Witam,
To jest nie do zrozumienia co dzieje na Naszych wodach okręgu Krośnieńskiego. Łowię w ciągu roku sporo na naszych wodach i jest to również Sieniawa. Bardzo fajny zbiornik ale.. z rybami bywa bardzo ciężko. W ciągu roku wędkarzy jest stosunkowo mało a kiedy przychodzi weekend przyjeżdża ich trochę więcej ale wciąż w porównaniu nawet z Soliną jest tych wędkarzy mało..
Przychodzi wiosną czy jesień do wody wpuszczane są ryby. Wędkarzy jest jak grzybów po deszczu. Ostatnio po wpuszczeniu szczupaków to ludzi było mnóstwo. Naprawdę nie można tego zrobić inaczej ? Przecież zdecydowania większość tych ludzi przyjeżdża jak do sklepu. Czy nie można tych ryb wpuszczać w okresie ochronnym ? Lub w okresie kiedy ta ryba ma szansę się zaadaptować i większość nie skończy na patelni ? Czy nie można tej ryby ewentualnie dobrze porozwozić po całym akwenie ? Czy nie można zrobić tego w "tajemnicy" bo przecież ktoś z okręgu Krosno musi taką informację odrazu puszczać dalej i wieść się niesie. Czy nie można w czasie takiego zarybienia dogadać się ze strażą rybacka żeby wzmocnili kontrolę przez dłuższy okres czasu po takim zarybieniu w tym miejscu?
Dla mnie to jest kuriozalna sytuacja która kompletnie nie przekłada się na rybostan ponieważ te ryby niemal że w całości zostają odrazu z wody wyjęte i zabite.
Pozdrawiam