dany_76 Posted August 13, 2023 Share Posted August 13, 2023 Witam, ostatnio na YT naoglądałem się filmów o łowieniu kleni z powierzchni na skórkę chleba, więc postanowiłem spróbować tej metody. Dzisiaj wybrałem się na Wisłok tylko z kijem, chlebem i zapasowymi haczykami, żeby nie kusiło. Nie powiem, strasznie spodobał mi się ten minimalizm. No i jestem zdumiony skutecznością tej metody. W ciągu 3 godzin wędkowania 3 klenie między 40 a 50 cm, kilkanaście koło 20 paru cm oraz mnóstwo niewciętych brań. Trzeba będzie trochę potrenować, to był mój pierwszy raz z chlebem. Generalnie chodzę często na klenie na spinning: smużaki, woblery i obrotówki i takiego wyniku nigdy nie miałem, teoretycznie w tych samych miejscach. Moje pytanie do kolegów którzy mają doświadczenie w tej metodzie. Spuszczam np. 20-30 m w dół rzeki zestaw i zwijanie z powrotem płoszy ryby? Ten kawałek chleba jednak robi trochę zamieszania na powierzchni przy ściąganiu. Zastanawiałem się czy nie pociągnąć agresywnie przed zwijaniem żeby zerwać chleb, ale to znowu co rzut to nowy kawałek. Prosiłbym o wszelakie porady w połowie kleni tą metodą, bo na pewno będę chciał ją zgłębić. Dzięki. Link to comment Share on other sites More sharing options...
DziubnieLubNie Posted August 13, 2023 Share Posted August 13, 2023 (edited) 2 hours ago, dany_76 said: Witam, ostatnio na YT naoglądałem się filmów o łowieniu kleni z powierzchni na skórkę chleba, więc postanowiłem spróbować tej metody. Dzisiaj wybrałem się na Wisłok tylko z kijem, chlebem i zapasowymi haczykami, żeby nie kusiło. Nie powiem, strasznie spodobał mi się ten minimalizm. No i jestem zdumiony skutecznością tej metody. W ciągu 3 godzin wędkowania 3 klenie między 40 a 50 cm, kilkanaście koło 20 paru cm oraz mnóstwo niewciętych brań. Trzeba będzie trochę potrenować, to był mój pierwszy raz z chlebem. Generalnie chodzę często na klenie na spinning: smużaki, woblery i obrotówki i takiego wyniku nigdy nie miałem, teoretycznie w tych samych miejscach. Moje pytanie do kolegów którzy mają doświadczenie w tej metodzie. Spuszczam np. 20-30 m w dół rzeki zestaw i zwijanie z powrotem płoszy ryby? Ten kawałek chleba jednak robi trochę zamieszania na powierzchni przy ściąganiu. Zastanawiałem się czy nie pociągnąć agresywnie przed zwijaniem żeby zerwać chleb, ale to znowu co rzut to nowy kawałek. Prosiłbym o wszelakie porady w połowie kleni tą metodą, bo na pewno będę chciał ją zgłębić. Dzięki. Za młodu łowiliśmy tak klenie na chleb z powierzchni czyli splawik (wtedy jeszcze z pióra) około metr od haczyka i ciężarek tuż pod spławikiem. Najlepiej było brodzić lub ze żwirowej plaży tak aby być jakby na srodku rzeki. Wypuszczało się tak daleko jak było to możliwe aby widzieć spławik. Tak jak mowisz na koniec zacinałem aby chleb spadł choć często już sam sie rozmókł. Mało kto miał wtedy kołowrotek spinningowy i dużo było zwijania na ruskim centerpinie... Była to skuteczna metoda w upalne sloneczne dni kiedy to klenie wygrzewaly się tuż pod powierzchnią. Skuteczne było też łowienie na wiśnie choć ja osobiście nie próbowałem. Dawno tak nie łowiłem muszę przyznać.. a może warto na taki powrót bowiem wydaje sie, że Wisłok to już tylko kleniowa rzeczka.. Edited August 13, 2023 by DziubnieLubNie Link to comment Share on other sites More sharing options...
dany_76 Posted August 14, 2023 Author Share Posted August 14, 2023 @DziubnieLubNie z twojego opisu wynika że jesteśmy w podobnym przedziale wiekowym😀, jednak ja mając nieograniczony dostęp za młodu do czerwonych robaków to nawet o chlebie nie myślałem, a też były bardzo skuteczne. Chleb miałem dobrze wypieczony to po 3 razy puszczałem z prądem. Póki jeszcze lato to chyba przerzucę się na tą metodę. Połamania Link to comment Share on other sites More sharing options...
