Rzeka Wisłoka

[art-ski]

Jak tak dalej będzie to nie połowimy drapieżnika w tym roku. MASAKRA !!!

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Gość]

Ja jak zwykle wybieram się na rybki z piątku na sobotę na grunt metoda Feeder.Pewno będzie trzeba zabrać kije z górnej półki do 150gr,bo czuję że stan będzie około 200cm .Mi tam kawa nie przeszkadza tylko żeby nie darło nic A brania będą

Podoba się miejsce ?

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

[maciek23]

Jakbym widział moje miejscówki w okolicach Jasła

[kappa00]

Haha, miałem to samo pisać. Czyżby mowa o oczyszczalni?

[Gość]

Oj nie jasło,tu jest bardzo ładna woda od 2.5 do 4m na odcinku około 1.5km :)Panowie jaka woda? na pewno kawa z mlekiem,ale chodzi mi głównie czy nie płyną patyki itp..

[adamus78]

Emil te fotki to z Wisłoki na jakim odcinku? podobna woda jest w Rzochowie.

[Gość]

Nie nie

[maciek23]

Witam

Woda w Jaśle opadła i jest lekko trącona, jak nic nie popada to będzie git

Pozdrawiam wszystkich Wisłokomaniaków

[kappa00]

Jak tam sytuacja w Jaśle? Na spinning się nadaje?Jak wygląda stan i przejrzystość?

[MB.karp]

Witam. Mam pytanie czy w okolicach Mielca połowił ktoś jakieś klenie ostatnio? Byłem ostatnio kilka razy ale tylko jeden mały klenik padł (były okonie był boleń). Możecie mi doradzić gdzie w tym okresie (wrzesień) a gdzie w lecie na Wisłoce (okolice Mielca) szukać kleni? Może to nie pora na klenie może w złych miejscach łowię...

[kappa00]

Ja jutro wybieram się na Wisłokę więc zdam relację co się działo, ale jeśli chodzi o Klenia to ostatnio na spinning brał bardzo fajnie, nie były to duże sztuki bo największy miał 32cm, no ale większość brań była w wodzie o szybszym nurcie.Chcesz łowić na spinning?

[MB.karp]

Tak chce łowić na spining. Ja łowię głównie przy opaskach kamiennych i na przelewach. Chodzi mi o tą nową opaskę pod mostem Mielec-Wola Mielecka (w kierunku Tarnowa). @kappa00 w jakim rejonie ty łowisz?

Edytowane 15 Września 2014 przez MB.karp

[Gość]

tam.

Byłem na wisłoce sobota i niedziela,efekt słaby 5 cert 31-35 cm i jedna królowa ok 2kg, no ale ona wygrała walkę weszła w kamienie :/.Woda się ładnie klaruje:)

[art-ski]

"Jon987" Jaka woda w znanym miejscu?

[jon987]

Powiedział bym nawet nawet podniesiona i trącona ,byłem rano złowilem cztery klenie w tym dwa ładne.

Wysyłane z mojego GT-S5570 za pomocą Tapatalk 2

[art-ski]

Klenie, klenie, kosztowało mnie to sporo samozaparcia i potu. Ostatnio złowiłem "tam" kilka kluch w tym jednego powyżej 2,5kg. Chciałem go jak najdelikatniej odczepić strzelić fotke i do wody. Niestety klucha nie miała ochoty pozować i wyślizgnęła mi się. Dwie kotwice z woblera zostały wbite i to znacznie w dwa palce , a klucha spadła do wody. Operację przy pomocy kleszczy przeprowadzałem przez ok.20 minut. Po tym z pokrwawioną ręką mogłem wracać do domu i nie mieć problemów z wrzucaniem biegów.

[Piotrek10]

Okolice Dębicy-Pustkowa,nadaje się na spina?jak z przejźystoscią wody?Pozdrawiam

[szuwar7]

Niedziela spędzona z gruntu okolice mostu.Na trzy godziny łowienia licho jedna certa ,karaś i okoń.

[kappa00]

Tak chce łowić na spining. Ja łowię głównie przy opaskach kamiennych i na przelewach. Chodzi mi o tą nową opaskę pod mostem Mielec-Wola Mielecka (w kierunku Tarnowa). @kappa00 w jakim rejonie ty łowisz?

Ja łowię w okolicach Jasła. Szukam napływy lub odcinki o szybszym nurcie.Na spokojnej wodzie jakoś niemiałem efektów.

A poza tym dziś od 8-14 spędziłem ze znajomym przy feederkach. U mnie kiepsko bo tylko Sumik karłowaty, ale ogólnie na ilość brań nie narzekam, ale za to kolega złowił pierwszego w swoim życiu Leszcza...i to na 60cm! Oraz Krąpia, 2 Certy i 4 Świnki 40-47cm. Woda kawka ale to chyba nawet plus.

Edytowane 15 Września 2014 przez kappa00

[Damian Ł.]

Życie jest wystarczająco skomplikowane, by komplikować je jeszcze bardziej.

Kolego zrób użytek z tego cytatu i zacznij stosować kotwiczki bezzadziorowe, albo z przygiętym/złamanym zadziorem - przy dobrze dobranym sprzęcie ilość "spadów" jest podobna jak przy kotwiczkach z zadziorem, za to znacznie łatwiej uwolnić przynętę z zaczepu typu np. korzeń.

Dzisiaj miałem podobną sytuację, z tym, że przy poślizgu ze skarpy - gdyby były zadziory, to chyba byłby potrzebny chirurg

PS

Woda w Wisłoce opada i zaczyna się klarować - drapieżnik zaczyna się ruszać, chociaż jeszcze niemrawo.

[MB.karp]

No i wreszcie że tak powiem się przełamałem. Udało mi się złowić (dokładnie teraz wróciłem z Wisłoki) kilka kleni, rozmiar standardowy ok. 30-35cm, kilka okoni no i dwa bolenie które przy opasce ganiały drobnicę. Woda opadła i już się wyklarowała.

[jon987]

Kolego zrób użytek z tego cytatu i zacznij stosować kotwiczki bezzadziorowe, albo z przygiętym/złamanym zadziorem

Miałem dziś taka samą sytuacje jeden grot wszedł w palec jak w masełko ale ja mam ten plus ze nie mam zadzioru.Popieram usuwanie zadziorów.

[szuwar7]

Zobaczycie jesień będzie nasza ,bo lato szkoda gadać!!!

[Gość]

Jak nie będzie padało to pojadę na weekend

[art-ski]

Kolego zrób użytek z tego cytatu i zacznij stosować kotwiczki bezzadziorowe.

Osobiście więcej takiego błędu nad wodą nie popełnię. Co do kotwiczek i haków bezzadziorowych to dostałem kiedyś od kolegi z Kanady piękną błystkę na łososie z hakiem bezzadziorowym. Tam gdzie on wędkuje i kupuje przynęty tylko takie są dozwolone. W pierwszym odruchu zamierzałem zmienić hak na kotwicę z zadziorami, ale przecież hak trzyma lepiej niż kotwica, więc pozostał. Straciłem przez to kolosa szczupaka na rzece. Wystarczyło mu trzepnąć łebem nad wodą by pozbyć się przynęty. Miejsce było fatalnie trudne technicznie więc manewry miałem ograniczone. To mnie nauczyło "nie komplikować sobie życia".