Jump to content

Koronawirus a wędkarstwo


Recommended Posts

Wszystko wskazuje na to, że Ci z Was którzy byli dzisiaj nad wodą załapali się do grona szczęśliwców. Jak ja się cieszę, że miniony weekend spędziłem z wędką... Poniżej czysto informacyjnie cytat i link do strony rządowej (komunikat z dnia dzisiejszego). Brzmi jednoznacznie. 

 

"Wprowadzamy ograniczenia w przemieszczaniu się

Do 11 kwietnia włącznie nie będzie można się swobodnie przemieszczać poza celami bytowymi, zdrowotnymi, zawodowymi. Obostrzenie nie dotyczy więc:

dojazdu do pracy. Jeśli jesteś pracownikiem, prowadzisz swoją firmę, czy gospodarstwo rolne, masz prawo dojechać do swojej pracy. Masz również prawo udać się po zakup towarów i usług związanych ze swoją zawodową  .:beer:

wolontariatu. Jeśli działasz na rzecz walki z koronawirusem i pomagasz potrzebującym przebywającym na kwarantannie lub osobom, które nie powinny wychodzić z domu, możesz się przemieszczać w ramach tej działalności.

załatwiania spraw niezbędnych do życia codziennego. Będziesz mógł się przemieszczać, aby zrobić niezbędne zakupy, wykupić lekarstwa, udać się do lekarza, opiekować się bliskimi, wyprowadzić psa.

Ważne! Przemieszczać się będzie można jedynie w grupie do dwóch osób. Obostrzenie to nie dotyczy rodzin."

 

https://www.gov.pl/web/koronawirus/wprowadzamy-nowe-zasady-bezpieczenstwa-w-zwiazku-z-koronawirusem

 

Chłopaki, jak się zdaje nadszedł moment w którym będziemy musieli praktykować swoje hobby wirtualnie. Dobrze, że mamy PSW - żeby w czterech ścianach na dłuższą metę nie zgłupieć przyda się trochę dobrego towarzystwa. Choćby i wirtualnego. Trzymacie się ciepło! 

Link to comment
Share on other sites

Chodzi raczej o miejsca publiczne uczęszczane przez większą grupę ludzi. Nikt nie będzie się przedzierał przez krzaki by policzyć wędkarzy.

Co innego może takie miejscówki oblegane na górnym Sanie, ale i tak przepisowa odległość między wędkującymi jest dużo mniejsza niż w spożywczym.

Raczej nie planujmy wspólnych biesiad, ognisk itp. na rybach :)

Link to comment
Share on other sites

Panowie jak ktoś będzie miał pewne info z tym wyjściem na ryby proszę o informację bo w niedzielę mija mi kwarantanna i jak nie będę mógł wyjść na chwilkę na ryby to szlak mnie trafi

Link to comment
Share on other sites

Czy złamaniem obostrzeń jest samodzielne uprawianie sportu na zewnątrz, w tym rekreacyjna jazda na rowerze?

Przepisy pozwalają wychodzić z domu m.in. w celu realizacji niezbędnych codziennych potrzeb. Do takiej kategorii można zaliczyć np. jednorazowe wyjście w celach sportowych. Należy jednak pamiętać o zachowaniu odpowiedniej odległości od innych oraz o tym, że powinniśmy uprawiać sport w grupie maksymalnie dwuosobowej (nie dotyczy to jednak rodzin).

wedkarstwo to podobno sport .

Link to comment
Share on other sites

Wyjazd  na ryby dla wędkarza to "sprawa niezbędna do życia codziennego " .  A tak poważnie to chyba na łonie natury jeżeli spędzimy parę godzin ,pooddychamy świeżym powietrzem,posłuchamy szumu wody i  jak na trochę się oderwiemy od tej szalonej sytuacji to myślę że nic nam się nie stanie 

Link to comment
Share on other sites

Cytat ZO Zamość 

"Wędkarze! Z uwagi na liczne pytania informuję, że na ryby będzie można chodzić lub jeździć, ale z zachowaniem ograniczeń odległości oraz limitu przemieszczających się osób (maksymalnie dwie osoby, z wyłączeniem rodzin) tak jak na spacer lub wyjazd do lasu. Uważam, że w obecnym czasie nawet trzeba się trochę odstresować?"

