Stawy w Tyczynie

[freebok]

Byłem dziś na stawach od 14 do 18 z kolegą metoda połowu spławik ja złapałem 2 karpie po 44 cm płotkę i wzdręge kolega natomiast 6 karpi w rozmiarach 38-45 cm zabawa przednia jak na początek sezonu karpiowego pogoda super tylko chwilami wiało

[SpawN]

Zaglądnę tam w niedziele.W sobotę od 14 chłopaki mają zawody na rozpoczęcie sezonu

[mapet77]

Dzisiaj z @Gochem i z kolegą Grzegorzem, spotkaliśmy się na stawach w Tyczynie celem ponaciągania się z tutejszym białorybem. Łowiliśmy we trzech zupełnie różnymi sposobami prezentacji tych samych przynęt i nasze wyniki były zaskakująco różne: Grzegorz łowił tradycyjnie - gruntówkami z koszyczkiem i z kukurydzą na haczyku. Gochu podobnie tyle że feederem z koszyczkiem bez rurki antysplątaniowej i z kukurydzą na włosie. Ja natomiast wierny swojej ulubionej metodzie czyli "Method feeder" z koszyczkiem 30gr i krótkim, 8-mio centymetrowym przyponem i haczykiem z włosem na który również zakładałem kukurydzę. Czyli trzy takie same przynęty a różne sposoby jej prezentacji. Gruntówki pikały sobie od czasu do czasu, brania sporadyczne, widoczne na początku na żyłce, później na swingerze i dopiero na końcu piszczały sygnalizatory w efekcie czego Grzegorz zakończył o 13 00 z wynikiem 5 ryb na brzegu, dwie większe spięte i kilkanaście spóźnionych zacięć. Gochu postawił poprzeczkę wysoko łowiąc amura około 60cm, kilka karasi, linów w tym dwa ponad 30cm i sporo karpików od 0,5kg do 2kg. Częstotliwość brań u Mateusza na wędce zanikała wraz ze wzrostem temperatury powietrza i nasłonecznienia powierzchni wody. Ja natomiast regularnie, na zaklipsowanym zestawie, rzutami w punkt łowiłem kolejne karpie, na zmianę z linami i karasiami (niestety nie skusiłem żadnego amura:cool:). Łącznie dzień zakończyliśmy z wynikiem 11 linów, ponad 12 sztuk karasi, ładnie wypasionych i ogromną ilością różnej wielkości karpiami od 0,5kg do około 2,5kg,sporo ponad 30 sztuk (ja sam straciłem rachubę po swoim 18-stym karpiu) i jednej rybie nie daliśmy rady gdyż po braniu po prostu włączyła pierwszy bieg i ruszyła w siną dal wypinając się po kilkunastu metrach. Reasumując: chcąc się naprawdę nałowić można posiedzieć kilka godzin z odpowiednio dobraną techniką połowu i ponaginac kijka na dwukilówkach których jest mnóstwo w komercyjnych stawach tylko ile jeszcze można tak łowić w nieskończoność te same ryby? Odpowiedź pozostawiam Wam. Ja wiem, że wody takie jak ta są przyszłością w edukacji młodzieży rozpoczynającej swoją przygodę z wędkarstwem, jednak dopóki wody komercyjne będą odbierane przez starszych stażem "wędkarzy" jako łatwe miejsca w których można przyjechać na 2 godziny i złowić rybkę do zamrażalki na Wigilię :"żeby im się karta zwróciła" dopóty w wodach takich okazowych ryb łowić regularnie nie będziemy. Marzy mi się łowisko w fajnej lokalizacji, z zapleczem gastronomicznym na miejscu, z porządnie utrzymaną populacją większych ryb, na pewno nie na zasadzie:karpie, amury, liny, szczupaki, płocie, leszcze, karasie, wzdręgi i jeszcze wiele innych gatunków w jednym zbiorniku. Może kiedyś będzie mi dane spędzić magiczne chwile z wędziskiem napiętym do granic wytrzymałości?

