Skocz do zawartości

CO TO - GDZIE TO quiz bez ograniczeń


wifer

Rekomendowane odpowiedzi

Jest zima czyli pora nie każdemu sprzyjająca do wycieczek w plener. Ale większość z nas ma w swoich zbiorach przeróżne ciekawe fotki często zagadkowe. Dlatego chciałbym zaproponować WAM niekończący się quiz pod hasłem CO TO - GDZIE TO

Zasady są proste. Poniżej zamieszczona jest fotka. Należy odpowiedzieć na pytanie; Co to za zwierzątko.

zaskroniec0020om8.th.jpg

Autor prawidłowej potwierdzonej odpowiedzi, zadaje nową zagadkę ilustrowaną swoją fotką.

W jaki sposób dodawać zdjęcia na Forum opisane jest tu: http://www.fishing.lezajsk.pl/forum/viewtopic.php?t=25

czyli w dziale SERWIS.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wifer, bez jaj. Odpowiedź jest w nazwie zdjęcia... Trochę więcej starania. icon_biggrin.gif

Wolałbym jednak by były to nasze zdjęcia.

Nie mam zdjęcia (Wifer mam prośbę byś dodał jakąś wędkarkę) ale mam

pytanie:

*

Czy współmałżonek może spinningować na podstawie opłat dokonanych przez drugą stonę (wpisu do legitymacji)? *

*

Najszybszą, lub najlepszą odpowiedź nagrodzę skromnym pakietem gadżetów sygnowanych "by Browar Leżajsk". Odbiór u Zdzicha w sklepie bądź wyślę pocztą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezłe ujęcie jaszczurki ale nie do końca jestem pewien czy to zwinka czy żyworodna. Ciemne ubarwienie i moje domniemanie że zrobiłeś to zdjęcie w terenie wilgotnym przemawiało by za tym że jest to żyworódka i tak obstawiam.

Oczywiście rozpocząłem tą zabawę zdjęciem zaskrońca. Poniżej przedstawiam tego samego gadzika lecz z ujęcia nie pozostawiającego najmniejszej wątpliwości że to zaskroniec, głównie dla tych co uważają że "co się wije to są żmije"

zaskroniec001bt5.th.jpg

Przy okazji - nazwa pliku niekoniecznie musi mówić prawdę, ale na wszelki wypadek jej nie zmieniam. Nie do końca też zrozumiałem Staszku co miałeś na myśli pisząc że "wolałbyś aby to były nasze zdjęcia". Nic nie stoi na przeszkodzie abyś wstawił zagadkę ze swoim zdjęciem. Wiem że masz ich sporo. Tego zdania z "wędkarką" też nie rozumiem. Mamy co prawda zarejestrowane na forum 3 kobiety ale jakoś ostatnio zamilkły i nawet nie chcą się podzielić swoimi przepisów kulinarnymi a jest na to specjalne miejsce na stronie. icon_confused.gif

Wracając do jaszczurek. Ubiegłego lata widziałem atak żyworódki na dużego szarańczaka. Widok walki był niesamowity. Szarańczak uszedł z życiem. Niestety nie zdążyłem ustawić odpowiednio aparatu a szkoda.

A skoro ma być bez jaj, to proszę bardzo. Kolejna zagadka, wiem że dla niektórych również banalna.

Co to za ptaszek?

akukufj2.th.jpg

Dla ułatwienia powiem, że chociaż to samczyk, to bez jaj, bo zostawił je w budce kilka metrów od miejsca w którym został uwieczniony na fotce.

Zdjęcie zostało zrobione w czerwcu. Trochę mało ostre. Ten mały drań cały czas się wiercił i ciężko było złapać dobre światło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam nie wiem co za gatunek jaszczurki icon_biggrin.gif Co do terenu wilgotnego to też dziwna sprawa. Kumpel pracujący na budowie znalazł ją zwiniętą w kłębek w miejscu w którym coś kopał. Ponosił ją 2 dni w kieszeni i wypuścił nad Wisłokiem. Staszkowi ze zdjęciami chodzi o to, że zamieszczane zdjęcia na forum powinny być naszego autorstwa lub powinniśmy mieć zgodę autora na publikacje takowych. Co do "wędkarki" to chodzi o to, że zagadka dotyczy czy współmałżonek może wędkować... Zdjęcie miało zilustrować tą zagadkę bo takie są zasady quizu icon_biggrin.gif Przynajmniej taki mi się wydaje, że o to chodziło w tych przypadkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie uważasz że wykorzystuję zdjęcia innych. Wiem czym to grozi więc tego nie robię. Poza tym aparat jest dla mnie czymś więcej jak dla kobiet komórka więc mam go prawie zawsze i wszędzie przy sobie. Jeżeli zaź chodzi o tego zaskrońca to "przyłapałem" go o jakieś pół kilometra w linii prostej od najbliższej wody. W dodatku był to bardzo młody osobnik i pewnie dlatego tak ładnie zapozował. Wykorzystam te fotki w kolejnych artykułach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorki za nieporozumienie, nie bardzo jarzę dodawanie zdjęć wg forumowego przepisu. Odniosłem wrażenie że do każdego zdjęcia podpina się jakaś reklama ... Myślałem, że to jakies zdjęcia z internetu.

