legenda więc znajdziesz w necie bardzo dużo.Wszystko to niemalże prawda.Łącznie z tym że czas świetności już minął.

Kanał Połaniecki ? już tylko legenda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciepły kanał to woda pzw Tarnobrzeg taka mała paranoja ale jednak, nie jest szeroki spokojnie można go przerzucić nawet spławikiem.

Jeśli mówimy o czasach jego świetności to tak już minęły nie łapie się tyle co kiedyś ale to dotyczy również i Wisły,ale nie jest tak że nic tam nie bierze można złapać jeszcze porządnego amura i nie tylko. Oczywiście wszystko zależy też od pogody najlepsza jest woda podnosząca się i zrzut ciepłej wody który porusza ryby. Ja osobiście łowie tam na sztuczne przynęty i zdarza mi się zawadzić niemałą rybkę i wyciągnąć łuskę sporych rozmiarów najczęściej jest to właśnie łuska amura.Proponuje wybierać okresy wzrostu temperatury po dłuższych mrozach mi się to sprawdza ale to tylko moja sugestia.Jak będziesz potrzebował kogoś kto ci troszku pokaże tą wodę nie ma problemu możemy się zgadać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
  • 4 miesiące temu...

W końcu odwiedziłem kanał. Po paru wypadach szału nie ma. Na trupka jedeń kleń 40-50 cm, a z ryb spokojnego żeru NIC.

Kanał strasznie zamulony, koszyk 50 gram tak cumuje w mule że go ciężko pużniej z wody wyciągnąć, może ktoś ma sposób na białoryb? spławik? Bolenie widoczne. Obecnie stan wody dość niski, a co za tym idzie uciąg na kanale spory.Przy tym stanie wody kanał sobie chyba odpuszcze, lepiej chyba stanąć na Wiśle tuż za ujściem kanału.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie woda wpadająca do Wisły w środę miała 38 st.!!! Bolki stoją na na wiślanej wodzie, tylko z kanału masz wrażenie że stoją w "klinie".

Fakt klenie mają się dobrze w kanale. Woda płynie szybko ponieważ elektrownia w lecie wypuszcza wodę ze wszystkich śluz. Automatycznie kolor jej jest gorszy i muł spływa w deltę kanału.

Woda możliwa do łowienia tak naprawdę za drugą główką za kanałem. O tej godzinie prawdopodobnie jest zajęte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...
Czy ktoś z forumowiczów odwiedza kanał w zimie? Ciekaw jestem sytuacji z białorybem o tej porze roku.

Ja powiem tyle tam jest o tej porze jak w masarni. Przykre ,ale prawdziwe.

Powiem tyle ,że ryby są na miejscu patroszone ,a wszystko co niepotrzebne jest albo w wodzie (to i tak dobrze) ,albo na brzegu.

Edytowane przez janek1985
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 5 tygodni później...
  • 2 tygodnie później...

Rozmawiałem ze znajomym, który wędkował na kanale na przełomie roku. Mówił że już końcem roku płynęła tak ciepła woda że za trzecią tamą na wiśle można się było kąpać. Dzień przed katastrofą był jego kolega i mówił że woda była bardzo ciepła. A znajomy był jeszcze po ugotowaniu, opowiadał jak martwe leszcze były powbijane głowami w przybrzeżną faszynę, jak by chciały się schronić przed płynącą gorącą wodą. 
   Mówił że ryb były tysiące, nie widział tylko karpi i amurów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...
  • 1 rok później...
  • 2 lata później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.