Jump to content

Recommended Posts

Posted

W tym roku wyrobiłem sobie kartę wędkarską bo czas studenta się kończy a student płaci przez pół :P. Dostałem dużo papierków(m.in.fajną mapkę - za opłatą oczywiście:rolleyes:), ale o dziwo regulaminu żadnego. Byłem pewny, że dostanę jakąś książeczkę z wymiarami i okresami ochronnymi a tu nic takiego nie mam. Gdzie takową mogę nabyć?

Posted
W tym roku wyrobiłem sobie kartę wędkarską bo czas studenta się kończy a student płaci przez pół :P. Dostałem dużo papierków(m.in.fajną mapkę - za opłatą oczywiście:rolleyes:), ale o dziwo regulaminu żadnego. Byłem pewny, że dostanę jakąś książeczkę z wymiarami i okresami ochronnymi a tu nic takiego nie mam. Gdzie takową mogę nabyć?

Jest jest, przeglądnij dobrze tą "książeczkę" w której masz rejestr połowów.

  • 1 year later...
Posted

Witam , może ktoś mi wytłumaczy czy dobrze interpretuję ten punkt regulaminu PZW :

... Wniesienie składki rocznej podstawowej pełnej upoważnia wędkarza do połowu w obwodach rybackich wymienionych w Informatorze Wód Krainy Pstrąga i Lipienia w czasie 40 dni wędkowania dowolnie wybranych w ciągu roku kalendarzowego, za który składka została wniesiona.

Czyli po opłacie wód nizinnych i wód górskich mam 40 dni na wędkowanie w wodach górskich. nizinnych to nie dotyczy?

Posted (edited)

Czytając posty wędkarskie na forum spotkałem się z krytykąoraz powoływaniem się na regulamin dot. stosowania przynęt żywych w jesiennymsezonie szczupakowo-sandaczowym na łowiskach okręgu Podkarpackiego. Osobiściemnie to nie dotyczy, bo używam przynęt sztucznych, ale muszę dołożyć swoje trzygrosze. Otóż co regulamin:PZW okręg Rzeszów - Zezwolenie (licencja). IV Zasadywędkowania pkt.2c przynęty. "w przypadku stosowania ryb jako przynęt, mogąbyć użyte tylko ryby pochodzące z tego samego łowiska ..."Ktoś kto tworzył ten punkt regulaminu przypuszczalnie był pociężkim całonocnym mitingu lub cierpi na ociężałość umysłową."Autorowi" zapewne chodziło o niedopuszczenie do naszych wód obcychgatunków ryb (np. typu sumik), które rozmnażając się dośc szybko tworzą realnezagrożenie dla rodzimej populacji ryb, chociażby wyjadając ich złożoną ikrę.Takie ryby (obce) można nabywać w sklepach wędkarskich stosując je później wmetodzie żywcowej. Nie rozumiem wszak, dlaczego w trudnym okresie czasu (dopozyskiwania żywca np. przy pomocy wędki) z wiadomych powodów gdzie ograniczanas czas (krótkie dni) nie można nabyć w sklepie karasia lub uklejki nagminniewystępujących gatunków w naszych wodach i zabrać je nad akwen, w którym chcemypowędkować metodą żywcową. Czy "autor" regulaminu nie powinien był poprostu napisać "zabrania się stosować w metodzie żywcowej obcych gatunkówryb niż te występujące na danym akwenie. Stosowane w w/w. metodzie ryby mają być zdrowe ." i było by po sprawie?

Z takim wpisem jak obecnie trafiając na nadgorliwego strażnika czas, który powinniśmy wykorzystać na relaks i wypoczynek zmarnujemy na szarpanine słowną i tracenie nerwów. Bo jak np. udowodnić panu strażnikowi kiedy nie posiadamy wędki do łowienia żywczyka, że żywczyki w wiaderku lub sadzyku pochodzą z tego akwenu?;)

Edited by rapala
Posted

Tak przepis ma nie tylko ochraniać wodę przed gatunkami niepożądanymi a raczej przed chorobami przenoszonymi z łowiska na łowisko. Inną kwestią jest to, że PZW sobie strzela w kolano zarybiając rybkami już z różnymi chorobami, bo któż nie złowił ryby zarybieniowej np. z pleśniawką... Chronią rybostan regulaminem, a sami zarybiają najgorszym, często chorym materiałem :D

Posted

Ten przepis jest kopią przepisów stosowanych na zachodzie gdzie na większości akwenów jest zakaz używania przynęt żywych które nie pochodzą naturalnie z danego akwenu.

Jest to jak najbardziej wskazane i ma na celu ochronę genetyczną i ochronę przed chorobami właśnie. Zwłaszcza rodzimych populacji pstrągów które występują w wielu odmianach.

Osobiście jestem przeciwny sprzedaży żywca w sklepach. Jest to niepotrzebne męczenie ryb i sam byłem świadkiem zakupu w sklepie wędkarskim dużej ilości małych karasi od wyrostków po 50 groszy. Po zwróceniu uwagi że jest to nielegalne i nieetyczne zostałem wyproszony ze sklepu i postraszony policją. Na akwarium cena 2,50 za sztuke.

Biznes is biznes.

Posted

Niepotrzebne męczenie ryb to wg mnie nabijanie je na haczyk i używanie jako przynęty! Popieram , sam często widziałem zarybieniowe jazie z pleśniawką!!! Szkoda że tak się dzieje bo ryby te nie mają szans na przeżycie.

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

Privacy Policy