P.S. W sobotę odbyły się tu zawody - pierwsze miejsce wygrało przeszło 5 kilogramów ryb. Myśmy pięć kilo mieli po niecałej godzinie łowienia:eek:

Edytowane 21 Kwietnia 2013 przez mapet77

[Tomekk]

witam Te stawy są prywatne?

[mapet77]

Stawami zajmuje się Stowarzyszenie. Można wykupić dniówkę: 15zł łowienie sportowe na dwie wędki lub 35zł z możliwością wzięcia 2 ryb. Na stronie Regionalne Towarzystwo Wędkarskie "STRUG" w Tyczynie mozna zaczerpnąć informacji.

[SpawN]

Niedzielny wypad od 14 do zmierzchu - około 10 leszczyków ładnych, karpik (35 cm) "piłka :D" oraz linek.Kolega wieczorem ustrzelił amurka na 50 cm

[javaman89]

Dzięki za wskazówki mapet77. Dla nas najskuteczniejsze były kanapki czerwony z kukurydzą. Młodemu jeszcze godzinę trzęsły się nogi:).

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

[tedi62]

Gratulacje dla młodego wędkarza i oczywiście dla rodzica który zadbał o to aby pociecha miała niezapomniane wrażenia znad tutejszych stawów.

Zapraszamy ponownie.

Edytowane 29 Kwietnia 2013 przez tedi62
orto

[9designer8]

Wczoraj miedzy 11:30 a 13:30 2 karpiki 47 i 49 / 28 i linek 25

oby tak dalej :]

[Mc_Gyver]

Witam. Czy każdy ze stawów w Tyczynie jest przeznaczony dla konkretnych gatunków ryb, czy jest tak, że w każdym z nich moge złapać zarówno karpia, jak i szczupaka? Raz w zyciu tam wędkowałem, jak dla mnie bardzo urokliwe miejsce z silnymi rybami, fajnie utrzymane i blisko Rzeszowa. Pozdrawiam

[mapet77]

Sprawdź tego linka Regionalne Towarzystwo Wędkarskie "STRUG" w Tyczynie tam znajdziesz odpowiedź. Ja byłem tylko 2 razy i na każdym stawie przeważał karp, karaś i linek

[Mc_Gyver]

Dzięki za podpowiedź. Jeśli czas pozwoli, wybiorę się na stawy końcem tygodnia-z nastawieniem na grunt z kukurydzą, która (jak koledzy już wcześniej napisali) jest dość skuteczna. Popróbuję na drugiej wędce z robakiem. Pozdrawiam.

[javaman89]

Witam. Czy każdy ze stawów w Tyczynie jest przeznaczony dla konkretnych gatunków ryb, czy jest tak, że w każdym z nich moge złapać zarówno karpia, jak i szczupaka? Raz w zyciu tam wędkowałem, jak dla mnie bardzo urokliwe miejsce z silnymi rybami, fajnie utrzymane i blisko Rzeszowa. Pozdrawiam

Od gościa który pobierał opłaty dowiedzieliśmy się że pod spining przygotowywany jest jeden z dalszych stawów (trzeci?) ale w środę kilka osób spiningowało na stawie pierwszym choć bez rezultatów. Moja największa ryba z tego dnia to karp 40cm.

[Mc_Gyver]

W końcu kilka dni temu udało mi się wybrać na parę chwil wędkowania. Siedziałem na stawie nr 3 w godzinach 15-18.30. Kilka pustych brań, dwa ładne i waleczne karpie wzięły na kukurydzę dosłownie w odstępie 15 minut. Jeden z gruntu (kukurydza na włosie), drugi na spławik. Pływają tam nadal:)

[tedi62]

Odpowiedz dla javaman89 - nie ma czegoś takiego jak przygotowywanie jednego stawu pod spiningowanie, to chyba tylko wymysł/marzenia tej jednostki ktora sprzedawala licencje, pozatym wobec ciąglego zanieczyszczenia rzek stawy są dobrą alternatywą aby troche posiedziec nad wodą i powędkować, ryba bierze bo jest jej pod dostatkiem, np. wczoraj dendrobena byla strzalem w 10-ę jako przynęta

Edytowane 12 Lipca 2013 przez rapala

[LuJu]

nie ma czegoś takiego jak przygotowywanie jednego stawu pod spiningowanie,

A dlaczego nie? Wystarczy wpuścić tęczaka to i na muchę będzie można łowić.

