Skocz do zawartości

Rzeka Wisłoka


LukaszZ

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Byłem dziś od godziny 8 do 11 na spinie od ujęcia pod kładkę. Zero brań. Łowiłem na woblery gumy blachy. Jednym słowem wszystko. Później byłem z 2 godzinkę na Rzeźni ze spławikiem na czerwonego. 3 Jazgarze. Ogólnie straszna lipa. Woda tak niska że pod Rzeźnią prawie zawracała :) Nie pamiętam tak niskiego stanu. Przez co chyba taka jest bida z braniami. Póki co to moim zdaniem ryb trzeba szukać po dziurach poza odcinkiem miejskim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadzam sie z Dominik18king, osobiście próbowałem dzisiaj spiningu koło kładki i trafił sie sandacz 22cm, jedyne wyjście to znaleść jakąś dziurkę zanęcić i próbować, bo gdzieś ta ryba musi siedzieć, dzisiaj znalazłem taką piękną, woda stojąca głębokość około 2m nastawie się na nęcenie przez parę dni i zobaczymy co to da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy szukacie głębszego odcinka rzeki? jest taki w okolicy starego zrzutu ścieków na złotnikach na całej szerokości ponad 2 metry głębokości na całej szerokości jest dosyć wąsko metoda godna polecenia to grunt.:)Jak uda mi się to dodam mapkę.A to 3 fotki z tych miejsc...

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Edytowane przez RICARDO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wątpie żeby taki odcinek coś zmienił, lowiłem w paru miejscach z gruntu i każdy chyba potrafi odczuć po zarzucie jaka jest głebokość wody, przy takiej wodzie trzeba rybe znęcić gdzieś w dziurkę, nęciłem już w takich miejscach jak pisze RICARDO ale bez efektu. Obym się mylił, dzisiaj byłem zanęcić i trafiło się parę okoni 15, 20 cm na spławik, w tym jeden z ekstra haczykiem..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znalazlem ciekawe miejsce na wisloce w okolicy Chrzastowa:) autem mozna dojechac pod samo koryto i na ten stan wisloki dosyc gleboko i wasko....ryba chodzi jak szalona a szczegolnie "bolen"...rozmawialem z ludzmi i ponoc jest tez sandacz,szczupak,sum.......drobnicy nie brakuje:)......ktos zainteresowany to pisac moge zaprowadzic i pokazac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Panowie, w ostatnia sobotę odwiedziłem Wasz odcinek miejski i byłem trochę przerażony syfem, torby po zanęcie, butelki plastikowe, puszki z piwa, opakowania z fajek - tego nie naniosla woda z gór. Macie bardzo ładny odcinek rzeki i to prawie w centrum miasta, w którym pływa mnustwo ryby, trzeba to docenić i zadbać trochę o przyrodę ( nie zostawiajcie śmieci).

Co do połowu, z braniami ostatnio jest rzeczywiście kiepsko a widać było ataki drapieżnika. W przeciągu 3 godzin miałem tylko jedno uderzenie szczupaka, który niestety odpłynął z moim woblerkiem. Pierwszy raz szczupak ściął mi plecionkę a branie bardziej przypominało zaczep w trawie niż uderzenie szczupaka.

Uczciwemu znalazcy uklejki 6cm stawiam czteropak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam odwiedziłem dziś Wisłokę w Jaworzu w sumie to już zalew rybki nawet gryzły zwłaszcza te z ząbkami ale rozmiarem nie grzeszyły,spotkałem za to dwóch panów którzy przyjechali samochodem na blachach KTA i ci połowili trzy szczupaki najwiekszy92cm i dwa sandacze ledwo przekraczający wymiar wszystko trafiło do bagażnika.Myślałem że mnie pokręci jak mi pokazali,jak im powiedziałem czy nie wystarczyło by jak by zabrali po po jednym szczupaczku to oni na to"chłopczyku karta nas kosztowała 220zł musi się odrobić" po co nam ten Tarnów tam są sami mięsiarze swoje wody wyczyścili i przyjechali do nas:mad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj przyjechali autkiem więc mieli by pecha jak by trafili na mnie i jak by jeszcze popyskowali to by mieli kłopot z odjazdem nie lubię sytuacji takich ale skoro by się prosili to owszem mógł bym zająć się tym aby mieli kłopot ze szybkim odjazdem z rybek oj mieli by.A jeśli by to byli typowi mięsiarze to bym żalu nie miał:o

A co do mnie to od soboty biorę zastrzyki na rwę kulszową noga boli okropnie i o rybkach mogę zapomnieć przez najbliższy czas. A woda taka piękna i zachęcająca aby pośmigać sobie.

Edytowane przez RICARDO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

siema kolego,dziś i wczoraj przeszedłem a raczej przedarłem się po starych sprawdzonych miejscówkach,i z żalem stwierdzam iż jest źle ,na kilkanaście godz udało mi się wyłuskać 2 szt 30 cm kleników,małego bolka i małego szczupaczka który o dziwo nawet chyba nie miał siły mi odciąć chrząszcza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy łowił ktoś ostatnio w okolicach "progu" w Książnicach. Byłem tam jakieś 15 lat temu. Ciekawa jak to wygląda teraz?

Byłem dziś na tamie w książnicach. Dojazd dobry, prawie do samej wody. Zabrałem spina ze sobą ale bez większych sukcesów( 2 klenie i 1 okoń).

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.