Skocz do zawartości

Jezioro Solińskie


wifer

Rekomendowane odpowiedzi

12 godzin temu, Lessie napisał:

Moje gratulacje, a wróbelki ćwierkały  że czar połowu suma na Soline bezpowrotnie przeminął ?

 

Jak minął? Tego dziadostwa mnóstwo pływa. Dawniej tylko w górze jeziora. Teraz nawet w fiordzie Nelsona w każdej zatoce się wygrzewają. Pięknie biją , hałas jak kilka boleni na raz. Może mi się uda w przyszłym tygodniu wybrać na nockę. Wędka morska 400 CW zakupiona :-). Nie chciał bym połamać swoich kiji. 

A że z wiedzą na temat suma u mnie krucho to każda rada się przyda. Szczególnie na co . PS . Nie troluje łowię z brzegu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To można w internecie poczytać i zacząć od tego że sumy sie nie wygrzewają. Można też dojść do wniosku że skoro od początku zarybienia były m.in. koło Białej Floty to od zawsze były od tej strony nie tylko ,,w górze jeziora''. Że mnóstwo i dziadostwo to tylko takie gadanie miejscowych bo zabierają wszystko jak leci, małe duże dla siebie i na handel a później mówią że połapać można tylko po zarybieniu karpia i szczupaka co też wynoszą wtedy ryby workami. A skoro mówią że sum zjada wszystko i wszystkie inne ryby to wniosek prosty na co :) A skoro bije jak kilka boleni i wiadomo gdzie to właśnie tam trzeba zarzucać. :beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Papltr sumy to takie "dziadostwo",  że jest bardziej cwane niż my wszyscy. I można mu dać to wszystko a on i tak będzie miał 101 powodów żeby tego nie zjeść. A jeszcze na naszych podkarpackich wodach gdzie wcale nie ma ich dużo,  a jedzenia mają wiele. Takie akcje na echo widuje często. Chociaż czasem uda się jakiegoś wydlubac, a najpiękniejszy jest gdy odpływa. 

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cwane to one są przy kwoku, po tym co ludzie tu robią na wodzie nie dziwie się że ta metoda nie jest skuteczna. Sami uczą suma a gdy widzą wyjścia potrafią prać po 3h w jednym miejscu. No a ja w czwartek jadę na Ebro czyli oprócz tego co mam na Solinie czyli sandaczy i karpi będę mógł się oderwać z od rzeczywistości i wreszcie połowić z premedytacją sumy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Pawel79 napisał:

Papltr sumy to takie "dziadostwo",  że jest bardziej cwane niż my wszyscy. I można mu dać to wszystko a on i tak będzie miał 101 powodów żeby tego nie zjeść. A jeszcze na naszych podkarpackich wodach gdzie wcale nie ma ich dużo,  a jedzenia mają wiele. Takie akcje na echo widuje często. Chociaż czasem uda się jakiegoś wydlubac, a najpiękniejszy jest gdy odpływa. 

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Ot mądrego to warto posłuchać!!! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, papltr napisał:

To można w internecie poczytać i zacząć od tego że sumy sie nie wygrzewają. 

 

Jak znajdę zdjęcia to prześlę, słabej jakości bo robione telefonem. Jak pięknie i majestatycznie sobie leżą na powierzchni metr od brzeg gdzie głębokość 50cm z 5 ich tam było .

Pewnie na bobra polują :-).

 

Przeczytałem zgodnie z radą z 5 rożnych forów i ludziska piszą , że się wygrzewają na płyciznach. Możesz podać źródło , gdzie jest napisane inaczej?

 

Wszystkie zwierzęta zmienno cieplne się wygrzewają czy to ryba, płaz czy gad (oprócz tych co się zakopują )- tak mnie przynajmniej uczyli w podstawówce 

Edytowane przez patryn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie w Polańczyku najlepiej usiąść za karpiem? Mało łowię w tamtych okolicach więc w sumie nie wiem. Podejrzewam, że przy tym stanie wody jest trochę brzegu do łowienia? Niestety nie będę mógł za długo siedzieć, maksymalnie kilka godzin więc lepiej zabrać feedera, koszyk do metody i łowić lżej, czy lepsze będą typowe karpiówki i zestawy karpiowe z kulką na włosie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć wszystkim, wybieram się na tygodniowe wypoczynek nad soline (okolice Polańczyk) i prawdopodobnie wygospodaruje około 2 dni na połowienie ryb. Moje pytanie brzmi czy moglibyście podpowiedzieć gdzie o tej porze roku mogę szukać tam leszczy oraz sandaczy. W grę wchodzi również wspólne wędkowanie. Pozdrawiam C&R

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wczoraj było trochę dziwnie ponieważ ryby brały zarówno na 2-3 metrach jak i na 15m. Szczupak ze zdjęcia jest z około 14-15m. Miałem drugiego na 5m, Sandacz wziął na wakacyjnej miejscówce na głębokości około 3m, mniejszy był na około 15-16m. Kilka brań na 8-10m. Było bardzo fajnie bo brały wszędzie  brzy dnie :beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.