Skocz do zawartości

Stawy w Weryni


nug

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Muszę Wam to przyznać na łowiskach PZW trudno jest poczuć choć trochę adrenaliny (przy dobrym sprzęcie ;P). Ja w sumie w tym sezonie byłem około 6 razy na rybach ale tylko raz na łowisku PZW mianowicie na Wisłoku (głównie ze względów sentymentalnych) tak to głównie to łowiska tak zwane komercyjne choć nazwał bym je bardziej łowiskami nadzorowanymi. Chce zabrać jakąś sztukę to na ogół nie ma problemu np. karp 2,50 zł kg szczupak 19.50 zł itp.

Ale wracając do tematu. Czyli jak tam rozbije namiot nikt się nie ma prawa przyczepić ? Są jakieś wyznaczone miejsca ? Kolejna sprawa czy stawy są jakoś wyraźnie oznaczone który jest pierwszy, drugi i tak dalej ? Co z grillem/ogniskiem można rozpalać gdzie wygodniej czy są do tego celu wyznaczone miejsca? Ostatnia sprawa opłaca się zabawa z kulkami i peletem ? Jeżeli tak to jakie smaki polecenie jakieś śmierdziele czy na słodko ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Namiot rozbijasz gdzie chcesz tylko oczywiście tak zeby ludzie mogli przejść :D ogień mozesz rozpalić przy wędkach ale musisz mieć grila, nie wolno robic ognisk na trawie. Nikt Ci sie nie ma prawa przyczepić do namiotu. Ryba jest przyzwyczajona do kulek, wiec mozesz próbować. Polecam na słodko. Co do numeracji stawów... Ten największy od pól oznaczony dużymi, złotymi tablicami to staw nr.1 a potem kolejno 2,3... az do 6. Nie polecam siadać na stawach 5 i 6 bo goście z blachami RRS ostro tam walczą i pomorostu nie ma po co jechać. Siadaj sobie na 2 albo 3 z tym za na 2 jest troche zaczepow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Wielkie dzięki jogo Piwo dla Ciebie może się spotkamy tam i postawi Ci tego browarka w realu :) ?

A i w post wyżej wkradł mi się jakiś chochlik i muszę sprostować trochę swoją wypowiedź nie 2,50 zł za kg karpia tylko 12,50.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Prośba chcę wybrać się na nockę i który staw wybrać najlepiej,żeby mógł się trochę pobawić z rybką.I milę widziany zdjęcie z satelity gdzie się rozłożyć.

Na 1 no-kil jest całkowity zakaz połowów, nie ma tak jak na Rzemieniu że w weekend można?

PS: Jeśli możecie to dajcie info na co najlepiej łowić...Feeder i Method czy nie bardzo ?

Edytowane przez emil
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

@tomek96 dobrze zrozumiałem post Kriko :)

Z Kriko może się nie znamy ale razem bralismy udział na zawodach na Weryni :) A po za zawodami widzieliśmy się raz i kulturalnie rozmawialiśmy :) Więc wszystko jest w porządku :) Ale na pewno nie kojarzy :) Z chęcią się mogę umówić na zasiadkę :)

A co do stawu nr 1 No kill sypcie kukurydzy ile wlezie!!!! Bo niestety rybki tracą na wadze... Może nie wszystkie ale są większe sztuki które były łowione nie raz i waga im spadła o dobry kg!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tomek96 dobrze zrozumiałem post Kriko :)

Z Kriko może się nie znamy ale razem bralismy udział na zawodach na Weryni :) A po za zawodami widzieliśmy się raz i kulturalnie rozmawialiśmy :) Więc wszystko jest w porządku :) Ale na pewno nie kojarzy :) Z chęcią się mogę umówić na zasiadkę :)

A co do stawu nr 1 No kill sypcie kukurydzy ile wlezie!!!! Bo niestety rybki tracą na wadze... Może nie wszystkie ale są większe sztuki które były łowione nie raz i waga im spadła o dobry kg!!

