Cześć!
Wkońcu postanowiłem wymienić wszystkie kotwice na bezzadziory, jednak szkoda tak wyrzucić kotwice przy przynętach. Tymbardziej, że wyboru dużego nie ma w bezzadziorowych... (np nie znajdziemy podwójnych "kotwic") i do tego bezzadziorowe potrafią więcej kosztować niż zwykłe... Kiedyś próbowałem spiłowywać zadziory co okazało się klapą, zbyt mozolna i ciężka robota i łatwo uszkodzić kotwice. Zaginanie z kolei nie działa dobrze na wszystkich kotwicach no i... to jednak nie są 100% bezzadziory. W tym celu zakupiłem tarcze do metalu do dremla, podłączyłem do wiertarki i próbowałem.. po kilku sztukach doszedłem do wprawy i na prawdę spiłowanie zadziora nie jest wielkim problemem, najlepiej jest piłować grot na bocznej powierzchni tarczy i zaopatrzyć się np w kawałek twardej skóry/gumy zeby dało się kotwicę wbic i dzięki temu pewnie trzymać podczas piłowania. Spędziłem około 1,5h i spiłowałem kotwice na wszystkich moich przynętach, tak na oko mam ich z 50szt, do tego spiłowałem kotwice które trzymam luzem. Czyli powiedzmy, że udało się spiłować ponad 100 kotwic... i haków
A dlaczego uważam że bezzadziorowe są lepsze? miałem takie w moich ulubionych przynętach i spadów nie uświadczyłem... Jak hak wbije sie w ubranie, podbierak to nie ma problemu z wyplątywaniem i wycinaniem oczek w podbieraku czy dziur w ubraniach :D. Nie zapominając o rybkach, gdzie ryba z zerwaną przynętą ma dużo większe szanse na pozbycię się jej. Kilka poglądowych zdjęć niżej