Skocz do zawartości

Łowienie ryb metodą angielską Method Feeder


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Parę luźnych uwag na różne tematy:

1. Ja taż przerzucam zestawy co 20 - 30 min, wyjątkowo rzadziej, zauważyłem, że najwięcej brań było po ok. 5-15 min. od zarzucenia. Jak ryba się "bawi" przynętą (a może zanętą) i są delikatne podciągania - to jako, że raczej nastawiam się na większe ryby, rzucam częściej lub zwiększam rozmiar pelletu.

2. Z łowiskami komercyjnymi jest różnie - nie zawsze ryby biorą ciągle i na wszystko.

3. Miałem okazję połowić 2 razy po 2 godziny na fiordzie w centrum Oslo. Polowałem ze spiningiem na makrelę (bez efektu) i ze spławikiem na małe rybki (opanowałem sposób na połów 12-14 centymetrowych wargaczy knazików), jak tam kiedyś jeszcze pojadę wezmę koszyki Drennan i zanętę.

4. W weekend na zaproszenie dalszej rodziny zajrzę po 20 latach na moje (kiedyś) ulubione łowisko na Sanie koło Krasiczyna - jedną z wędek zarzucę na metodę ciekawe czy będzie efekt. Kiedyś łowiłem tam brzany, certy i klenie, są też 1,5 kilowe świnki ale tych nie złapałem. Cały dzień rozważam jak tu zmodyfikować "metodę" na tamte warunki (na dnie żwirek, dość duży uciąg wody), jakby ktoś miał jakiś pomysł to proszę o pomoc.

mirek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W weekend na zaproszenie dalszej rodziny zajrzę po 20 latach na moje (kiedyś) ulubione łowisko na Sanie koło Krasiczyna - jedną z wędek zarzucę na metodę ciekawe czy będzie efekt. Kiedyś łowiłem tam brzany, certy i klenie, są też 1,5 kilowe świnki ale tych nie złapałem. Cały dzień rozważam jak tu zmodyfikować "metodę" na tamte warunki (na dnie żwirek, dość duży uciąg wody), jakby ktoś miał jakiś pomysł to proszę o pomoc.

mirek

Witam kolegę. Byliśmy w ten weekend na Sanie w Krzeszowie - jest tam wysoka woda i bardzo mętna. Methoda tam nie sprawdza się, ponieważ woda bardzo szybko wymywa zanęte z koszyka i wygląda to pod wodą tak, że koszyk leży na dnie, a nieco dalej buja się (zgodnie z uciągiem wody) na włosie i krótkim przyponie przynęta. Można by próbować zrobić zestaw helikopterowy zakończony koszykiem zamkniętym z zanętą (taki zestaw też jest samozacinający się), ale brzany nie są chyba zainteresowane kulkami ani pelletami :). Najbardziej skuteczną okazała się zwykła, standartowa metoda na przelotowym ciężarku (100-120 gram) i przyponie 30-40cm z bardzo tłustą rosówką na końcu. W nocy brały sumy oraz brzany (niestety prawie wszystkie niewymiarowe). Piszę prawie, bo moj kolega wyjął tam brzanę 55 cm a cała reszta była poniżej 40 cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie ,używał ktoś z was tego peletu ?

Dobry jest ?

Szczerze mówiąc to ja używałem jak na razie tylko method mix o zapachu fish :)

W filmie mapet gównie mówi o pelecie micro marine 2mm ,ale z tego co wiem cena tego peletu to ok 24zł/kg :)

Co sądzicie o tym pelecie ze zdjęcia ?

Cena tego peletu to 12,5zł/700g

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używam tych peletów Lorpio halibut przez cały sezon sprawdza się rewelacyjnie czasami dosypuję do niego Trapera method mix halibut lub truskawka-ryba.

Dokładnie tego

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Edytowane przez SpawN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety ale w Rzeszowie raczej żaden sklep nie będzie miał go w swojej ofercie,pozostaje tylko złożyć zamówienie w MassiveCarp Baits & Tackle - www.massivecarp.pl.W zakładce "Cennik 2014" masz całą ofertę tej firmy,nie tylko pellety ale również PVA/METHOD/STICK MIX,które z powodzeniem można stosować do methody.Oprócz w/w wspomnianego micro marine pellet ,warto również spróbować Red Halibut & Krill Feed Pellet 2 mm.Aby zminimalizować koszty przesyłki (ok.20zł) ,proponuję znaleźć chętnych na ''zamówienie zbiorowe" :D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

może napiszę coś na temat pelletów, wróciłem właśnie z 2 dniowej zasiadki. Efekty raczej mizerne 8 karpi, ale głównie maluchy do 4kg.

Pierwszy raz nad wodą miałem własnie pellety massive baits:

red feed halibut krill 2 - 4mm (wymieszali mi po 1,5kg frakcji 2 i 4 mm w jednym wiaderku) - pellet bardzo fajny

wymieszałem go z: Ready Mix (tego niewiele dosypałem) - powstał bardzo fajny mix. Ładnie sięprezentował w koszyku i z niego uwalniał.