Sorki. Pogadam z Wieśkiem na zebraniu to może mi wytłumaczy jak to działa. Wtedy i owszem mogę doać jakieś zdjęcia.

*

A propos w sobotę nad zalewem Flryda w Leżajsku, po standardowym odśnieżeniu trasy łyżwiarskiej dla współmałożnki poszedłem na bobrowiska. Robię sobie zoomem zdjęcia wody przelewajacej się przez tamki bobrowe i nagle kątem oka widzę jakiś ruch na wodzie. 5 metrów odemnie na jedynej wolne j od lodu wodzie wydra bawi się w "śrubę". Kurczę ale numer!. Wydawało mi sie że powoli zmieniam zoom, powoli wciskam spust migawki a tu.... Auto Focus mi zrobił klik, klik, klik i było po wydrze. Była szybsza od aparatu. Kurczę, szkoda...

*

Siksa, mógłbym powiedzieć, że wygrałeś ale nie ma uzasadnienia dlaczego. By jednak nie psuć zabawy proszę o adres gdzie mam wysłać nagrodę.

Chodziło mi o to by zwrócić uwagę na ten problem, jeśli współmałżonek łowi z tobą np. metoda gruntowa, zwykle biernie, to wystarczy wpis do legitymacji. Natomaist jeśli chce spinningować, łowić na muchę czy z spod lodu to musi już mieć opłaty. Nie jest zbyt sprawiedliwe i zbyt ogiczne, tak szybkiego usamodzielnienia się w wedkowaniu jak poprzez spinning i muchę chyba nie ma. Rozumiem, że są przepisy, których się nie przeskoczy - ale PZW mogłoby tu zrobić ukłon w stronę, szczególnie współmałżonek. Np. jakaś symboliczna opłata za wędkowanie w limicie współmałżonka. Od 4 lat płacę za zonę opłąty za wody górskie, pełne. W ub. roku byliśmy 2 razy na Wieprzu i nie oddalała się odemnie na odległość większą niż 50 m (ale udalo się jej złowć niemiarka!). Poza tym byliśmy razem jeszcze 5 razy na rybach (spinning). łatwo policzyć, że każde wędkowanie to ok. 30,00 zł. Jeśli się pomyśli to za 30 zł można jechać łowisko specjalne gdzie prawdopodobieństwo złowiena ryby jest wiele większe i właściciele od współmałożonek nie biorą kasy...

A zdrugie strony sa sytuację gdy siedzi żona z mężem przy dwóch gruntówkach i niby łowią razem a ona się nie może do wędki dopchać bo on wie lepiej jak łowić ryby...

Jeśli macie doświadczenia w tym temacie to proszę o sugestie i przyklady. Będę chciał ruszyć temat dalej, nie ukrywam , ze oczy otwarł mi na problem jeden z moich kolegów. Podsumował mnie: "że mnie stać na zapłacenie za żonę i siebie, jego nie stać...".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywiście gad na zdjęciu to piekny zaskroniec, sercowata głowa i żółte ,,uszy", ptaszek poniżej to piękny samczyk pleszki kuzynki kopciuszka i rudzika. Ptaszek niestety coraz rzadszy choc zdecydowanie częstrzy w ogródkach działkowym małych miast. Jedno z najwyższych zagenszczen uzyskała pleszka w Kielcach.

Moje pytanie pozornie również banalne

Co to za ptaszek?

pict1340rt4.th.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorki za nieporozumienie, nie bardzo jarzę dodawanie zdjęć wg forumowego przepisu. Odniosłem wrażenie że do każdego zdjęcia podpina się jakaś reklama ... Myślałem, że to jakies zdjęcia z internetu.

Sorki. Pogadam z Wieśkiem na zebraniu to może mi wytłumaczy jak to działa. Wtedy i owszem mogę doać jakieś zdjęcia.

Obecnie nie ma możliwości wysłania zdjęcia bezpośrednio na serwer forum dlatego podałem przykład z imageshack . A działa to w prosty sposób : fotki przesyłane są na serwer imageshack i tam są wyświetlane (razem z reklamami niestety) , na forum zamieszczacie jedynie linki do tych zdjęć.

Opisałem jeden z łatwiejszych przykładów umieszczania fotek , równie dobrze można skorzystać z innych serwisów tj. fotka.pl czy pbase.com.

Admin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki pewnie lepiej się znają na laskach jak na ptaszkach.

Z tego co napisano wyżej wynika że najpierw powinno się odgadnąć zagadkę a dopiero potem dawać swoją. Ten ptaszek jest z rodzinki wróblowatych. Zdaje się że na północy mówią na niego mazurek a na południu wróbel icon_smile.gif. Ale właściwa nazwa to mazurek.

