Rzeka Mrowla

[ORINOKO]

I znowu koszenie brzegów i czyszczenie koryta Panowie wykonują ale czy ktoś to nadzoruje to nie widziałem

[Janek]

Koniecznie zrób zdjęcia jeśli coś w wodzie zostawili (trawa,rośliny)

 

[ORINOKO]

Spoko jak tylko będę przechodził to zrobię fotki.

[Mick]

Dzisiaj połowiłem 7 garbusków większość to wprawdzie niewielkie rybki ale zawsze to coś wszystkie rybki zasiliły rzeczkę Mrowla w okolicach Kamyszyna ,mam pytanie co myślicie aby wpuścić do Mrowli 100 szt narybku pstrąga Tęczowego?

[Janek]

Pstrąg potokowy jest w zlewni. Moim zdaniem jak zarybiać to pp . Niestety nie mam jeszcze przekonania, że już jest dostatecznie dobrze żeby przeżyły. Woda na pewno jest wielokrotnie czyściejsza niż w poprzednich latach ale do ideału jeszcze brakuje. Największym problemem jest brak wody z czystej Osiny w lecie (plantacje borówek). Tęczaki pewnie byłyby atrakcją na odcinkach gdzie wody więcej - raczej poniżej Zaczernia, ale nie łudźmy się ryba w wodzie ściąga błyskawicznie mięsożerców i wyławiają to co jest wpuszczone i wszystko poza tym. Taka rzeczywistość

[charim]

A w zaczerniu znowu regulują rzeczkę ... miejscówki od mostu w w stronę drogi warszawskiej bye bye ....

[rapala]

Dzisiaj przejrzałem przez Górkę  Zaczerską i prace  idą  pełną  parą . Został nawet wprowadzony ciężki  sprzęt w postaci koparki . Naturalne koryto zostało poszerzone o dobrych kilka metrów , rozpizdow totalny . Sterty sosniny złożone  nieopodal drogi juz zapowiadają przyszły wygląd  rzeki  powyżej mostu . ..Kiedy  ten naród  zmądrzeje? 

Edytowane 9 Grudnia 2016 przez rapala

[POLIPOLI]

Masakra 

[geogps]

Witam,

Przerwa w zajęciach i wybrałem się na Czarną w miejscowości Zaczernie (pierwszy raz tam byłem) i jak się okazało trafiłem dobrze bo  4 okonki siadły. Między małym mostkiem a drogą warszawską.

Na zdjęciu największy.

Brały Aglię 0 srebrną.

geogps

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

[Janek]

Czyli życie wróciło

[majmaj]

Hej mam nietypowe pytanie

 

Dawno mnie nie było nad tą rzeczka, dziś ruszyłem się na spacerek i ogarnęło mnie ogromne zdziwienie gdy zobaczyłem połacie wykoszonych łąk. O co z tym chodzi? jakaś akcja państwowa i koszą raz na kilka lat?

Dokładnie znaczyłem to na mapce.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

[majmaj]

Tym bardziej mnie to zastanawia ze to obszar natura 2000:

http://crfop.gdos.gov.pl/CRFOP/widok/viewnatura2000.jsf?fop=PL.ZIPOP.1393.N2K.PLH180043.H

Więc chyba jest zakaz koszenia takich terenów?

[Janek]

Obszar Natura 2000 to nie jest rezerwat. W tym wypadku chodzi o zachowanie charakteru nadrzecznych łąk tak jak to było od wieków robione. Koszenie jak najbardziej jest ok. Problemem może być to,  że jak już skosił to może coś "knuje". Trzeba obserwować i reagować jakby coś miało tam powstawać (hala produkcyjna)

[majmaj]

W innych latach tam też kosili?

[Damian Ł.]

Może szykują dojazd dla koparek w celu regulacji brzegu ? - w sobotę postaram się porobić zdjęcia terenu, w tym śmieci, które tam leżą - a gmina ma to w d***e - za to do niszczenia siedlisk ryb i innych stworzeń, to zawsze pierwsi - no cóż, na sprzątaniu ciężko porobić wały na kasie.

[MilanND]

Koszenie łąk praktykowane jest w celu ochrony m.in. Orlika Krzykliwego który to właśnie takich siedlisk potrzebuje. Tym  bardziej, że jest to obszar natura 200o podejrzewam, że to o niego chodzi. Na podkarpaciu mamy mocną populację tego ptaka. Można śmiało powiedzieć, że jesteśmy nawet liderami w kategorii występowania tego drapieżnika. Ciekawostką jest fakt, że ptak ten poluje zazwyczaj poruszając się na piechotę. W przeciwieństwie do pozostałych drapoli nie atakuje z powietrza, nie pada na ofiarę lecz musi się ochodzić/biegać aby coś upolować.  Drugim gatunkiem może być Derkacz za który rolnicy także mają dotacje, zastanawia mnie tylko termin koszenia łąk bo to też jest ściśle obwarowane, podobnie jak sam sposób w jaki się zaleca kosić łąki. Miejmy nadzieję, że to właśnie o te ptaszki chodzi a nie kolejne katastrofy ekologiczne dla nadrzecznego życia.

[Bastuś z Bratko]

Dość nietypowi mieszkańcy Mrowli szykują się chyba do tarła.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

[ORINOKO]

Karasie? To świetnie bo chyba z zeszłorocznego zarybienia.

[Bastuś z Bratko]

Karasie. Pływało ich tam kilkanaście. Największe miały pod 30cm.

Niekoniecznie z zarybień. Mogły też przedostać się do rzeki np z stawów w Trzcianie albo z zalewu w Bratkowicach czy z Lipia.

Edytowane 6 Maja 2017 przez Bastuś z Bratko

[Janek]

Też je widziałem. W tym miejscu byłem baaardzo zdziwiony. Nie wiem skąd one - może rzeczywiście z zarybień bo z Trzciany to raczej by tam nie pływały. @Bastuś z Bratko czy to z Tobą gawędziłem nad stawem?

 

[Damian Ł.]

Co do miejsca oznaczonego na zdjęciu, to dowiedziałem się, że są to grunty prywatne (nie wiem na 100% czy faktycznie) - więc tam nie łaziłem - podobna wycinka została zrobiona na odcinku na przeciwko kościoła w Zaczerniu.

Drugą (bardzo złą) informację powinien Wam przekazać kol. Apioo, (jako, że nie wypada mi powoływać się na czyjąś rozmowę).

[majmaj]

Apioo - Co to za info?

[apioo]

W 2018 rzeka będzie regulowana na odcinku od cmentarza w dół.

[MilanND]

Patrząc na nasze ministerstwo ochrony środowiska to ten dramat szybko się nie skończy...

[Damian Ł.]

Sądzę, że tego nie da się powstrzymać - ale mile widziany byłby prawnik, który pomoże w sposób merytoryczny napisać (oczywiście nie za darmo) odwołania/zażalenia/donosy (niepotrzebne skreślić) do wszelkich możliwych instytucji - bądźmy ropiejącym wrzodem na d***e meliorantów i urzędasów, bo nic tak nie rozzuchwala złoczyńcy, jak bezkarność.

Jeżeli poczują się bezkarnie, to nadal będą malwersować nasze pieniążki na regulacjach innych rzeczek - Tyszymki, Wielopolki, Łęgu itp.