Skocz do zawartości

Łowienie ryb metodą angielską Method Feeder


Rekomendowane odpowiedzi

No ja już dwa koszyki straciłem....zastanawiam sie tylko bo w pierwszym widziałem trochę że ciężarek się delikatnie odklejał i mogłem coś zaradzić natomiast w drugim nie było nic widać dopiero jak zarzuciłem i ściągałem luz poczułem że coś nie tak i jak się okazało po ściągnięciu zestawu nie było już obciążenia....dziwne 2 koszyki w 1 miesiąc na rybach byłem w sumie z tydzień ...rzutów oddanych nie wiem z 30 na wyjazd....dno łowiska piaszczyste może delikatnie przymulone,

żadnych kamieni etc. .....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Epo, powiedz mi kupiłeś te koszyki niedawno (ok. 1-2 miesiąca temu) w sklepie Trabucco? Jeżeli tak, to mielibyśmy koszyki z tego samego źródła, i pewnie tej samej dostawy. Podejrzewam iż mogła się trafić jakaś "nie dorobiona" seria. U mnie jeden "róg" się odkleił, ale za w czasu nawaliłem tam kleju kontaktowego i do tej pory trzyma. Łowie na dwie wędki na obu ten sam koszyk i z tym drugim się nic nie dzieje.

Możliwe, że to przypadek i mamy po prostu takie "szczęści", bo nie wiedziałem więcej tego typu przypadków, albo nikt tym się po prostu nie "chwali".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Termin by się zgadzał, ale kupiłem w Rzeszowie na Langiewicza...... Choć prawdopodobnie może to być wada serii .....ciekawe mam koszyki same które zostały mi bez ciezarka może je jakoś zaadaptuje do łowienia....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ze środy na czwartek wybrałem się z kolegą na łowisko komercyjne w kleczewie. Ok 19 byliśmy rozwinięci. Ja łowiłem dwoma feederami na metodę a kolega łowił tez feederami ale na zwykłe koszyki. Do godziny 22 siedziałem bez brania a kolega miał 3 karpie ok 3-4kg. Powiedział mi że te metody to jest pic na wodę i szkoda na nie kasy i żebym lepiej zrobił normalne zestawy. Ja się jednak nie podałem. O godzinie 22.30 piękne wygięcie szczytówki i jest! Na brzegu ląduje piękny pełnołuski karp o wadze 6,5kg :D Zadowolony wyrzuciłem zestaw i długo nie musiałem czekać i znowu gięcie. Tym razem mniejszy karp ok 4kg. Siedzieliśmy do 10 rano i ja uzyskałem wynik 16 brań w tym 11 wyciągniętych ryb. Pozostałe mi się spięły. Kilka z nich przez moją winę a kilka weszło w trzcinę. Kolega natomiast uzyskał wynik tylko tych 3 brań i żadnego więcej. Później nawet zaczął zarzucać zestaw w moje miejsce ale to nic nie dało. Łowiliśmy na ta samą przynętę i do koszyków stosowaliśmy również ten sam mix (50/50 zanęta z pelletem). Czyżby to właśnie metoda dała mi takie efekty? Nie wiem ale innej odpowiedzi na to nie mam :) Zdjęcia dodam w tygodniu. Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po moich testach mogę śmiało powiedzieć że koszyki Jaxona są mało warte lepiej zainwestować w Drenana. Co do plątania żyłki - podobnie. Choć co zauważyłem, sama żyłka ma duży wpływ na to.

Dzisiaj Jaxon rozpadł się przy wyrzucie - wyciągnąłem sam plastik:) I całe szczęście, pozbyłem się dziadostwa.

Edytowane przez kafel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich.

Od niedawna zaraziłem się łowieniem na tę metodę. Wszystko fajne jest oprócz cen koszyczków. W związku z tym mam pytanie. Czy koszyki Jaxon (które są tańsze) pasują do formy Drennena lub Prestona? Czy może różnice są niewielkie? Czy ktoś stosuje takie rozwiązanie?

Dzięki za odpowiedź i pozdrawiam zapaleńców.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem ze traper pasuje do drenana tego large. Preston small da rade zrobic tez w drenanie large. Slyszalem ze jaxony pasuja do drenana lecz sam tego nie sprawdzalem.

