Skocz do zawartości

Na grzyby


cyniu5

Rekomendowane odpowiedzi

Już chyba temat grzybów zaczyna się na poważnie. Dzisiejszy "utarg" to kilka prawdziwków i trochę kurek. Zdziwiło mnie kilka dużych prawdziwków w stanie agonalnym, czyli już 1-2 tygodnie temu można było coś znaleźć. Cieszy duza ilość maleńkich prawdziweczków i kurek. Za parę dni będzie żniwo. A tak na marginesie to zastanawiałem się dlaczego ostatnimi czasy w kwestii grzybów mam same przyjemności i sukcesy a w wędkarstwie posucha i wk.wienie. I już wiem. Po prostu nie ma Polskiego Związku Grzybiarstwa. Gdyby był, znalezienie małego podgrzybka graniczyłoby z cudem.

- - - Updated - - -

Zapomniałem wkleić obrazek :)

post-472-14545028929816_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to aleminium chmielus:D .Występuje na obszarze całego kraju od stycznie do końca grudnia, przeważnie są pojedyncze osobniki, ale można je spotkać w pakietach 4 sztuki i 24 sztuki. Dobrze smakuje na zimno, ale doprawione sokiem z malin i goździkami można spożywać na gorąco.

A tak na poważnie to śmieci w lesie nie zostawiam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Kobita znalazła jeszcze 3 kleszcze, ale małe:D

Uwielbiam zbierać grzyby ale przez te małe "france" przechodzi mi ochota. Ale zakupiłem HIT tego roku i zobaczymy :DTIC-OFF preparat do usuwania kleszczy w aerozolu (3328239836) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako, że San zawiódł uderzyłem pierwszy raz w tym roku w las, udało się jeszcze coś wyłuskać. Widać, że to już końcówka wysypu. Uzbierałem koszyk z tym, że 2/3 tp ceglastopore a 1/3 szlachetne. Wróciłem cały i bez małych wampirków na ciele:D

post-493-1454502907676_thumb.jpg

post-493-14545029077342_thumb.jpg

post-493-14545029077784_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, zdecydowanie to już końcówka tego wysypu. Apogeum przypadało na 15, 16,17,18.06 i wtedy koledzy chwalili się ilościami liczonymi w setkach. Ja byłem 18.06 w Bratkowicach. TYak popołudniu, po pracy zobaczyć co się w lesie dzieje. Noooo... i działo się. Komarów, to ja jeszcze tyle na raz nie widziałem jak wędkuje i zbieram grzyby razem wzięte. Żadne środki które miałem pod ręką nie pomagały. To była inwazja! Nie byłem w stanie skoncentrować się na przeglądaniu ściółki. Mimo to znalazłem coś ze trzy sztuki i wziąłem nogi (pogryzione, bo byłem w krótkich spodenkach i koszulce) za przysłowiowy pas.

Ale znęcony opowieściami o przepięknych i o niesamowitych ilościach borowików szlachetnych postanowiłem nie odpuścić.

Decyzja. Na dziś w pracy urlop i do lasu, tylko w inne okolice, bardziej górzyste. Opłaciło się. Komarów zero, trochę innych owadów brzęczało koło ucha ale nie kąsało :).

post-2926-14545029079564_thumb.jpg

post-2926-14545029079979_thumb.jpg

post-2926-14545029080458_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.