Skocz do zawartości

Sezon karpiowy 2011


Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Panowie i Panie jak sie nie myle to jest to 100-ny poscik w tym temacie!!:D:D,rozwijamy sie:) A to bardzo dobrze ze karpiarstwem zaraza sie coraz wiecej ludzi a jeszcze lepiej jak mlodzi stosuja zasade "zlow i wypusc":D Bo nie ma nic piekniejszego jak po pieknej i czsem "modrerczej" walce darowac przyjacielowi ZYCIE!!:),majac nadzieje na ponowne spotkanie!!:D,a takie przypadki sie zdarzaja!!

Czyz nie jest wspaniale po paru dniach "ciszy",wreszcie uslyszec pisk sygnalizatora?? Od razu czujemy ze zyjemy,adrenalina wali po samo niebo i nastaje pytanie....czy to ten na ktorego tak dlugo czekamy i polujemy...??? A nawet jak to nie ON to i tak sie cieszymy z KAZDEGO ZLOWIONEGO I WYPUSZCZONEGO KARPIA!!:D:D

Sorki ze tak sie rozpisalem:rolleyes:

W srode wybieram sie na Sieniawe i mam zamiar posiedziec do niedzieli,moze uslysze.....:D

pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mateusz91,troszkę ostrożniej z browarkami:D.Byłem z tydzień temu popływać pontonem ale na tym zbiorniku prywatnym pod lasem.Pływałem z kumplem i "orałem" sondą wodę;).

Akurat byłem w stanie pełnej trzeźwości, a to źle świadczy o moim wzroku :D

Witam

a jeszcze lepiej jak mlodzi stosuja zasade "zlow i wypusc":D

Jakaś aluzja do mnie? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od jutra do soboty planuję zasiadkę na Lipiu. Generalnie mało wiem o tym łowisku ale mam nadzieję że marker prawdę mi powie...:D Być może los szczęścia z dobranymi kulaskami pozwoli mi na osiągnięcie przyzwoitego efektu, nie wiem na co tam jeździ więc biorę spory asortyment kulek. Może coś z tego będzie :) Życzcie połamania :)

@Rapala

Przymierzałeś się może kiedyś do tego zbiornika w kierunku Mrowli, nie wiem czy dobrze go nazywam ale z rejestru Mrowla - Lipie II. Byłem tam kiedyś przy okazji obejrzeć łowisko, bardzo fajna woda tyle że z racji spłuczki którą tam spuszczają strasznie zanieczyszczona, widziałem ślady wędkarzy czyli coś tam próbują łowić. Generalnie woda wyraźnie opuszczona, nie widziałem tam ludzi typowo nastawionych na karpia. A może warto... Tyle że tak jak napisałem, strasznie zanieczyszczona, ja to nazywam "kawa z mlekiem". Ale moim skromnym zdaniem jest szansa na złowienie pięknych sztuk :)

Edytowane przez Mateusz91
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie Lipia II to powiem Ci tylko tyle że byłem tam tylko raz i już więcej chyba moja noga na tych brzegach nie postanie:D.Jak zobaczyłem kolor tej wody to od razu odechciało mi się tam łowić.Kolegę ,którego tam wtedy odwiedziłem złowił przy mnie okonia albo raczej coś co okonia przypominało.Nie wiem czy to przez ten kolor wody czy nie ale praktycznie był pozbawiony czarnych pasów a swoim kolorem przypominał raczej śniętą rybę:D.Nasze kochane PZW w ostatnim czasie pozbyło się kilku bajorek a więc na to miejsce ratuje się jakąś "padliną".Według mnie to łowisko nie powinno być w ogóle ujęte w wykazie wód:mad:.

Co do planowanej przez Ciebie zasiadki na Lipiu to nie lepiej wybrać sobie na parę dni jakiś inny zbiornik i posiedzieć w spokoju?:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytaj ten wątek http://www.fishing.org.pl/showthread.php?t=685&page=1&highlight=stary+s%B1cz na pewno coś dla siebie znajdziesz;).Jedne łowiska gorsze,drugie lepsze.Ja tez mam mały dylemat bo na drugi tydzień ruszam na tygodniową zasiadkę i jeszcze nie zdecydowałem gdzie?:D.Tyle tylko wiem że wreszcie J-A-D-Ę!:D.Cały czas chodzi mi po głowie Stary Sącz:rolleyes:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do planowanej przez Ciebie zasiadki na Lipiu to nie lepiej wybrać sobie na parę dni jakiś inny zbiornik i posiedzieć w spokoju?:D

Wybieram się tam z dwóch powodów:

- Pogoda (Zimno, deszcz, burze) co powinno odstraszyć "turystów", chociaż... są komandosi co im i takie warunki nie przeszkadzają:D No i te burze... wiesz zapewne co lubią powodować :D