dany_76 Posted August 15, 2023 Author Share Posted August 15, 2023 Dzisiaj postanowiłem kontynuować zabawę z chlebkiem. Efekt mnie zaskoczył 😀😀. Drobnica podgryzała chleb a za nimi uderzył bolen i zameldował się w podbieraku. Przy okazji pobiłem swój boleniowy rekord 71 cm i jak na złość nie wziołem telefonu 🤨 żeby strzelić fotkę, ponadto kilka kleników po 20 parę. Coś mi się wydaje że będzie to, przynajmniej na razie moja ulubiona metoda. 💪 Link to comment Share on other sites More sharing options...
sekretarzonz Posted August 16, 2023 Share Posted August 16, 2023 12 godzin temu, dany_76 napisał: Dzisiaj postanowiłem kontynuować zabawę z chlebkiem. Efekt mnie zaskoczył 😀😀. Drobnica podgryzała chleb a za nimi uderzył bolen i zameldował się w podbieraku. Przy okazji pobiłem swój boleniowy rekord 71 cm i jak na złość nie wziołem telefonu 🤨 żeby strzelić fotkę, ponadto kilka kleników po 20 parę. Coś mi się wydaje że będzie to, przynajmniej na razie moja ulubiona metoda. 💪 Gdzie Ty tak łowisz? Rozumiem, że musi być dluga prostka, bez przelewów, ale z możliwością brodzenia, żeby nie ściągało zestawu do brzegu? Link to comment Share on other sites More sharing options...
tomek96 Posted August 16, 2023 Share Posted August 16, 2023 Na Wisloku mnóstwo takich miejsc Link to comment Share on other sites More sharing options...
dany_76 Posted August 16, 2023 Author Share Posted August 16, 2023 Tak jak pisze @tomek96 na Wisłoku jest sporo miejsc. Ja łowię głównie powyżej Rzeszowa do Strzyżowa. Są miejsca gdzie spokojnie można brodzic i takie gdzie z brzegu wypuszczam zestaw w odległości 1-2 m i spływa dotąd aż go widzę. Link to comment Share on other sites More sharing options...
sekretarzonz Posted September 9, 2023 Share Posted September 9, 2023 W dniu 16.08.2023 o 22:03, dany_76 napisał: Tak jak pisze @tomek96 na Wisłoku jest sporo miejsc. Ja łowię głównie powyżej Rzeszowa do Strzyżowa. Są miejsca gdzie spokojnie można brodzic i takie gdzie z brzegu wypuszczam zestaw w odległości 1-2 m i spływa dotąd aż go widzę. Jaki Chleb wybierasz? Link to comment Share on other sites More sharing options...
dany_76 Posted September 9, 2023 Author Share Posted September 9, 2023 Ja kupuje chleb najbardziej wypieczony żeby skórka była twarda, wtedy chlebek trzyma bardzo dobrze na haku. No i nie krojony. Najczęściej we Fracu bo mam go po drodze😀. Link to comment Share on other sites More sharing options...
PiotrekP10 Posted September 9, 2023 Share Posted September 9, 2023 W dniu 15.08.2023 o 20:11, dany_76 napisał: Dzisiaj postanowiłem kontynuować zabawę z chlebkiem. Efekt mnie zaskoczył 😀😀. Drobnica podgryzała chleb a za nimi uderzył bolen i zameldował się w podbieraku. Przy okazji pobiłem swój boleniowy rekord 71 cm i jak na złość nie wziołem telefonu 🤨 żeby strzelić fotkę, ponadto kilka kleników po 20 parę. Coś mi się wydaje że będzie to, przynajmniej na razie moja ulubiona metoda. 💪 Tez kiedys przy lowieniu kleni zlowilem ladnego bolenia na chleb😁 Link to comment Share on other sites More sharing options...
PiotrekP10 Posted September 9, 2023 Share Posted September 9, 2023 Klenie jak i karpie łowię tak samo centerpinem😉na chleb Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować Link to comment Share on other sites More sharing options...
dany_76 Posted September 9, 2023 Author Share Posted September 9, 2023 Godzinę temu, PiotrekP10 napisał: Klenie jak i karpie łowię tak samo centerpinem😉na chleb Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować Pewnie wiosną przyszłego roku spróbuję z karpaimi. @PiotrekP10 co to za centerpinka używasz? Też się zastanawiałem nad takim kręciłem ale jakoś nie wyobrażam sobir zwijania jak wypuszczam ze 30/40 metrów🤔 Link to comment Share on other sites More sharing options...
PiotrekP10 Posted September 10, 2023 Share Posted September 10, 2023 Ja sobie nie wyobrażam zwyklego kręcioła.na wypuszczance Centerpin kladyka.Hamulec tylko Twoja ręka😉 Kołowrotek Centerpin Dam quic shaDow Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now