Zalew Rzeszowski łowisko specjalne No Kill

[rafaello]

Jeśli nie będzie wolno zabierać to już to zniechęci do odwiedzin osoby niepożądane.Moim zdaniem wody płynące powinni zrobić no kill a dołki zostawić dla tych co chcą zabierać ryby,ewentualnie zróżnicowane składki,może wtedy zmusi ludzi chcących zabierać ryby do zrobienia rachunku ekonomicznego,Prezydent może porozmawiać z  RZGW a oni z PZW są właścicielem wody i chyba mogą ustalać reguły dzierżawy ,fakt faktem jeśli ktoś potrafi takie pismo stworzyć i przedstawić do władz miasta to nic nie zaszkodzi,a poza tym wszyscy w swoich kołach próbujmy naciskać na włodarzy podczas zebrań które będą niebawem. 

[Lucjan Kula]

Jedyna pozytywna wypowiedz w temacie to mi się podoba !!! Ja się zabieram pomału za działanie muszę podzwonić i popisać zebrać trochę informacji i przygotować wniosek 

[Patryk]

Jestem za chętnie podpisze.i pierwszy raz od samego początku mam zamiar iść na zebranie i coś powiedzieć co mnie boli a boli mnie właśnie ten zalew i jego odmulenie. Myślę że na tym forum jest sporo  ludzi co będą to czytać i może u siebie w kołach przedstawimy ten problem więc apel do wszystkich mobilizacja w tej sprawie w każdym kolejnym na zebraniu niech wiedzą o tym temacie bo to do nas wędkarzy dużo zależy.kiedyś myślałem po co chodzić i tak w dupie dziady będą mnie mieć i tak zrobią po swojemu. I narzekalem ciągle od tego roku powiedziałem  że pójdę i powiem swoje zdanie na temat pzw rzeszow 

[Sasanek]

To nie wystarczy Ja miałem Swoją wojnę, kolega ,,Skowron" toczył swoją. Trzeba biegać po tych instytucjach aż na twój widok zbiera się i na mdłości. Jedynie wtedy możesz liczyć na jakąkolwiek odpowiedz w której zawarte jest że mają cie w dupie. Ale myślę że warto i w końcu komuś się uda. Moja wojna skończyła się kapitulacją gdyż następny krok prowadził na drogę sodową a na to mnie nie stać.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Edytowane 13 Grudnia 2016 przez Sasanek

[rafaello]

 Jednak coś uzyskałeś ,teraz powinni udostępnić raport z przeprowadzonej kontroli i wątpię żeby ktoś chciał się podłożyć fałszując raport, bo raczej na pracy w urzędzie komuś sporządzającemu raport zależy,

[Sasanek]

Ta walka to coś takiego heh

 

[Lucjan Kula]

Trzeba działać bo jak nie my to niedługo będziemy łowić 15 cm okoniki ... 

[MilanND]

Lucek. Jak już zaczniesz działać u siebie w kole to pierwsze co musisz zrobić to namówić jak najwięcej kolegów będących za ,,No killem" aby zjawili sie na walnym. Mają zagłosować za tym postulatem, potem mogą wyjsć ale odnośnie tego tematu musi być armia ludzi (wcale nie taka wielka jak się może wydawać). Muszą to być członkowie Twojego koła, którym przysługuje prawo głosu. Niestety ale prawda jest taka, że to głównie miesiarska brać wedkarska chodzi na te zebrania i pcha tego karpia gdzie się tylko da. Dlatego jeśli nie zmobilizujesz kolegów z koła nic z tego nie będzie, musi być was wiecej i musicie to przegłosować. To jest jedyna droga. Wśród znajomych z innych kół także warto spróbować o pchniecie tego tematu na takich samych zasadach. Im więcej kół zwróci się z takim argumentem do okręgu to tylko lepiej. Idą wybory można dużo ugrać... warunek jest jeden góra musi zobaczyć, że dół chce zmian inaczej szkoda sensu. Powodzenia w boju.

