Skocz do zawartości

Rzeka Wisłoka


LukaszZ

Rekomendowane odpowiedzi

A dziś po tej wielkiej wodzie nasza Wisłoka wygląda tak , tyle pracy a ile kasy na to poszło lepiej aby te pieniądze dali na chore dzieci . Lub na biednych ludzi , a tak to nic nie pozostało z ich pracy lepiej aby naprzykład zaryblili rybką .:)

A ja Mówiłem że te kamienie pochłonie woda to ktoś się smiał:D Sztuczne urozmaicenia nic nie dadzą!!!! To rzeka!!! Sama się rządzi swoimi prawami.Nie trzeba jej pomagać ani przeszkadzać.

Ale fakt ktoś nieźle na tym zarobił (na tym projekcie i kamieniach) :rolleyes:i prokurator powinien się tym zająć:eek:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zostało im zapewne trochę kamieni to postanowili ułożyć je za friko :D

Odnośnie tych wszystkich regulacji, ustawiania kamieni/głazów w korycie podgórskiej rzeki, nasuwa mi się pewna myśl, a raczej cytat - mianowicie taki:

Przepraszam za zakłócenia, oraz życzę wszystkim pomysłodawcom podobnych inwestycji dużo zdrowia psychicznego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apropo mam pytanie co sadzicie o nocnym spinningowaniu na wisłoce!Próbował ktoś,czy mieliście jakieś efekty?Mam ochote spróbować.Prosze co otym sądzicie?

Sądzę że warto ale nie rewelacja. Tak jak Geo powiedział trochę za wąsko i generalnie płytko resztę wedle uznania.:beer:

Edytowane przez RICARDO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najprościej nocne drapieżniki(sumy,sandacze) łowi się mi w dzień.Przerabiałem nocne łowienie ryb na Wisłoce.Krzaki ,zaczepy i co chwile trzaskające ogony bobrów .Wisłoka ma to do siebie ze wchodzą na tarło do niej wiślane predatory.Zaraz po tarle da się zauważyć,rzadziej złowić jakieś sandacze.Wisłoka zwłaszcza po przebudowach hydrotechnicznych jest rzeką wartką,szybką dla klenia,brzany itp.Więc wielkorzecznych drapieżców szukać trzeba w Wiśle.Byle do lipca. Poświęć kilkadziesiąt minut, podjedz nad Wisłę. Spokojnie siądziesz na główce, puścisz w wobka w warkocz, a reszta zależeć będzie czy wybrałeś dobra ostrogę i dobra przynętę do danej miejscówy. Zresztą po zapadnięciu zmroku nad Wisłą świat się zmienia zupełnie. Nad Wisłoką jedyne co się zmienia to że mniej samochodów przejeżdża przez most.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok,Geo słuchaj podobnie myśle jak ty!!!!Wisłoka ogólnie jest trudną rzeką i często zaskakuje .Lowie na wiele metod i efekty są różne.Wiem że jak nie spróbuje to się nie dowim.Wiem że znasz tą rzeke bo jesteś z Woli Mieleckiej więc ją często napewno odwiedzałeś.Ja jestem z Podleszan i w sumie na niej uczyłem sie wedkować.Nawet miałem nauczyciela z Woli pana nazwisko Baran świetny wędkarz.Teraz jestem gróbo po trzydziestce i ciągle próbuje czegoś nowego.Więc mam pytanie do ciebie?Jak długo próbowałeś tej metody?Czy próbowałeś wędkować z opadu i jakie przynęty stosowałeś?Prosze o wpisy innych wędkarzy połamania!!!!!!!!!!!!:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Pamiętam pana Barana, przychodził na kanałek podleszański choć częściej na tzw balkon, nieco wyżej od kanałku. Dziś tych miejsc już nie ma. Łowił na przystawkę dość daleko, wyniki miał. Ciekawe czy żyje jeszcze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy raz nocnego spiningu próbowałem jakieś 6-8 lat wówczas efekty były mizerne. Trafiały się małe sumki w godzinach wczesno-wieczornych.Sandacza ok 80 cm złowiłem chyba przypadkiem rzucając za potężną gumą.Zaraz przed przebudową próbowałem nocnych wypadów z wobkami drobno pracującymi.Najlepiej sprawdzały mi się sieki migotliwie pracujące. Jaszcze jakieś 3 lata temu próbowałem tego łowienia.Był jeden sezon który naprawdę obdarowywał w nocnych połowach.Pewnie to już nie wróci,gdyż woda nie ta .Najwięcej nocnych rybek łowiłem od twojej strony zaczynając od pierwszego kanałku aż do kanałku który płynie obok działek.działek. Przy kanałku był wielki dołek przy którym gromadziła się drobnica.Oczywiście teraz na kanałku zrobili śluzę,brzegi wykoszone i osypane kamieniem więc i pewnie rybki zmieniły upodobania.Jak dla mnie ta rzeka już chyba bezpowrotnie straciła duże drapieżniki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się Ocas pan Baran żyje.Ale zdrowie nie pozwala mu na wiele.Niestety latka robią robote.Nie za często bywa nad wodą.W tamtą niedziele był pogrzeb mojego wójka Władka Krakowskiego.Też super wedkarz członek PZW Wsk mielec.Częsty gość Wisłoki ,Otałęży i Rzemienia.Może wiecie o kogo chodzi.Jest sobota więc wypijmy zdrowie tych co odeszli i dawali nam wiele mądrych uwag nad wodą.:beer:.Apropo GEO próba nie strzelba!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woda przed chwila w mielcu lekko podniesiona, a co do nocek to jak kto uważa ale z własnego doświadczenia nie widzę dużej różnicy miedzy wieczornym wedkowaniem. Wiecej sukcesów odnośnie sandaczy czy suma mialem miedzy 18-22 wszystko powyżej ujęcia wody w mielcu dla obytych okolice gazociągu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczorajszy popołudniowy rekonesans z wędką efekt kilka Kleni wszystkie w okolicach 30-35 cm.I kilka Okoni podrostków.Wędkowałem w okolicy Kładki w Mielcu.Oto parę fotek.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.