Wilcza Wola

[Kajtelek2]

Taki czerwcowy kajtek:).

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

[marekn]

Prawie miarowy.

[www2020]

Pierwsza nocka za sandaczem i sandacz 60cm na uklejkę. Jedno branie, jedna rybka.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

[ziomek]

Wczoraj otwarcie sezonu sandaczowego siadły dwa podobnej wielkości.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

[rapala]

@ziomek, czy ten sandaczyk złapał chociaż wymiar?

[ziomek]

Dobre pytanie,ostatnio ktoś podał wymiary i zaraz zaczęło się kwestionowanie że tyle nie miał.Więc nie podawałem ilości w cm.Dla uspokojenia tak miały wymiar,nawet ponad wymiar i aby uprzedzić następne pytanie to pływają dalej.Czasem zdjęcie nie oddaje rzeczywistości jak bym był lepszym fotografem wyciągnąłbym z tego sandacza jeszcze z 10cm na papierze ,albo wyciągniętych rękach:D

[rapala]

Jeżeli odnośnikiem wymiaru ,ponad wymiaru jest skrzynka montażowa Curver z hipermarketu budowlanego to ten okołowymiarowy sandałek miał ponad wymiar:D.

Pytania czy został wypuszczony czy nie ,nawet nie przeszło mi po głowie,ponieważ zadawanie go w kontekście tego zbiornika, było by wielkim ,wędkarskim nietaktem,łamiącym wszelki zasady savoir-vivre:D.

[Kajtelek2]

Wszyscy wypuszczają rybki bedziemy u nas Szwecja:D

[ziomek]

@rapala bravo Sherlocku naprawdę jestem pełen podziwu nad twoją metodą dedukcji:D.Poza wędkarstwem to:"Do boju Polsko",remis i tylko remis.

[Kajtelek2]

Wczoraj pół dnia pływania na wodzie od 2,5m do 5m różne miejsca ani dotyku ,a na ekranie,aż czarno od ryby:eek:.Przynęty większe mniejsze chyba taki dzień na tyg.kolejna wyprawa:).

Edytowane 10 Czerwca 2012 przez Kajtelek2

[ziomek]

Dzisiaj cztery sandacze co ciekawe wszystkie zapięte tak samo z jednego miejsca.Przymierzając do wiosła to niewymiarowe.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

[Kajtelek2]

@Ziomek łapiesz na blatach czy w korycie?na ilu metrach?

[MilanND]

Czyli mistrz Ziomek znowu dał radę My z Lobosem na zero nie zaliczając Serowego szczupaczka.

[Józef]

Ostatni wypad na wilczą w Boże Ciało.Przez kilka godzin wędkowania między górami na zestawy gruntowe małżonki jeden krąpik.Za to ja z tyczką zabawę miałem przednią.Piękne płocie,krąpie i jazie oraz ukleje mutanty dopisały.Parę razy wyjęło gumę i poszły przypony.To wszystko na 13-tym metrze na wodzie około 80 cm.

To już nie ta Wilcza Wola.Spółdzielnie rybackie wydoiły zbiornik do spodu.Pozostały nieliczne okazy na które zawzięcie polują stali bywalcy koczujący nad wodą tygodniami.Dobrze że na razie cisza ale co będzie się działo w wakacje?Jazgot do rana.Trzeba się będzie przerzucić z powrotem na Wisełkę i zlokalizować miejscówki od nowa.

[Kajtelek2]

Jutro tam będę.

[Józef]

Jak zdrowie pozwoli to w niedzielę zobaczę niknący w toni maleńki spławiczek.Tyczka to moja pasja.Spiningować nie potrafię i nie lubię.

[Kajtelek2]

Dziś na Wilczej woda wysoka i brudna,10h łowienia z pontonu krótki szczupaczek + jedno branie.Super wynik:D jednym słowem Polska kaszanka:),czas wyruszyć na inne zaporówki w kraju:p.

[Józef]

Woda powoli spada lecz w dalszym ciągu brudna.Rybki średnio współpracowały,dużo maleńkich jak dłoń leszczyków.Chociaż kilka razy karpie rwały przypony.Ten wyjęty, na fotce miał 37.5cm.Kilka pontonów na wodzie ,na samym korycie.W zakolu nad tymi dwoma podwodnymi pniakami spławy bardzo dużych sztuk.Jak na cztery godziny wędkowania całkiem niezły wynik.O 11.00 upał dał się we znaki a i zaczął się jazgot miłośników kąpieli w brudnej wodzie.Nie jest żle.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

[Adam1109]

czas wyruszyć na inne zaporówki w kraju:p.