Całość "zadipowałem": amino glug "strawberry bergamotta" - podobno killer w tym sezonie.

Na włosie pellet - 12mm RedRobbin - też dipowany.

Zestaw pracował bardzo ładnie i ryby pojawiły sięna obu mieszankach miejwięcej "po połowie.

Drugi zestaw to tradycyjnie tak jak do tej pory, właśnie wymienione wcześniej pellety 2mm Lorpio.

Używam:

Premium Pellet Method Basic - 2mm

Premium Black Halibut - 2mm

Premium Red Halibut - 2mm

Premium Green Betaina - 2mm

I robię z nich mieszanki "kolorystyczno/smakowe) - bardzo fajnie się trzymają w koszyku i nie trzeba ich praktycznie w ogóle moczyć - pisałem o tym wcześniej. Są jeszcze frakcje 4,5mm - te również dodaje, ale niewiele, gdyż gorzej je "upchać" do foremki.

Na brak efektów nie mogę narzekać - także moim zdaniem oba pelleciki są ok. Cenowo wychodzi podobnie. W massiv przy zamówieniu 3kg dostajesz ekstra wiaderko - a taka ilość kupiona na początku sezonu spokojnie starzy na długo.

marek118

"używał któryś z kolegów narzędzi do wiązania quickstopów i pętelek z firmy preston?"

- tak ja używam fajny patent, bardzo szybko tworzy się pętle i nie są one za duże. Z moimi wielkimi łapskami nie ma wyboru, zawiązanie samemu pętli "estetycznej" zajmowało mi 5 razy więcej czasu bez tego ustrojstwa Prestona :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć,

Dziś miałem ciekawy dzień na rybach. Pogoda: deszczyk, deszcz a od 14 cieplej i potem słoneczko. Metoda znów zdecydowanie była lepsza od tradycyjnych wędek, inni wędkarze (ok 10 ludzi) złapali w sumie kilka ryb. Brania były na pellet Chytil Jatra 12mm: ok 10 karpi 0,5-1kg oraz 8 karpi 3,5 - 8,5 kg. Między 15 a 16.30 miałem 1 branie na 5 minut (nie wszystkie się zacięły). Branie następowały najczęściej 5 do 10 minut od zarzucenia zestawu. Jak zestaw leżał 20 minut brania już nie było.

RH

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super gratuluje, od dłuższego czasu zamierzam zamówić sobie te pellety Chytil - może na nowy sezon się uda.

Swoją droga, czy ktoś łowił na metodę na zbiorniku z mulistym dnem, lub dnem porośniętym roślinnością. Wybieram się właśnie na ostatnią w tym roku zasiadkę weekendową nad taki zbiornik (komercja) i zastanawiam się czy metoda ma w ogóle sens przy takim dnie.

Jakieś sugestie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

Łowię na zbiorniku gdzie miejscami jest 5-10 cm mułu i metoda się sprawdza. Kolega łowi na zbiorniku z 30-50 cm mułu i tam nie ma efektów (tam najlepszy jest groch i wielodniowe nęcenie). Łowiłem ryby blisko roślinnoości (lilie wodne), brania były - ale każda ryba natychmiast uciekała w rośliny i za dużo było strat zestawów - zrezygnowałem.

RH

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio byłem na komercji i usiadłem w miejscu gdzie właśnie było muliste dno. Mułu było dosyć dużo bo jak rzuciłem ciężarkiem 60 gram to ciężko go było oderwać od dna. Wziąłem metode drenanna 25 gram rozmiar ten większy i zacząłem łowić. Dodam że na tym łowisko większość karpi ma powyżej 8kg a największe karpie i amury ok 20kg. Dwa feederki ułożone wzdłuż brzegu, na haczyku lądowały małe kulki. pellet i kuku. Pierwsze branie po ok 30 minutach i na brzegu ląduje jesiotr ok 4 kg. Początkowe zniechęcenie właśnie przez muł na dnie minęło :D Następne branie i jest! ryba robiła co chciała i po ponad godzinie walki na macie ląduje karp 15 kg :D Dodam że wedka to trabucco selektor xs active feeder, kołowrotek shimano aero super 3000, żyłka główna 0.23, haczyk drennan rozmiar 8. Zadowolony zarzucam zestaw z powrotem i następne branie karp 11kg i później jeszcze jeden 7 kg. Do tego jednego miałem spinola. Siedziałem ok 4 godzinek. Obok mnie siedziało czterech karpiarzy i mieli tylko jedno branie które na dodatek popsuli. Był jeszcze ze mną mój tata który zamiast metod stosuje middy shotgun no i on złapał jesiotra prawie 6kg, dwa karpie jeden mial ok 2kg a drugi ok 4kg i dwa spinole przez jego winę. Również rzucał w muliste miejsce. Tak więc podsumowując metodą idzie łowić z bardzo dobrymi efektami na mulistym dnie. Kilerem na tym łowisku okazały się kulki firmy bantazy baits hardcor które kroiłem na 4 części i zakładałem na włos :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

quote_icon.png Napisał Cyrus viewpost-right.png

Używam systemu Drennana do metody, bardzo solidnie wykonany, do koszyka Lorpio premium 2mm (halibut - czarny i method basic) na włos zakładam pellet - Red Robin 8mm (2 sztuki). I tu ciekawe obserwacje z dzisiejszego łowienia. (we wcześniejszych postach, ktoś pytał o ten pellet i jego skuteczność)

Pojawiły się już pytania, jak długo moczyłem ten pellet - napiszę odpowiedź również na ogólnym, aby szersze grono miało dostęp do odpowiedzi.