Widzialem tez w jakims sklepie koszyki firmy kosal do metody i kosztowaly po piataku z hakiem ale jak sie sprawdzaja to nie wiem

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja stosuje koszyki drennana large 35g i pasuje mi do nich forma prestona ta zółta z przyciskiem-zmieniłem oryginalna formę drennana ze wzgledu na ten właśnie przycisk który bardzo pomaga.

Stosuje do koszyków pellet 2+3mm i zwykłą zanetę która z pelletem zdecydowanie wygrywa.

Pozdrawiam

Edytowane przez marek118
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie zamierzam kupić sobie formę z prestona, tylko zastanawiam się, czy aby XL nie jest za duża i czy będą pasowały koszyki 30 gramowe Jaxona. Zdaje sobie sprawę, że co oryginał to oryginał, ale już pogubiłem na łowisku w zaczepach i nie nadążę zarabiać na koszyki. Dzięki za odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Panowie potrzebuje porady, tak jak pisałem wcześniej bawię się z "metodą" od tego roku i podejrzewam, że już nic innego nie będę stosował. Z połowem karpia nie mam najmniejszego problemu, biorą jak szalone pellet/kukurydza na włosie.

W miejscu gdzie najczęściej łowie, występuje też fajny amur i tej ryby dotyczy moje pytanie. Czy na metodę można złowić amura. Tj. że złowić można to na pewno, ale zupełnie nie wiem jak amur pobiera pokarm, co lubi. Co polecacie założyć na włos, a może jednak na hak, aby amur się tym zainteresował.

Tak jak pisałem, z karpiami na zbiorniku (komercja) nie mam najmniejszego problemu i właściwie kiedy bym nie usiadł to jest kila/kilkadziesiąt ryb, od czasu do czasu podejdzie lin. Ale trochę "mam dość" karpia, i chciałbym zahaczyć amura (są takie do 1m w zbiorniku) i już kilku kolegów wyciągało amury jak byłem na łowisku. Głównie brania były na kukurydze, ale przy tradycyjnych metodach z koszykiem i rurką.

Wiadomo przy metodzie przypon jest bardzo krótki, czy to nie "przeszkadza" w połowie amura. Zakładam, że jeżeli jest to ryba karpiowata, to powinien pobierać podobnie pokarm - czyli "odkurzać" dno, zasysając pokarm.

Jakby ktoś mógł się podzielić doświadczeniami z połowu amura na metodę, byłbym wdzięczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć,

Dzięki Wam wszystkim za rady (czytam forum bardzo uważnie), po około 6 wypadach na ryby zaczynam wreszcie odnosić sukcesy "na metodę" (łowię głównie karpie w przedziale 1-8 kg, koszyki Drennan 45g, pellet 2mm/zanęta sucha 50/50), na razie jeszcze nie wiem skąd biorą się duże różnice w ilościach brań - chyba od tego jak przygotuję zanętę. Nową przygotowuję co ok. 2 godziny łowienia. Jeśli to możliwe proszę Was o kilka zdjęć założonej zanęty do koszyczka oraz zdjęć jak układacie haczyki.

mirek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz dzięki wszystkim za rady na tym forum. Drugi raz miałem bardzo udany połów dzięki "metodzie" oprócz drobiazgu (nawet na pellet 12mm) złapałem kilka karpi 5 - 8 kg oraz jako "przyłów" amura 10 kg, 92 cm. Inni wędkarze łowiący na tradycyjne zestawy nie złapali w tym czasie nic ciekawego (niektórzy z nich znacznie lepsi ode mnie). Zanęta typowa o jakiej pisaliście, przynęta pellet Chytil Jatra 16mm - kupiony w Czeskim Cieszynie "u Charliego" oraz Chytil Jatra 12mm - odkupiony od Fish'a (użytkownika forum), koszyki Drennan, reszta sprzętu - standard - nic specjalnego. Jakieś 30% większych ryb spiętych po kilkunastu sekundach holu (tu muszę się poprawić).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam 3 pomysły na zakup pelletu Chytil Jatra:

1. wizyta w Czechach np. Czeski Cieszyn i Rybářské potřeby Charlie, właściciel sklepu, o typowo czeskim imieniu Charlie - bardzo fajny gość, pełno Polaków robi u niego zakupy