[Lucjan Kula]

No całkowicie się zgadzam spróbuje to jeszcze trochę nagłośnić jakoś i może coś uda zdziałać .

[apioo]

5 godzin temu, dred napisał:

.Z tego co wiem koło Czudec składało taki wniosek ale nikt z rama koła sie nie zgłosił na rozmowę aby uzasadnić swój wniosek na zebraniu Zarządu Okręgu odcinka rzeki Wisłok łowiskiem No Kill.    

Bo nikt z rama okręgu nie powiadomił koła o tym zebraniu.

[Andrzejm]

A może zrezygnować z całkowitego zabierania karpia tylko wprowadzić górny wymiar można by liczyć na kilka głosów więcej. Trzeba zdawać sobie sprawę że łowiących karpiki jest masę ludzi i ich głosy mogą być decydujące.

[Lucjan Kula]

Podejrzewam że karpiarze byli by za taka inicjatywą ...

[Piotr Rabczak]

Jeśli odmulanie ruszy w 2018 roku jest wystarczająco dużo czasu żeby tą słuszną inicjatywę spróbować wdrożyć w życie. Warto by zebrać podpisy w formie imiennej ankiety, lub listy z podanym Imieniem i Nazwiskiem, numerem koła do którego się należy i numerem aktualnego zezwolenia na 2017r. tak żeby to nie byli to jacyś ludzie z ulicy tylko zrzeszeni i aktywni członkowie okręgu PZW Rzeszów z opłaconymi składkami którzy deklarują utworzenie łowiska No Kill na Zalewie. Takie listy mogły by być w sklepach wędkarskich do kwietnia czy maja. Zobaczyli byśmy jakie poparcie miałby ten pomysł, a później pod wnioskiem na zebraniu Zarządu Okręgu byłby dodatkowy atut w ręku. W pierwsze zarybienie mogło by się włączyć miasto i faktycznie może w to by można zaangażować prezydenta, tak żeby te ryby przeznaczone na Zalew z puli zarybień Okręgu trafiły na inne zbiorniki na otarcie łez. W późniejszych latach można by też spróbować pozyskać sponsorów a Okręg niech zarybia okoliczne zbiorniki. Władze Okręgu muszą zrozumieć że taki zbiornik to będzie renoma na skalę krajową i ściągnie to dodatkowe pieniądze. Masę rzeczy jeszcze było by do ustalenia, regulamin łowiska itp ale najważniejsze żeby było poparcie większości członków okręgu to można coś zacząć działać. Jest YT, FB, można połączyć siły i rozpropagować.

[Lucjan Kula]

Całkowicie o to właśnie mi chodzi Piotrek wzrosła by turystyka jak by zalew był rybny i podejrzewam że prezydent Ferenc podpisał by się pod tym osobiście ....

[Sasanek]

Taki żart:co do odmulenia: 

 

Edytowane 19 Grudnia 2016 przez Sasanek

[Mateusz91]

Dnia 13.12.2016 at 18:20, Andrzejm napisał:

Dnia 13.12.2016 at 18:20, Andrzejm napisał:

A może zrezygnować z całkowitego zabierania karpia tylko wprowadzić górny wymiar można by liczyć na kilka głosów więcej. Trzeba zdawać sobie sprawę że łowiących karpiki jest masę ludzi i ich głosy mogą być decydujące.

