Żwirownia w Rzeszowie przy ul. Kwiatkowskiego

[VeJeK]

Jak już sie to odbędzie to wstawcie jakieś fotki

[maniekman]

Duże te karpie były ? Tak orientacyjnie chociaż

Między 25 a 35 cm. Trochę łuskowych a trochę półgołych:)

[maciup96]

Czyli zarybieniówki .

[maniekman]

Nie wiem, ale na 100 procent to były karpie. Przyglądałem się z 5 min, odpłynęły jak zacząłem chodzić po brzegu. Później pojawiały się jeszcze 2 razy.

Przyłączam się do VeJek jak ktoś ma to poproszę o zdjęcia pełnych siatek Około 13:00 na wysokości cypla złapało się coś dużego przy powierzchni tak, że ciekawą mnie "potwory ze żwirowni".

zygo: przeniosą na Lipie i Zwięczycę. Wszystko przez to, że nie uregulowana jest własność brzegu żwirowni od ul. Kwiatkowskiego.- (tak powiedział pan wykonujący prace).

Edytowane 16 Kwietnia 2013 przez maniekman

[corky]

W siatkę wpadł jeszcze metrowy szczupak, kilka dużych sandaczy i dużo okoni. JPSR !

[odidos]

To tutaj już nic nie zostanie... A jeśli Wisłok jest wysoki to nie jeden chciałby trochę czasu nad wodą spędzić z nadzieją, że choć okoń się zamelduje...

[kubus]

Witam.

Z tych dzisiejszych odłowów na Lipie nic nie pojechało, bo nie było nic, co by nas interesowało.

Może innym razem.

[ryba7]

Czyli wszystkie ryby zostały z powrotem wypuszczone i pływają sobie dalej szczęśliwe?

[karol]

To jakie te ryby odłowiono że kolega @kubus pisze że "nie było nic interesującego dla Lipia" ? I skoro takich interesujących gatunków nie było, to gdzie wypuszczono te złowione ryby ?

Na Zwięczyce na pewno wszystkiego nie wpuszczą.

[konrad87]

Byłem dziś opłacić składkę i z tego co się dowiedziałem to były odłowy zarybieniowe a nie przenoszenie ryb do innych zbiorników, i że nie będzie zarybiania żwirowni w tym roku ani w sumie nie wiadomo czy kiedykolwiek będzie ze względu na podział gruntów.

[karol]

Tzn. Ryby do "wytarcia" pozyskiwano ? czy jak ?

Żwirownia na Kwiatkowskiego na pewno nie będzie zarybiana, bo do PZW należy tylko część zbiornika.

[konrad87]

Ryby do wytarcia, tak mi powiedziano.

Edytowane 17 Kwietnia 2013 przez rapala

[kubus]

Witam. Ryby które odłowiono, część przewieziono na Zwięczycę a część do Dobrzechowa na tarlaki. Nie było ani jednego karpia czy amura - a te nas interesują. Było sporo okoni, kilka małych i kilka większych sandaczy, ( a skoro są małe to znaczy, że w zbiorniku pływają jeszcze takie co się wycierają). Złowiona została jedna tołpyga ok 40 kg, sum ok 30 kg, kilka boleni i jeden szczupak ok 6 kg. Szczupak, bolki i sandacze pojechały do Dobrzechowa na mieszanie krwi. Sum, tołpyga i pozostałe zasiliły Zwięczycę. Tyle wiem i tyle słyszałem a jeśli są tu jakieś niedociągnięcia to proszę mnie poprawić.

Tylko konkrety, nie na zasadzie kolega na kolegę, a ten kolega ma wujka, a tego wujka bratanek co nieco słyszał.

[corky]

Sieci były zarzucone tylko do połowy żwirowni, ponieważ druga połowa jest własnością prywatną. Więc jest szansa że jakiś potworek jeszcze tam został JPSR

[texel]

Coś tam rybek zostało(i to sporych) po odłowach.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

[skowron555]

Kto koledzy z Was, widział jak wpuszczali tego suma 30kg, tołpygę 40kg i okonki na Zwięczycę??? Jakoś nie wierzę temu naszemu ichtiologowi z PZW.

Sprawa 2 to taka że PZW nie powinno wpisywać zbiornika "Żwirownia Rzeszów" do wykazu zbiorników jeśli zamierzali odławiać ryby. Jak byłbym osobą starszą, co nie jeździ samochodem <zresztą znam taką osobę> mieszka 7 min od zbiornika oraz łowiła tam od kilkudziesięciu lat to po opłaceniu składki bym się delikatnie mówiąc wkuurwił. (więc nie dziwię się mojemu znajomemu, staremu etycznemu wędkarzowi od którego wiele się nauczyłem).

2 lata temu koło nr1 zarybiało żwirownię Rzeszów. Nie wiem jak w ubiegłym roku było z zarybieniami przez 1 <wynika to z mojej nieobecności na zebraniu spr. zbiorczym>. Sytuacja już dawno była znana, że działki są prywatne.

Dlaczego więc jedynka zarybia za nasze pieniądze a potem okręg odławia rybę?

Moim zdaniem to bandycka gospodarka a ryby w Dobrzechowie to są tylko na sztukę a większość to na papierze.

[karol]

Oby te rybki trafiły tam gdzie napisano. A co do zarybień, to chodziło prawdopodobnie o żwirownie w Zwięczycy. Przy zarybieniach jest często wymieniana jako Żwirownia-Rzeszów. I można się pomylić, myśląc, że chodzi o tą na Kwiatkowskiego. Ta z kolei, nie była zarybiana dobrych kilka lat. Jedyne "prace" wykonywane na żwirowni to odłowy.

[konrad87]

Byłem chwilkę na żwirowni, ludzi sporo, pogoda raczej kiepska ( wiało strasznie) złapałem 2 średnie okonki, preferowały ciemne kolory gumek. Wypad raczej jako test nowego sprzętu

[texel]

Cień na Żwirowni będą rzucać... palmy

[Dzienciol]

Jeszcze zarybić delfinami, wianki na łeb z chryzantem i będzie wypas po sam pas:D

[karol]

O kurde to w Rzeszowie szykuje się prawdziwie tropikalne łowisko Jeszcze tylko brakuje zarybień tropikalnymi gatunkami

[LuJu]

I super! Mamy tylko o jedną linię metra mniej niż w Warszawie, a teraz przegonimy ich w ilości palm.

@Dzienciol - nawet podoba mi się ten zwrot "zarybić delfinami"

Edytowane 8 Maja 2013 przez LuJu

[zejaz]

O kurde to w Rzeszowie szykuje się prawdziwie tropikalne łowisko Jeszcze tylko brakuje zarybień tropikalnymi gatunkami

Słyszałem o piranii w Rzeszowie, więc kto wie, może zrobią podgrzewane dno i zarybią większą ilością piranii, oby tylko nie mięsożerną.

[Dzienciol]

@Dzienciol - nawet podoba mi się ten zwrot "zarybić delfinami"

Hehehehe, no tak. Powinno być zassaczyć delfinami:D

[SpawN]

Od 16-19 spin u mnie bez brań.Na gruntówkach wędkarzy również cisza.Za to parka obok cypelka docierała się równo