Skocz do zawartości

Stawy Rzemień


LukaszZ

Rekomendowane odpowiedzi

Odkąd nastała era peletów (produkt z odpadów rybnych+chemia+inne wypełniacze), rozpoczął się proces degradacji zbiorników, zahamowania przyrostu ryb, niszczenia tego co naturalne w wodzie. 

Gratulacje dla janek 1955, za odwagę, oraz reakcje na opieszałe działania PZW. Też szczęśliwie opuściłem szeregi PZW, 5 sezonów temu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
W dniu 23.06.2021 o 21:11, janek1985 napisał:

Nawet się nie wypowiadam . Dobrze, że opuściłem PZW Rzeszów 

Kilka pontonów i można natlenic wodę ale po co .... Teraz kasa na zarybienie ...

Ogólnie sypac więcej karmy dla psów ?

 

Powiem to tak tylko Wisła?

Taka karma ma lepszy skład niż nie jedna wędlina którą codziennie jesz ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...
  • 11 miesięcy temu...
  • 8 miesięcy temu...

Udany feederek na stawie nr 2. 8 karpi (na zdj największe) w przedziale 65-78cm, kilka linów, karasi i leszczy :D

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Czy ktoś się orientuje dlaczego ostatnio na stawie nr 2 padło tyle karpi? Praktycznie przy każdym stanowisku pływa jakieś ścierwo, a do tego od dłuższego czasu sporo leży też powyciąganych na brzeg i obgryzionych. Naliczyłem w sumie kilkanaście sztuk. Czy to wydra sieje takie spustoszenie? Nikt tego nie sprzątnie tylko leży ten syf w wodzie, gnije i zatruwa środowisko.

 

A z pozytywnych kwestii, to na spinning coś ruszyło i można podłubać, bo ryba była aktywna. ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, goatguy napisał:

Czy ktoś się orientuje dlaczego ostatnio na stawie nr 2 padło tyle karpi? Praktycznie przy każdym stanowisku pływa jakieś ścierwo, a do tego od dłuższego czasu sporo leży też powyciąganych na brzeg i obgryzionych. Naliczyłem w sumie kilkanaście sztuk. Czy to wydra sieje takie spustoszenie? Nikt tego nie sprzątnie tylko leży ten syf w wodzie, gnije i zatruwa środowisko.

 

A z pozytywnych kwestii, to na spinning coś ruszyło i można podłubać, bo ryba była aktywna. ;) 

Wydra. Smutniejsze jest to, że po za karpiem i karasiem ciężko tam coś złowić 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, goatguy napisał:

Czy ktoś się orientuje dlaczego ostatnio na stawie nr 2 padło tyle karpi? Praktycznie przy każdym stanowisku pływa jakieś ścierwo, a do tego od dłuższego czasu sporo leży też powyciąganych na brzeg i obgryzionych. Naliczyłem w sumie kilkanaście sztuk. Czy to wydra sieje takie spustoszenie? Nikt tego nie sprzątnie tylko leży ten syf w wodzie, gnije i zatruwa środowisko.

 

A z pozytywnych kwestii, to na spinning coś ruszyło i można podłubać, bo ryba była aktywna. ;) 

Co na spinning ruszyło paszoki ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś na stawie nr 2 zawody.  Łowiłem więc na jedynce. Spinning za szczupakiem. Jak zwykle na 0. Jeżdżę tam od kilku lat kilka razy do roku i tylko kilka razy zdążyło mi się  coś tam złowić.  Chyba nie umiem łowić... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj z jedynki wyjechał szczupak 104 cm. Widziałem zdjęcia, niezła maciora.

 

Po prostu nie trafiłeś z godziną, przynętą, pogodą, ciśnieniem... Jest tyle zależności, że umiejętności są pewnie jedną ze składowych i to niekoniecznie najważniejszą. 

 

Ja czasem schodzę o kiju kilka weekendów pod rząd. Jak nie gryzą duże szczupaki na duże przynęty, to próbuję na UL okonie, albo drapieżniki na lekko. Trzeba walczyć i się nie poddawać. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szalu tam napewno że szczupakiem nie ma kilka lat wstecz łowiłem na 2 stawie .

Takie 80-102cm mega grube na jesień .

Głównie wtedy brały jednak za takie 3 godizny lowienia średnio była 1 ryba nawet gorzej .

Potem coś się zepsuło jakas przyducha po zawodach była .

I odpuściłem PZW Rzeszów .

Bardzo nie podobało mi się też to że trafiały się karpie i jesiotry za kapotę .

Ciekawi mnie rowniez werynia też coś się tam łowiło .

Ale to raczej łowisko dla cierpliwych młócenie wody dużymi przynętami bywa męczące a brak efektów zniechęca .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Trochę feederka na rzemieniu, karpiki dobrze brały, leszcze, liny, trafił się niezły amurek i rodzynek w postaci karasia pospolitego (mój pierwszy w życiu) :D

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.