Link to comment
Share on other sites

Może napiszę coś od siebie. Poszukajcie sobie w internecie zdjęć z Lombardii, gdzie ciała w jednakowych trumnach leżą na sali gimnastycznej, poszukajcie sobie zdjęć z Madrytu, gdzie zamknęli lodowisko bo nie było miejsc na ciała w kostnicy. Poszukajcie sobie zdjęć wojskowych samolotów w Francji, gdzie przewożą ludzi między regionami bo nie ma miejsc w szpitalach...  Poszukajcie sobie zdjęć lekarzy którzy walczą codziennie o życie ludzi w Polsce, Włoszech, Francji, Hiszpanii czy Anglii... Zastanówcie się, NIE MA LEKARSTWA NA TO GÓWNO, NIE MA I SZYBKO NIE BĘDZIE, 

 

Siedząc w domu ratujesz życie swoje, swojej mamy, taty, babci, dziadka, dzieci... 

WIĘC SIEDŹ K**** W DOMU I NIE  WYŁAŹ POD BYLE JAKIM POWODEM!!!!!!! A jak chcecie wychodzić, to sobie napiszcie do portfela karteczkę "Sam zdecydowałem, nie ratujcie mnie ani mojej rodziny"

 

 

 

 Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

 

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Link to comment
Share on other sites

Dzwoniłem właśnie  do PSR odnośnie plywadełka, lecz co mi pani powiedziała to mnie trochę zdziwiło 

Ogólnie to PSR skontaktowało sie z policją i nasze wędkowanie nie jest takie mozlowe jak nam się  wydaje 

Dostałem informacje ze można sie przejść dla zdrowia lecz w obrebie miejsca zamieszkania /blisko miejsca zamieszkania, i ze jak bede nad woda i przyjdzie policja czy PSR to moge się nieco zdziwic jak dostane kare finansową 

 

Także trzeba chyba gdzieś dzwonić i ustalić konkretną informację czy można  czy nie

Link to comment
Share on other sites

@VeJeK dzięki za informacje.

 

Chcąc nieco umilić Wam przymusowy pobyt w czterech ścianach przygotowałem ostatnio (swój pierwszy) krótki materiał filmowy o tematyce wędkarskiej. Niebawem będzie dostępny w sieci, także wrzucę link na PSW. Swoją drogą zdradzę, że sam PSW i niektóre osobistości z naszego forum przewijają się w treści materiału... ;)

Edited by Piotr Madura
Link to comment
Share on other sites

To co napiszę teraz nie przysporzy mi popularności, mniejsza z tym. Tak jak pisałem wczoraj, zarządzenia przytoczone ze stron rządowych brzmią jednoznacznie i moim zdaniem nie ma tu miejsca na interpretacje - przypadki uzasadnionego przemieszczania się są wyszczególnione. Czy PZW zakaże czy nie zakaże wędkowania jest zupełnie obojętne w tym świetle. Nie chcę być źle zrozumiany, nie piszę tego nikomu na złość, ale z tego co czytam, to aktywne uprawianie wędkarstwa jest na chwilę obecną niezgodne ze wspomnianymi wytycznymi. Nie zamierzam nikomu nic sugerować, ani nikomu prawić uwag. Dobrze wiem, że nad wodą jest się dużo bezpieczniejszym niż chociażby na ulicy.

 

Jeżeli natomiast chodzi o mój prywatny pogląd na sprawę i moje poczucie obowiązku, to zamierzam zachowywać się tak, żeby nie prowokować u osób ze swojego otoczenia ryzykownych zachowań. Widząc bowiem, że ja idę na ryby mój sąsiad wpadnie na pomysł spaceru po bulwarach, a ziomek z naprzeciwka postanowi pogrillować z kumplami. Zachowujcie się tak, jakbyście chcieli aby wasze zachowanie stało się powszechnie obowiązującą zasadą.

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

Privacy Policy