Szybko się poddajesz na tej Wilczej. Ja w tym roku byłem tam trzy razy i nie złowiłem nic poza szczupaczkami 30 cm, ale jeszcze wcale nie rezygnuje z wyjazdów tam. Cały czas mam nadzieję, ze wreszcie uda mi się tam złowić jakąś porządną rybkę. Ruszam w środę lub czwartek znowu popróbować. Może woda się już ustabilizuje i mętnookie zaczną znowu skubać.

[Kajtelek2]

Zajeżdżam na Wilczą ,wchodzę na wał a tu szok w trampkach,dlaczego żaden Osioł nie wstawił tablicy tydzień wcześniej,że będą zawody?a ten ryk starego grata od lasu co to za hołota :eek:od lasu? Efekt łapania to wsypane 1,5kg zanęty w beznadziejne miejsce i zero brania.Trawa na brzegu zbiornika jest źle obcięta na kocu kłóje w tyłek.Na Wilczej Woli jest strefa ciszy,wieśniaki - disco boye!

Edytowane 23 Czerwca 2012 przez Kajtelek2

[Adam1109]

Tam w weekend to już naprawdę nie ma po co jechać. Byłem tam w którąś sobotę popołudniu i po 2 godzinkach pływania odpuściłem sobie, nawet na wodzie nie było spokoju Dlatego teraz jeżeli tylko możliwe to jeżdżę tam w tygodniu i tylko rano. W czwartek od świtu pływałem i ani jednej łódeczki na wodzie, cisza i spokój Na brzegu dużo wędkarzy, ale bez 'dyskotek w autach". Mimo że efekty miałem marne to i tak uważam wyjazd za udany

[Józef]

Fakt,zaczęły się głośne ,nocne,młodych Polaków rozmowy.Do września w sobotę i niedzielę nie ma po co jechać na Wilczą Wolę.Ten jazgot psuje całą przyjemność nocnego wędkowania.

Woda na wilczej spada,brania ryb sporadyczne.W sobotę przed zmrokiem jedno branie,Sumek może z 70-80 cm.Na tyczkę brały piękne płocie,dużo jazia i wyrośniętego krąpia.Kolega z PSW obok też połowił.Ogólnie brania słabe,obserwując przez lornetkę zawodników z Maratonu Wędkarskiego widać było że też nie mają rewelacyjnych wyników.W sobotę po południu kontrola PSR.Potwierdzili fakt słabego żerowania ryb.Gdyby nie jazgot i wulgaryzmy pijanych wyrostków nie byłoby tak żle.Dla takich porannych świtów warto wybrać się na nocne zasiadki.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

[Pawlikowski]

W weekend można zapomnieć o łowieniu w ciszy i spokoju, najlepiej wygospodarować troche czasu na tyg. i wtedy szukać szczęscia nad wodą. Kolega @Józef miał niezlą zabawę na tyczce. Ja łowiłem na feederki, najlepsze brania mialem przed zmierzchem i miedzy 4-6 rano. Trafiło sie sporo ładnych płoci klika jazi ,najwieksze w okolicach 35 cm, leszczyki i krapiki,ale to malizna za wyjatkiem jednego leszcza miedzy 45 a 50 cm. Kilka dni wczesniej z @Milanem byliśmy 2 razy ze spinem na bucie. Łowiliśmy w okolicy plaży, trafiało sie sporo okonia szczupaczki i sandaczyki, ale takie nie przekraczające 25 cm. Na ultraligtach była fajna zabawa, koło godziny 20 przestawialiśmy się na wiekszęgo "zwierza" liczylismy na brania sandaczy, ale niestety nie było efektów.

[MilanND]

Maćku, jeszcze sie dobierzemy do tych sandaczy i jak przyjdzie pora sumków:) kwestia czasu jak któryś targnie kijem:) widzę na zdjęciu @Józefa, że parasol był w akcji i chronił przed nocną wilgocią

[Józef]

Nie warto wierzyć informacjom z drugiej ręki.Jednak Maraton Wędkarski dopisał rybami.Oto wyniki: WYNIKI MARATONU WĘDKARSKIEGO W WILCZEJ WOLI 23-24.06.2012r. .Po numerach wygranych stanowisk widać gdzie stała ryba.