Skocz do zawartości

Kontrole wędkarskie


mapet77

Rekomendowane odpowiedzi

No ja im nie odpuszczam od dobrych kilku lat. Nawiasem mówiąc, jest z tymi ludźmi coś nie tak. Nie mówię tu już o samym kłusowaniu, ale o bezczelności. Rozeszła się plotka, że chodzimy, że łapiemy, że są kary, a oni mimo to w biały dzień w widocznym z daleka miejscu siedzą. Złapiemy jednych to za jakiś czas kolejni to samo. Robią się tez coraz bardziej agresywni i bezczelni. 

Zarybiam te rzeki od długiego czasu. Gdyby ryby nie wyjeżdżały z wody powinno być tam dosłownie eldorado, a tak jest pustynia... Wszystko biorą, jak leci i w każdej ilości, od kiełbia po lipienia. Najgorsze jest to, że wędkarze ich spotykają i nie reagują. Wystarczyłoby gdyby zadzwonili do straży jednej czy drugiej albo na policję. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro ktoś to olał to sam funduje chore sytuacje, ale przecież nam wędkarzom zależy żeby szło to wszystko ku lepszemu, nie można się zniechęcać. Nie ma innej rady, trzeba dzwonić i liczyć na to, że ktoś przyjedzie. Wiadomo, że samemu mało komu uśmiecha się pchać w przepychanki. Moje spostrzeżenie jest takie, że najczęściej wystarczy zrobić komuś telefonem zdjęcie albo podnieść telefon do ucha i już się zaczyna szybka ucieczka. Oczywiście jak się spotyka kłusola nad wodą górską to najlepiej przejść w ogóle od niechcenia obok niego, nie zwracać na siebie uwagi i dopiero po małym oddaleniu - tak żeby go nie spłoszyć - zadzwonić gdzie trzeba. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś kolejna kontrola i kolejna niemiła sytuacja. Dziesięć metrów od miejsca w którym złapaliśmy kłusoli w ubiegłym tygodniu. Po przyjechaniu na miejsce zauważyłem wędkę zarzuconą tuż przy zaporze spiętrzającej wodę. Dobrej klasy karpiówka z adekwatnym kołowrotkiem i mocną linką. Rzucone na grunt tuż przy brzegu, wędka oparta o umocnienie brzegowe, sygnalizator ze styropianu. Postanowiliśmy ukryć się i poczekać czy ktoś przyjdzie po swoją własność. Po 15 minutach przyszedł elegancko ubrany pan i zaczął zwijać. Wtedy podeszliśmy we czwórkę (po ostatniej akcji jeździmy w mocniejszym składzie), wylegitymowaliśmy się i poprosiliśmy o dokumenty. Ustaliliśmy, że wędkujący nie ma opłaconych adekwatnych składek - to raz, dwa: łowi tuż przy zaporze, trzy: metodą i przynętą (czerwony robak)  zabronionymi na tej wodzie.

Piszę Wam o tym żeby wskazać pewną ciekawostkę: łowiącym był majętny człowiek, wożący się bardzo drogim samochodem. Wędka stanowiła rodzaj samołówki pozostawionej bez nadzoru. Rzucona przy okazji wyjazdu, może służbowego, może rekreacyjnego.

Wbrew pozorom takie sytuacje nie są wyjątkami od reguły.  Człowiek zadaje sobie pytanie - po co? Rozumiem, że w ramach relaksu mógłby ów człowiek posiedzieć sobie czy pospacerować z wędką. Ale tu ewidentnie miało to być niewymagające wysiłku narzędzie pozyskania rybiego mięsa. Kolejny raz - po co? Do restauracji nie ma daleko, również i do sklepu. Po co? (to ryzyko) - po raz trzeci, gość zdawał sobie sprawę, że w miejscu w którym rzucił, łowić nie wolno.

Zdaje się mi, że na wszystkie te pytania jest jedna odpowiedź, której udziela sobie taka osoba: "bo mi wolno". Bo kto zabroni? Co mu ktoś może zrobić?  Bezczelny ton dyskusji, straszenie prawnikami, wyśmiewanie itd. Brak jakiegokolwiek poczucia winy. Najgorszy typ sytuacji w której od czasu do czasu siłą rzeczy przychodzi mi się znaleźć jako strażnikowi.

 

Edytowane przez Piotr Madura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...
  • 6 miesięcy temu...

Ten rejestr jest głupi na maxa!!! Już się cieszyłem że ten śmieszny rejestr nie będę wpisywał wejścia na łowisko, ale nie - musi być :mad:. Wychodzi na to że w weekendzie kłusowałem 2 dni bo nie wypełniłem tego rejestru.

ps. Dzięki za info Sasanek :beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba sami rozumieją, że to głupi zapis, albo przynajmniej zdają sobie sprawę, że nam utrudniają łowienie bo na końcu wyrozumiale dodali: "Za utrudnienia  przepraszamy" - brawo! :) Mogliby chociaż zamiast przepraszać uzasadnić tą decyzję, bo jakiś powód musi być. Nigdy tego nie wypełniałem, bo spinningując i nie zabierając, ani nie siatkując ryb nie było potrzeby, więc pytanie techniczne: tam wystarczy jako łowisko wpisać np.: Wisłok - Rzeszów i tyle - czy trzeba podawać długość i szerokość geograficzną?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Leszek napisał:

A ja się teraz pytam który zapis jest ważny. W internecie, którego nie mam obowiązku mieć, czy zapis w dokumencie z pieczątką i hologramem jakim jest pozwolenie?

Może jest tutaj jakiś prawnik?

Niestety wędkując na wodach PZW jest obowiązek przestrzegania aktualnie obowiązujących przepisów, uchwała ogłoszona więc nie można zasłaniać się nieznajomością przepisów skoro są puszczone do publicznej wiadomości. PSR raczej będzie na razie informowała i pouczała ale to takie moje przypuszczenie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie nie rozumiem o co macie pretensje do Okręgu Rzeszów ,gdyż w ogłoszeniu jest napisane :
cyt.

" Powołując się na Uchwałę nr 3/I/18 Prezydium Zarządu Głównego PZW"

 

Na tej podstawie oraz z informacji , które posiadam to Warszawa i Zarząd Główny wymusił na Rzeszowie taka decyzję - chcą oni ujednolicić zasady rejestrów .
Zarządy Okręgów usiały to wcielić w życie - nie miały wyjścia:(



P.S: Dla jasności nie jestem zwolennikiem ani obrońcą Okręgu ale... czasem rozumiem ich działania i decyzje na szczeblu wyższym

Edytowane przez Macio33
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • krs promował(a) i przestał(a) promować ten temat
  • 7 miesięcy temu...
  • 7 miesięcy temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.