Posiadam stojak do przynęt - trabuco z pojemnikami z wieczkiem z otworami.

Wsypałem po połowę paczek (paczka 900g) pelletu do osobnych pojemników - wlałem do pojemnika ok szklankę wody (200ml) zamknąłem pojemnik wieczkiem z niewielkimi otworami, mocno potrząsałem i obróciłem pojemnik do góry nogami - nadmiar wody wyleciał z pojemnika. Dla obu pelletów zrobiłem do samo - czyli po zalaniu nic nie czekałem, po prostu dokładne wymieszanie peletu i odlanie nadmiaru wody. Nie posiadam sitka, stąd wieczko robiło za takie sitko.

Odstawiłem pojemniki i zacząłem rozkładać sprzęt - 1 wędka rozłożona (ok. 10min) - sprawdzenie pelletu. Nabiłem koszyk pelletem i do małego wiaderka z wodą na test - okazał się za suchy. Powtórzyłem czynność - zalanie (200ml) wody, zamknięcie, energiczne potrząsanie pojemnikiem, obrócenie i wyciek nadmiaru wody. Odstawienie.

Rozłożyłem drugą wędkę (10 min) i sprawdziłem ponownie pellet. Było ok.

Wymieszałem oba pellety razem w osobnym pojemniku i do łowienia.

Myślę, że lepiej nie przemoczyć pelletu od razu, tylko zrobić to etapami - robiłem to pierwszy raz, pewnie z czasem uda się dojść do większej wprawy. W razie przemoczenia, można dosypać suchego pelletu, wciągnie on nadmiar wody i w ten sposób można ratować przemoczony pellet. Taka ilość pelletu starczyła na 8h "dynamicznego" łowienia i jeszcze sporo zostało - pozostałość nie wyrzucałem, tylko zabrałem z powrotem i aktualnie leży w zamrażarce - zobaczymy jak będzie się sprawował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnia nocka z methodą zaowocowała kilkoma ładnymi karasiami, największy 44cm oraz obcinką szczupaka- skusił się na pellet :eek: Martwi mnie brak linów podczas ostatnich zasiadek, muszą być w łowisku, zawsze się jakiś trafiał. Miałem kilka bardzo wyraźnych przesunięć zestawu i to mnie dziwi że nie zakończyły się holem ryby, ponieważ rybka musiała mieć już haczyk w pyszczku ale jednak się go pozbyła. Podejrzewam, że to cwane prosiaczki które biorą delikatnie i lubią się pobawić przynętą. Stosowałem krótkie przypony ok 8cm, spróbuję je wydłużyć, może jeszcze większy haczyk ?? Ktoś może ma doświadczenie z linami na methodę ?

Pozdrawiam:beer::)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

i wróciłem z zasiadki - niestety efektów brak :/ - Łowisko Rudy - Ruda Żmigrodzka - bardzo fajna woda, niestety raczej typowo dla "karpiarzy" z tradycyjnymi zestawami. Wywózka 150-250m i koledzy mieli efekty - kapie od 11 -17kg. Łowisko jest aktualnie "wykoszone" i do dawało nadzieje, że przy metodzie coś się uda zahaczyć. Niestety nie podeszły tak blisko brzegu, żebym mógł powalczyć.

Na metodę ciężko - łowiłem od 20 - 60mb dale rzucić się nie dało. I niestety na delikatnym zestawie (mały hak i kuleczka 10mm), brały tylko karasie. Przez 2 dni 8 sztuk od 0,5-2,0kg.

Na pellet na tym łowisku ciężko - raczej wszystko na kulki, ewentualnie kulki z kukurydzą.

sillewap12

Co do linów raczej zdarzają się mi zawsze jako "przyłów" i to tylko w momencie kiedy mam mały hak (10) i mały pellet na włosie 8mm - koszyk ten mały drennana. Przy zwiększeniu koszyka, już lin się nie interesuje takim zestawem. Maksymalnie wydłużałem przypon do 20cm, ale to tylko przy kulce i popupie. Brania były, tak jak przy krótszych zestawach. Z tymże tylko pop-up. Przy pelecie mi się to dosyć często plątało.

VeJeK

raz tak zrobiłem, ale może za "szybko" się napił, bo się bardzo szybko zrobiła papka. Czytałem, że lepiej zbiornik próżniowy zrobić i odessać powietrze, ale tego nie próbowałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.