Bardzo często na stawach obowiązuje zakaz spinningowania, z różnych przyczyn. Skoro spinning w Polsce jest tak popularny, dobrym pomysłem jest wyjście również do tej grupy klientów.

Edytowane 12 Lipca 2013 przez LuJu

[tedi62]

Spining na stawach nie jest zabroniony, nie wiem skąd masz te informacje o jakimś zakazie, członkowie towarzystwa mogą łowić bez ograniczeń w zgodzie z regulaminem, natomiast licencje sportowe powinny być dostępne od września bo zgoda i uchwala już istnieją na taką formę.

[LuJu]

Źle się wyraziłem. Nie miałem na myśli tych stawów (tak wiem off-top, przepraszam), ale w ogóle tego typu łowisk, na których wprowadza się często zakaz spinningowania. W kontekście tego pochwalam wydzielanie z łowiska części specjalnie dla spinningistów. Pomimo, że sam łowię wszystkimi metodami, nie czuł bym komfortu łowiąc ze spławikiem, kiedy ktoś rzucałby mi blachą koło ucha.

[Sasanek]

Jak wygląda tam sytuacja z rybkami w tym roku ?

[Sasanek]

Efekty dnia dzisiejszego kilka handlówek, 1 linek, parę płoci. Szału niema

[mapet77]

Dzisiaj łowiliśmy z Gochem na stawie nr 2 od drogi Tyczyn-Budziwój i powiem tak: tym, którzy sądzą, że łowienie ryb na komercji jest łatwe to polecam spróbować osobiście. W dniu dzisiejszym tylko nam się udało przechytrzyć kilka kroczków, jednego karasia na sztuczną kukurydzę E.S.P i kolega Gochu (dzięki mojej pomocy:D ) stracił zaraz po braniu dosyć sporą rybę. Tak więc nie jest łatwo , przy dźwigającym się ciśnieniu i zmiennym wietrze z północy złowić coś ponad standard tego łowiska. Nad wodą byliśmy od 6 00 do 13 00 a brania notowaliśmy dopiero po dwóch godzinach, czyli około 8 00

[szel.mik]

Dzisiaj łowiliśmy z Gochem na stawie nr 2 od drogi Tyczyn-Budziwój i powiem tak: tym, którzy sądzą, że łowienie ryb na komercji jest łatwe to polecam spróbować osobiście. W dniu dzisiejszym tylko nam się udało przechytrzyć kilka kroczków, jednego karasia na sztuczną kukurydzę E.S.P i kolega Gochu ...

Witam!!!

Miałeś jeszcze jakieś wyniki na kukurydze E.S.P na tym zbiorniku?

[mapet77]

Jeszcze jedno branie niezacięte i później zmieniłem przynętę, bo wypad ten traktowałem jako testowanie różnego rodzaju kombinacji przynęt: smrodek plus słodziak itp. Ale najważniejsze to uwierzyć w skuteczność przynęty i łowić wytrwale.

[Aleximov]

Byłem dzisiaj na stawach przetestować różne smaki pelletu - wynik: kilka karpików ok. 40 cm.

Wieczorem trafiłem na zarybianie większym (ok. 50 cm) karpiem stawu nr 2. Od jutra na stawie nr 2. dopuszczone jest jedynie łowienie sportowe (zakaz przetrzymywania i zabierania wszelkich ryb) - na pozostałych stawach zasady się nie zmieniły (licencja sportowa lub możliwość zabrania np. 2 karpi, dolny wymiar 40 cm, górny wymiar 55 cm). Na jesień planowane jest wpuszczenie kilkunastu jeszcze większych (może dwucyfrowych ?) karpi oraz amurów - tak więc blisko Rzeszowa wreszcie można sportowo połowić "misiaczki".

Pozdrawiam Alex

[HeadAche]

Wszystko były by pięknie gdyby te stawy były trzy razy wieksze. Złowic nawet duzego karpiszona na tak małym zbiorniku (tym bardziej ze stawy sa dobrze zarybione) to jak ustrzelić lwa w zoo.