Natomiast na zdjęciu ze ściętym drzewem zębów nie widzę, piły też nie więc pewnie odpowiedź brzmi: bobry popiły i poszły icon_smile.gif.

Moja zagadka poniżej, bardzo łatwa zresztą.

Co to za motylek?

dsc03310pp3.th.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rusałka Admirał - Vanessa Vulcania zdaje się ...

*

Dolną część gałęzi obgryzł bóbr, górę oczywiście piła. Bardzo często nad małymi rzeczkami widać ślady bobrowej roboty - nie ma jednak ściętych przez nie drzew. Otóż okoliczna ludność korzysta z pomocy bobrów i wszystko to co upadnie na ziemię traktuje jako źródło zaopatrznia w drewno - przecież tylko uprzątają "zaśmiecony przez bobry brzeg", "walczą z powodzią, bo na tych drzewach woda się podniesie w góre i wioskę zaleje" itd. A bobry jadą równo coraz to nowe drzewa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście poprzeczka poszła troszkę w górę. Widać że większość wędkarzy skupia się głównie na wędkach a nie na reszcie świata.

Informuję więc że powyższa fotka przedstawia Rusałkę Kratnika w wersji letnio-jesiennej. Świadczy o tym ciemniejsze ubarwienie.

Mam nadzieję że trafiłem icon_razz.gif

Nie czekam więc na potwierdzenie i przedstawiam kolejną zagadkę:

Co to za jeziorko? Proszę podać nazwę miejscowości a jeżeli ktoś zna to miejsce dokładnie to może również powiedzieć czy warto tam pomoczyć kija.

04102007001rj7.th.jpg

Dla ułatwienia powiem że nie jest to nasza Floryda icon_razz.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HAHA. Zbiornik w Jasionce. Generalnie pływa tam dużo pięknego szczupaka, ogromne stada półmetrowych leszczy, piękne karpie i liny. Ze względu na duże zarastanie tego zbiornika najlepszą i najskuteczniejszą metodą na drapola jest żywiec a raczej martwa rybka bo żywczyk wpłynie w trawy. Kiedyś podpatrzyłem dużo starszego wędkarza jak zakłada na hak nr4 zwykłą dużą rosówkę i rzuca prosto w największe trzciny jakieś 50m na prawo od kadru fotki. Nie nęcił nic. Złapał przy mnie ponad50cm leszcza a innym razem ok2,5kg. Najlepszą porą na leszcza jest noc lub okres po powodzi gdy zbiornik się oczyszcza i niesie jeszcze lekko mętną wodę. Kumple złapali w ten czas kilkadziesiąt leszczy, największy miał 56cm. Równie dobrym miejscem jest stanowisko na lewo od cypelka jaki widać na zdjęciu. Na szczupaka polecam stanowiska po prawej stronie, generalnie w pobliżu roślinności. Kilka lat temu kumpel miał szczupaka na kiju, który zdewastował mu cały kij i urwał żyłkę. Nie byłem nad tym zbiornikiem ze 2 lata. Wiem, że teraz strasznie zarasta i wędkowanie możliwe jest tylko w kilku miejscach. Wolnej od roślinności wody w lecie zostaje ledwie ok 10% z tego co widać na zdjęciu. Jakieś 5-6 lat temu pod powierzchnią wygrzewały się ponad metrowe amury ale kłusole dali sobie z nimi radę bo nie wierze, że ktoś dał radę wyjąć taką bestie w takich warunkach. Generalnie zbiornik godzien polecenia na nocne zasiadki na leszcza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brawo Siksa. Rzeczywiście bardzo dobrze rozczytałeś moje zdjęcie. Wielkie dzięki za pozostałe informacje o tym zbiorniku. Prawdę mówiąc ta zagadka była skierowana właśnie w Twoją stronę icon_smile.gif , choć miałem nadzieję że odezwie się ktoś inny. Zdjęcie to zrobiłem w październiku ubiegłego roku. Byłem tam chwile dość przypadkowo i jak do tej pory jakoś nie miałem okazji zamoczyć tam kija. Z Twojej relacji wynika jednak że warto to zrobić.

Co do rybki widocznej powyżej stawiam na szczupaka. Świadczyć o tym może dość duży rozstaw płetwy grzbietowej od łebka. Jednakże nie bardzo pasują mi do szczupaka te duże i wyraźne łuski w związku z czym może to być również całkiem inna rybka. No ale zacznijmy od szczupaka icon_biggrin.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasionkę polecam, naprawdę dobry zbiornik. Kumpel wędkował na nim w lipcu to mówił, że strasznie zarosło. Widocznie na jesieni odpuszcza i można śmiało wędkować. Żeby zobaczyć rybostan wody to wystarczy wybrać się w upalny dzień i poczekać aż nisko nad wodą przeleci samolot. Nawet do ok. 100 spławów wygrzewających się ryb można zobaczyć. Jak wspominałem zwykła duża rosówka jest najlepsza. Po twym zdjęciu będę musiał się tam wybrać na rekonesans.

PS. To nie szczupak icon_biggrin.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.