Skocz do zawartości

Na grzyby


cyniu5

Rekomendowane odpowiedzi

A te trujące to co to za grzyb? U mnie tego pełno jest... jak się przetnie robi się różowy

pozdrawiam Tomasz eS

Te potrójne to goryczaki żółciowe nie są śmiertelnie trujące,dodane np.do sosu przez pomyłkę zepsują jego smak i sosik będzie gorzki,ewentualnie można się co najwyżej porobić po takiej potrawie :D Bywają mylone najczęściej z prawdziwkami zwłaszcza w młodym stadium rozwoju,cechą charakterystyczną jest jeszcze różowiejąca gąbka od spodu grzyba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Zaczyna się roić tu od miesiarzy ... znaczy grzybiarzy. U mnie na razie tylko 2 sztuki prawdziwka znalezione dzisiaj w drodze do roboty. Wymaganego minimum ilościowego nie przekroczyłem i byłem zmuszony do zastosowania zasady C&R. dlatego też zasadziłem je w widocznym miejscu pod dąbkiem tak, by wracajacy z pracy ludzie mogli się też pocieszyć ;)[emoji16]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejszy wypadzik uważam za udany,dziś dominował grubszy kaliber borowików ale nie zabrakło też młodzieży ;)no i czerwone kozaczki też dopisały :)ps.te na stole przeszły selekcje w lesie pod względem robali,robaczywych zostawiłem w lesie może ze 20 sztuk.

post-38-14545035835339_thumb.jpg

post-38-14545035835867_thumb.jpg

post-38-14545035836745_thumb.jpg

post-38-14545035837226_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego MARCIN a to te same co liczyłem kiedyś chyba z dwa dni wstecz.Tylko inaczej ułożone na stolnicy.Hhehe.Na prawdę super sprawa.

Pozdrowienia dla wszystkich pasjonatów którzy tylko czekają na możliwość uderzenia w leśne knieje za pachnącymi i smakowitymi grzybkami.

PS.Ja jestem na razie przed sezonem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj skoro świt zawitałem z dziewczyną i kumplem do lasu, efekt to ok 1200 grzybków:eek::D Głównie niewielkie prawdziwki które rosły stadnie (w jednym miejscu 10m x10m trafiliśmy ok 200:p), sporo podgrzybków i kozaków. Niestety 1/3 zbiorów była robaczywa. Może na fotke nie widać że jest tam tyle grzybów bo kosze i wiaderko do połowy były wypełnione "bąbelkami" wielkości jedno złotówki;)

post-1311-14545035901039_thumb.jpg

post-1311-1454503590152_thumb.jpg

post-1311-14545035901949_thumb.jpg

Edytowane przez ryba7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LukaszZ, od małego brzdąca, kiedy jeszcze pod nosem gil wisiał mi do samej ziemi, uczono mnie aby grzyby wykręcać i dopiero ucinać:)

Dla zaspokojenia ciekawości zapytałem wujka ,,Googla'' jak zbierać grzyby?. W kilku pierwszych linkach jakie otworzyłem zdania na ten temat są podzielone. Z tego co piszą wynika, że starsze poradniki zalecają wycinanie, a młodsze datą są za wykręcaniem i odcinaniem korzonka. Te najnowsze publikacje twierdzą, że jest to bez znaczenia, jednak trzeba zachować ostrożność i nie rozwalić całej grzybni :)

Osobiście jeszcze odpuszczam grzyby, zbyt duży procent robaczywych. Z tego co się dowiedziałem to więcej jak połowa nie nadaje się do niczego :)

P.S. Po krótkiej lekturze wychodzi na to, że temat podobny do ,,Biały robak czy czerwony?". Podsumowując, najważniejsze w tej całej zabawie jest to, aby cieszyć się grzybobraniem i szanować las... nie śmiecić, nie straszyć zwierząt, nie niszczyć innych grzybów itd itp... Udanych zbiorów panowie.

Edytowane przez MilanND
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejszy wypadzik uważam za udany,dziś dominował grubszy kaliber borowików ale nie zabrakło też młodzieży ;)no i czerwone kozaczki też dopisały :)ps.te na stole przeszły selekcje w lesie pod względem robali,robaczywych zostawiłem w lesie może ze 20 sztuk.

Witam, Marcin mam takie pytanie a mianowicie na 4 z twoich zdjęć widzę Borowiki Ceglastopore, czy zbierasz je??? czy tylko pstryknąłeś zdjęcie,?. Pytam ponieważ wiem, iż po odpowiednim przygotowaniu są jadalne...... Wiesz coś na ten temat?. Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Borowiki ceglastopore są jak najbardziej jadalne. Przed spożyciem trzeba je osobno wygotować aby straciły barwnik odpowiadający za sinienie. Po tej czynności można śmiało je (najlepiej same kapelusze) szamać i są naprawdę bardzo smaczne:D Sosik z nich jest dużo lepszy niż z podgrzybków;)

Edytowane przez ryba7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak kolega ryba7 napisał są jak najbardziej jadalne i smaczne.Ja gotuje je około 30min(nie solona woda) potem odlewam ciemną wode,wrzucam na patelnie dodaje masła i cebuli plus trochę śmietany i podduszam to wszystko około 20min a pod koniec doprawiam solą i pieprzem :-) Ps.ceglasie łatwo rozpoznać wystarczy przeciąć nogę lub kawałek kapelusza i powinien się zaraz zabarwić na granatowo ale jeśli nie masz pewności co do grzyba poprostu zostawiasz go w lesie :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.