"

  - Na wszystkich wodach Okręgu obowiązuje wymiar ochronny:

  - dla karpia i amura do 35 cm oraz górny wymiar od 60 cm

Edytowane 19 Grudnia 2016 przez Mateusz91

[hybel78]

Po pierwsze to musieliby zmienić projekt i funkcjonowanie zapory bo to zła konstrukcja i raczej wątpliwe, że znajdą pieniądze na przebudowę..a samo odmulanie wystarczy na parę lat..to błędne koło..ja to widzę tak: nowa zapora, gdzie woda jest puszczana dołem, zarybienie ale nie jak zwykle 100% karpiem bo to jest szkodnik i ryje jak dzik niszcząc dno a innymi gatunkami w tym masą drapieżnika, no kill raczej nie przejdzie choć fajnie by było, pomosty do wędkowania..ech się rozmarzyłem

[Młody płociarz]

Jestem za przywróceniem Zalewu Rzeszowskiego do ładu, to oczywiste ale nigdy nie byłem i nie będę zwolennikiem tzw. "no kill". Żeby było jasne, nie beretuję każdej złowionej ryby. Zamiast tego wprowadzić górny wymiar dla drapieżników ewentualnie jakieś inne zaostrzenia regulaminu ale nie całkowity "no kill".

[Andrzejm]

10 godzin temu, Mateusz91 napisał:

  - Na wszystkich wodach Okręgu obowiązuje wymiar ochronny:

  - dla karpia i amura do 35 cm oraz górny wymiar od 60 cm

Przepisy na komercjach i łowiskach no kil działają bo jest duża ryba i takie są fakty. Na łowiskach pzw są podobne przepisy ale jakoś karpie nie mogą przekroczyć tej magicznej granicy górnego wymiaru. Mateusz 91 tu się muszę niestety z tobą zgodzić aby stworzyć rybne łowisko musi być całkowite no kil z częstymi kontrolami . Mięsiarze się boją bo wiedzą że nie mogą siatki na legalu do wody wrzucić i po prostu nie przychodzą na takie łowisko jedynie sporadycznie może się zdarzyć że ktoś złowi ,wrzuci do bagażnika i do domu ale myślę że takich przypadków jest bardzo nie wiele bo taki osobnik przyuważony nie miał by po co wracać drugi raz ,by był wytykany palcami i traktowany jak śmieć to też element odstraszenia ale słyszałem że takie przypadki miały miejsce. Albo ktoś po prostu stać z pałą i pilnować bo na komercjach można zabierać ryby ale  zarybienia i to co ludzie wezmą jest cały czas pod kontrolą i nie dzieje się tak że ryb zaczyna brakować albo ktoś zabierze zbyt dużą  albo małą rybę. Jednak z tworzenie takiego łowiska nie jest takie proste ale jak widać się da bo jest kilka takich łowisk i zalew rzeszowski mógł by być kolejnym.

Edytowane 20 Grudnia 2016 przez Andrzejm

[rafaello]

Jeśli ktoś chce zjeść rybkę nie brakuje stawów typu Polanka,Balaton czy Bartoszów ewentualnie biedronka w tym czasie jest dobrze zaopatrzona.Nie jest za całkowitym zakazem zabierania,ale za umiarem,ale z tego co widać tylko no kill potrafi skutecznie odstraszać szkodniki.

[Lucjan Kula]

Niestety żeby zalew był atrakcyjnym łowiskiem  nieuniknione jest stworzenie No Kill ... 

[LuJu]

Żeby zalew był atrakcyjnym łowiskiem, należałoby go wykopać razem z wodą i krzakami, i przetransportować w całości lub częściach 40 km na południe do najbliższego sąsiedniego okręgu. Prościej jest jednak jeździć tam samemu, co praktykuję i wam też radzę. Czas poświęcony na znalezienie ryby w Rz. jest w większości przypadków dłuższy niż dojazd na Pd - a jeżeli ktoś szuka kontaktu z naturą i pięknych krajobrazów, to też nie ma co porównywać "różnych systemów walutowych"

[wojtas1944]

Jak najbardziej popieram inicjatywę utworzenia odcinka no kill, uważam że tylko ten sposób może pomóc rybom występującym w naszych wodach i zachęcam aby na spotkaniach w naszych kołach dyskutować na ten temat.

[Lucjan Kula]

Niedługo rusza petycja szukajcie jej w sklepach wędkarskich w Rzeszowie petycja ma na celu sprawdzenie ile osób było by za zrobieniem na zalewie No kill