- dziewczyna

Ja też mam niezły problem, ale z wyborem kulasków na to łowisko. Coś mi podpowiada żeby uderzyć w słodycz. Czemu te karpie mają czasem takie humory...:D

Co do Starego Sącza też planujemy tam zasiadkę, tyle że kompletnie nie znam tego łowiska. Chyba będzie trzeba wykonać telefon do kolegi Szpilka i pomęczyć pytaniami :) Słyszałem od pewnego karpiarza co podobno często odwiedza to łowisko, żeby jeździć tam dopóki można, bo szykuje się niezła metamorfoza związana z jakimiś kompleksami wypoczynkowymi i innymi czynnikami psującymi urok pokarpiowania :(

Edytowane przez Mateusz91
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i niestety jedna z gorszych zasiadek. Jedyne co mi się udało to zabawa z karpikami ok 40cm miałem ich co nie miara, rekord 7 karpików w środę. Ojciec przyjechał na 2 noce i miał piękne branie wieczorem, niestety po krótkim holu karp się wypiął :mad:

@Rapala

Zdecydowałeś się już na łowisko? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wszystko co dobre kiedyś się kończy tak samo jest z zasiadkami karpiowymi.Sześc dni spędzonych nad wodą upłynęło jak z bata strzelił,człowiek jeszcze dobrze nie zdążył się zaaklimatyzować a tu już trzeba pakować cały "mandżur" i wracać do domu.Tak pokrótce.Cel zasiadki Wilcza Wola no i oczywiście karpie.Pierwsze półtorej dnia to "aklimatyzacja" z kumplami,którzy już od dwóch tygodni siedzieli na zbiorniku a także "walka" z plagą drobnych leszczy i krąpi ,pustoszących łowisko z zanęty i co raz to uwieszających się na haku albo plączących przypon-zgroza!Dopiero zmiana taktyki,zastosowanie najgrubszego pelletu do nęcenia,zmniejszenie ilości kukurydzy , sypanej ok.10m za miejscówką i zastosowanie kulek hakowych 22mm pozwoliły na opanowanie sytuacji.Pierwsze karpie lądują na brzegu w środę nad ranem,może nie wielkie bo ok 4kg. ale jednak weszły w łowisko.Następnie po południu ostry odjazd ,10min holu i.... strzela przypon strzałowy z plecionki 0,32.Karpia oceniam na bitą 10+.Szybka wymiana plecionki strzałowej na fluorocarbon 0,50 i oczekiwanie na kolejne brania.Do sobotniego poranka nic specjalnego się nie dzieje,8 karpi od 3 do 6kg i zmienna pogoda.Jest czas na pełny odpoczynek i zawężanie "karpiarskich" więzi przy schłodzonym bursztynowym płynie;).Wreszcie nadchodzi sobotni poranek , powolne zbieranie całego ekwipunku oraz ostatni jakże przyjemny pisk sygnalizatora.Po kilkuminutowym holu karp ok.10kg spina mi się pod samymi nogami.Jak pech to pech, szkoda tylko że na sam koniec zasiadki:(.Reasumując,sześć dni spędzonych nad wodą to odpoczynek pierwyj sort,choć pogoda nie rozpieszczała a złowione karpie nie powalają wagowo,wypad mogę uznać za zadawalający.Kilku błędów nie uniknąłem a w szczególności nęcenie kulkami 18mm co jak na realia Wilczej Woli i ogromnych "hord" drobnicy ,wydaje mi się zasadniczym błędem.A więc rada dla tych,którzy chcą spróbować swoich sił w połowie karpi na tym zbiorniku-sypać grubo i jeszcze raz grubo!Stosować kulki od 20mm w górę i wysuszone na kamień.Kupowane półmiękkie kulki jakie oferują nam sklepy często nie są w stanie dotrwać do następnego dnia,systematyczne obgryzane przez krąpie i leszczyki o czym się przekonał mój kolega.Dużych karpi w tym zbiorniku jeszcze coś pozostało,mogą o tym świadczyć ich spławy,kiedy przez dwa poranki obserwowałem z lornetką moją miejscówkę.

Następna zasiadka na tym zbiorniku chyba dopiero pod koniec września albo początkiem października.Cel - te największe karpie:).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...
  • 4 tygodnie później...

Jeszcze tylko krótki wypadzik do supermarketu po "niezbędnik spożywczy " ,graty do samochodu i ruszam na tygodniową zasiadkę.:beer::)Miejsce -Wilcza Wola, cel-karpie ale nie tylko. Może wreszcie woda okaże się łaskawa i da kilka przyzwoitych drapieżników:rolleyes:.Zobaczymy.Jeszcze dokładnie nie wiem w którym miejscu zasiądę ale prawdopodobnie będzie to "wyspa".Martwi tylko niski stan wody ale z ostatnich informacji wiem że powoli wraca do normy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.