2. zakup przez jakiś czeski sklep wędkarski internetowy (sam tego jeszcze nie robiłem, ale za rok to zrobię)

3. poszukać czegoś w internecie na Słowacji i z Krosna masz 1h i jesteś w Svidniku (może tam coś będzie, ale wcześniej sprawdź w internecie),

ale pewnie są i lepsze pomysły ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hei

Wlasnie jestem na krotkiej wizycie u przyjaciol w Oslo. Jutro wybieram sie na krotki wypad na ryby (kolega ma sprzet) i juz teraz zaluje, ze nie wziolem chociaz jednego koszyczka Drennan. Ze wstepnych rozmow z kolega (czasami lapie ryby) oraz wczorajszych ogledzin mozliwych lowisk (fiord w miescie) mysle, ze i tutaj metoda by sie mogla sprawdzic. Jak bym tu jeszcze kiedys wrocil to przetestuje metode, nawet w wersji na wiekszego karpia z kulkami rybnymi jako przyneta i koniecznie jakos zaneta o intensywnym smaku rybnym (tylko jak to przewiesc w bagazu podrecznym).

Ha de

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łowiąc na drobny pellet 8 i 12 mm staram się " moczyć " zestaw czekając na branie około 30 min, pellet 14 do 16 mm max 60 min, w przypadku kiedy w łowisku nie ma zbyt dużo drobnicy a łowię duże ryby np. karpie czas wydłużam czasem o połowę. Doświadczalnie trzeba jednaj sprawdzić czy pellet nie rozpuszcza się szybciej , wtedy przerzucamy zestawy częściej. W przypadku kulek można by ten czas wydłużyć bo kulki nie rozpuszczają się tak jak pellet ale ja wolę tą samą kulkę wrzucić jeszcze raz z nową porcją przynęty niż czekać na branie karpia dwie godziny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

przy metodzie przy łowieniu "w dzień" przerzucam zestaw co ok. 30 min. Zaczynając łowienie (1 godzinę) nawet częściej co 10 min - aby "zanęcić" łowisko i rzucam zawsze punktowo starając się trafiać w obręb 1m2. Co prawda z koszyczka dużo tej zanęty nie będzie, ale zawsze "mały dywan" się utworzy. Oczywiście nęce również z procy, ale z koszyka jest to nęcenie bardziej punktowe.

W nocy przerzucam dużo rzadziej, ale max to 2h (jeżeli nie śpię).

Na początku myślałem, że jak założę większy pelet to większe ryby będą holowane (2x12, albo 1x14, 1x20) - hak 4-6. Niestety z moich dotychczasowych obserwacji wynika, że przy większym haku, większym pelecie na włosie brania są dużo rzadsze i wcale większe ryby nie wchodzą. Karp 2kg nie ma problemu z zassaniem takiej wielkości przynęty, a ze względu na większą wielkość ryby są ostrożniejsze. Rozmiar koszyka również ma znaczenie, im większy tym ryby ostrożniej podchodzą do zestawu.

Na drugim zestawie mam zawsze hak 10-8 i pelet 1x8, albo 2x8mm (Red Robin) - ten w wodzie wytrzymuje na włosie ok. 2h. I na ten zestaw mam dużo częstsze brania, i dwa karpie 10kg właśnie na ten "mniejszy" zestaw wzięły. Udało się również na ten zestaw wyholować amura 8kg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

ja również przerzucam zestaw co 20-30 min. Na początku łowienia częsciej i nie używam klipsa ponieważ łowię blisko przeciwnego brzegu.

Zauważyłem że takie dokładne łowienie wcale nie skutkuje większą ilością brań.

Do koszyczka używam zwykłych zanęt które na moim łowisku sa skuteczniejsze niż pellet. Równiez zwykła kuku jest lepsza niż wszelki pellety typu halibut, robin red itp. Ten ostatni na moim łowisku okazał się strasznie nieskuteczny-nawet drobnica go nie skubała.

Co innego na komercyjnym łowisku-tam pellety były skuteczne ale na tego typu łowiska wystarczy cokolwiek wrzucić do wody na haczyku aby złowić rybę.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.