Skocz do zawartości

Zalew Rzeszowski


Dzienciol

Rekomendowane odpowiedzi

Ale o co tu chodzi? Jedni ekolodzy mowia, ze bomba ekologiczna a drudzy zeby nie ruszac? Czy nie istnieje jakis obiektywny i kompetentny organ ktory moglby sie ta sprawa zajac i rozstrzygnac raz na zawsze co jest dobre dla zalewu a co nie?

Edytowane przez Jaś _Wędrowniczek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, rafaello napisał:

Jak nie wiadomo o co chodzi,to chodzi o pieniądze,może trzeba wspomóc ekologów z Warszawy darowizną na dalszą działalność i zmienią zdanie.

O to chodzi, teraz często ekolodzy z ekologią mają mało wspólnego. W większości o kasę się rozchodzi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat kumaki nie należą do rodziny płazów żabowatych a kumakowatych :) dlatego nie nazywał bym go żabą :P mam takie pytanie dla gorących zwolenników odmulanie zalewu, czy myślicie, że zaraz po odmulaniu zalew będzie eldorado dla wędkarzy? Nie jestem jakimś wielkim wrogiem odmulania. Zastanawia mnie fakt czy odmulanie nie zmieni diametralnie siedliska wodnego jakim jest zalew, miejsca tarliskowe i kryjówki różnych gatunków ulegną zatraceniu dlatego możliwe, że bezpośrednio po odmulaniu zalew będzie pustnią i zanim populacja ichtiofauny ulegnie odrodzeniu minie kilka lat. Ryby mogą zmienić miejsce bytowania migrujące w górę albo w dol wisloka, dodatkowo zwiększenie dostępu do brzegów prawdopodobnie ułatwi atak na zalew dla amatora świeżej rybki...

Edytowane przez 19john92
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam Zalew od Strugu do zapory jest mniejszy w kilku procentach ale wszystko wyżej to katastrofa:mad: od brzegu do wody jest kilka metrów a woda po kolana..jak tak dalej pójdzie to za 20 - 30 lat będzie tam pustynia:eek: tam gdzie była kiedyś woda jest teraz las a wszystkie oczka które były dostępne zarosły..ciekawe jak braknie wody w kranach co Tadziu - PiSiu wymyśli na usprawiedliwienie? a ekologów jak na derbach potraktować - armatką:D

Edytowane przez hybel78
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od Tadzia się odwal, chłop na poziomie który działa i widać rozwój miasta. W żadnym innym mieście  w Polsce tyle się nie dzieje. Niestety z tym rozwojem rośnie zapotrzebowanie na wodę bierzącą więc myślę że pseudo eko oszołomy nie ugrają wiele. 

Edytowane przez ryba7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 16.11.2017 o 08:48, 19john92 napisał:

Akurat kumaki nie należą do rodziny płazów żabowatych a kumakowatych :) dlatego nie nazywał bym go żabą :P 

 Dla mnie jeśli zwierzę wygląda jak żaba, to dla mnie jest żaba :D. Encyklopedii proszę mi nie cytować. A pro po ryb to chyba każdy wędkarz zdaje sobie sprawę z tego, że po okresie odmulania z rybami będzie ciężko, a że będzie więcej miejscówek dla wydr o dwóch nogach to trzeba więcej kontroli prowadzić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli podoba Ci się wygląd innych podkarpackich miast które zatrzymały się w latach 90 tych, nic się w nich nie dzieje, nie ma pracy i ludzie z nich masowo uciekają, w tym do Rzeszowa to ja nie mam pytań.. Jak Ci tak źle to przeprowadź się, nie pracuj w Rzeszowie i nie posyłaj tu dzieci do szkoły tylko na wieś. Tam nie ma betonu marketów i bloków :)

 

Koniec offtopu, jak coś to priv.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adamus i Hybel, czy wy tak serio? Jak miasto ma nie być betonowe? To co z drewna bloki mają budować? Miasto zawsze będzie się równać beton i póki co to i tak jest bardzo spokojnie bo wieżowców jak na lekarstwo, ale miasto ma być miastem, ma zarabiać, a mieszkania wychodzą co raz dalej poza miasto. Tereny zielone jak np bulwary się nie zmienią. Który inne miasto na Podkarpaciu zmieniło się tak jak Rzeszów? Krosno, Jasło, Dębica, Stalowa Wola, Przemyśl? Poza fontanna, pomnikiem Jana Pawła 2 i elewacja na kilku budynkach to niewiele się tam zmieniło. A co do zalewu i jego odmulenia to jedyny ratunek dla tej sadzawki śmierdzącej podpaskami. Za kilka lat to tam główka 3g nie rzucicie bo wam utknie w mule. Po odmulenia pewnie przez chwilę będzie lipa z rybami ale coś za coś. Nie ma bezinwazyjnego ratunku dla niego. Tylko trzymać kciuki by ekolodzysrodzy się nie przyspieszali, bo na tym ich praca niestety polega. 

Edytowane przez Wilu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypierdzielić wszystko łącznie z żabami:), wyczyścić, zaporę przebudować.

Bedzie to nieuchronne bo do Rzeszowa najechało się "słoików" lub nowych rzeszowian (jak kto woli) - a każdy chce pić wodę. Bez odpowiedniej retencji zostanie tylko kopanie studni.

Dla przypomnienia stare czasy

www.rzeszow.pl/miasto-rzeszow/historia/rzeszowskie-historie-i-historyjki/wislok-rzeszowska-rzeka

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Wilu napisał:

Adamus i Hybel, czy wy tak serio? Jak miasto ma nie być betonowe? To co z drewna bloki mają budować? Miasto zawsze będzie się równać beton i póki co to i tak jest bardzo spokojnie bo wieżowców jak na lekarstwo, ale miasto ma być miastem, ma zarabiać, a mieszkania wychodzą co raz dalej poza miasto. Tereny zielone jak np bulwary się nie zmienią. Który inne miasto na Podkarpaciu zmieniło się tak jak Rzeszów? Krosno, Jasło, Dębica, Stalowa Wola, Przemyśl? Poza fontanna, pomnikiem Jana Pawła 2 i elewacja na kilku budynkach to niewiele się tam zmieniło. A co do zalewu i jego odmulenia to jedyny ratunek dla tej sadzawki śmierdzącej podpaskami. Za kilka lat to tam główka 3g nie rzucicie bo wam utknie w mule. Po odmulenia pewnie przez chwilę będzie lipa z rybami ale coś za coś. Nie ma bezinwazyjnego ratunku dla niego. Tylko trzymać kciuki by ekolodzysrodzy się nie przyspieszali, bo na tym ich praca niestety polega. 

Nikt nie mówi że nie ma być betonowe kolego to chyba zrozumiałe ale zieleni jest jak na lekarstwo a bloki są stawiane gdzie popadnie bez namysłu byle kasę developerom nabić.Co do zapory to słyszałem, że ponoć przebudowali i puszczają dołem..ciekawe czy to prawda ktoś coś?

Edytowane przez hybel78
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego nie zatrzymasz ani Ty, ani ja, ani nikt z nas. Co do "zapory". To nie jest zapora tylko próg wodny, lecz ta pierwsza nazwa się przyjęła. Póki co o przebudowie nie ma mowy. Plan jest na razie tylko na odmulanie i walczmy o to, bo inaczej ryb później "zapory" też nie uświadczymy. 

A tymczasem zdjęcie z ubiegłego weekendu i zawodów "zapełnij zamrażarkę 2017" :). Łódek/pontonów na metr kwadratowy więcej niż ryb. 

 

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.