Nie ma problemu @Buakaw ;):beer: Można sie ustawić na Werynie gdzieś w październiku, zacznię sie czas tych większych;) A co do tracenia na wadzę to niestety to się zgadza, sam Bonus zgubił ......... Złowiłem go 30 sierpnia i tylko 10 kg ważył ..... Coś nie tak. Co do kukurydzy to nie sypałbym już jej, tylko powoli odstawiał powoli, bo ryba zaczyna mieć zapotrzebowania na białka, mięsa jak i aminokwasy. A to że większe sztuki gubią na wadzę to powód jeden, zbiornik jest płytki i jak było widać pare dni po tych upałach woda była zakwaszona dosyć i brak apetytu. Dopiero teraz powoli zacznie rosnąć apetyt ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do stawu nr 1 No kill sypcie kukurydzy ile wlezie!!!! Bo niestety rybki tracą na wadze... Może nie wszystkie ale są większe sztuki które były łowione nie raz i waga im spadła o dobry kg!!

Później się dziwicie, że woda jest "zakwaszona" :eek: - proponuję jeszcze codzienne kursy z taczkami pełnymi gotowanych ziemniaków, coby Bonus nie schudł, bidulek jeden.

Przecież na tym stawie jest "czarno" od kroczka (a to "No kill") + giga-nęcenie + upały = "zakwit" wody i możliwa (oby nie) przyducha i śnięcie ryb :rolleyes:

Ciekawi mnie, jak na te "zakwity" zapatruje się pomysłodawca zarybienia (swego czasu) tych stawów jesiotrem :D - bo na zebraniu zostałem skrytykowany i skarcony za to, że ośmieliłem się nazwać ten pomysł bezsensownym i nieopłacalnym :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to za problem, że ryby tracą na wadze ? - czy to staw hodowlany, albo ferma trzody chlewnej ?...

Ryby same sobie regulują wagę jaka jest dla nich optymalna - poza tym, mają mnóstwo naturalnego pokarmu (te stawy są bardzo "żyzne") - na pewno nie padną z głodu w zimie ;)

No i jeszcze jedna sprawa - 20 osób regularnie nęcących w tak małym stawie + "sprężynowcy", to naprawdę bardzo dużo - w przypadku słabego żerowania przez kilka dni (skoki ciśnienia, załamanie pogody itp.), cała ta kukurydza kiśnie w wodzie...

Nie chcę się wymądrzać, ale niech niegdysiejsza katastrofalna "przyducha" (zakwit) na stawach w Rzemieniu będzie dla wszystkich giga-nęciarzy przestrogą :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jeszcze jedna sprawa - 20 osób regularnie nęcących w tak małym stawie + "sprężynowcy", to naprawdę bardzo dużo - w przypadku słabego żerowania przez kilka dni (skoki ciśnienia, załamanie pogody itp.), cała ta kukurydza kiśnie w wodzie...

Nie chcę się wymądrzać, ale niech niegdysiejsza katastrofalna "przyducha" (zakwit) na stawach w Rzemieniu będzie dla wszystkich giga-nęciarzy przestrogą :rolleyes:

Miło w końcu kogoś mającego pojęcie spotkać tu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo ze populacja karpia i amura jest dosyć spora, już nie wspominając o drobnicy. Chyba jasne jest ile amur potrafi dziennie zjeść w szczególności w wodzie o odpowiedniej temperaturze i przy dobrym żerowaniu, a kukurydzą nie pogardzi. Nie wspominam juz o karpiach. Na 1 nie łowi dużo ludzi z wiadomych powodów i w przeciwieństwie to lat poprzednich idzie dużo mniej żarcia do wody i stwierdzenie ze woda "kiśnie" od nadmiaru zanęty, jak dla mnie zdaje sie być lekką przesadą. Raczej obstawiałbym, ze brak przepływu wody i wysoka temperatura powoduje zakwit wody. Kto często bywa na weryni wie o corocznym problemie na stawie nr. 6. Łowi tam mało osób, mało kto tam sypie a woda co rok strasznie kwitnie. Ponadto te stawy sa bardzo "żyzne"? Na podstawie czego kolega tak stwierdził? Jak dla mnie to zwykly dołek z wodą bez zbytniej ilości naturalnego pokarmu. Inn sprawa: 20 osób regularnie tam nęcących? 20 "karpiarzy" to może tam łowi ogólnie, przy czym jedni są częściej a inni raz na miesiąc. Z kolei większość nęci 20-30 kulek na 2 zestawy i tyle! Kiedy Ty byłeś ostatnio na Weryni? :o znam 5 osób regularnie tam nęcących (jedna ekipa - którą pozdrawiam :D ). Radzę najpierw zapoznać sie z realiami a potem pisać wypracowania ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.