Skocz do zawartości

Wisłok


Dzienciol

Rekomendowane odpowiedzi

Pierwszy raz a spinning z nowa wedka na Wisloku, o godzinie 11 bylismy na miejscu, 2 rzuty i branie. Pierwszy w zyciu takiej wielkosci Kleń, zlowiony na Dorado Alaska, chyba nie musze pisac, ze wrocil do wody :) Pozniej tego woblera urwalem, ale i tak bylo warto .

Graty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Niedawno odkryłem PSW - fajna strona.

Jestem wędkarzem, mieszkam w woj. Świętokrzyskim. Często łowię na Wisłoku jak przyjeżdżam do rodziny w okolice Łańcuta. Łowię głównie w okolicach Dąbrówek, Smolarzyn i Białobrzegów, przede wszystkim na feedera, bolonkę, czasem na spinning.

Miałem plan, żeby przyjechać w najbliższy czwartek (Boże Ciało), i posiedzieć nad wodą trochę, ale się waham.

Jak wygląda sytuacja po powodzi? Da się spokojnie posiedzieć z gruntówką?

Podobno znowu pada w podkarpackim i woda na Wisłoku się podnosi...?

Pozdrawiam wszystkich na Forum

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Niedawno odkryłem PSW - fajna strona.

Jestem wędkarzem, mieszkam w woj. Świętokrzyskim. Często łowię na Wisłoku jak przyjeżdżam do rodziny w okolice Łańcuta. Łowię głównie w okolicach Dąbrówek, Smolarzyn i Białobrzegów, przede wszystkim na feedera, bolonkę, czasem na spinning.

Miałem plan, żeby przyjechać w najbliższy czwartek (Boże Ciało), i posiedzieć nad wodą trochę, ale się waham.

Jak wygląda sytuacja po powodzi? Da się spokojnie posiedzieć z gruntówką?

Podobno znowu pada w podkarpackim i woda na Wisłoku się podnosi...?

Pozdrawiam wszystkich na Forum

Potwierdzę Twoje wątpliwości. :sad:

Wisłok znowu rośnie w siłę a woda - mętna bardzo. Do czwartku, na pewno się nie oczyści i nie opadnie na tyle, żeby powędkować. W Czudcu w niedzielę 06.06 miały się odbyć zawody spławikowe w na tzw. "łąkach" , ale już dziś wiadomo, że się nie odbędą.

Pozdro!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile się nie mylę to tak do 120 cm na Wisłoku, to ok poziom jak na maj/czerwiec.

Dziś mamy 464 cm ... psy z budami płyną..., olszynki i planty znowu podtopione, a moja poranna kawa z mlekiem ma delikatniejszy kolor jak rzeka widziana z mostu lwowskiego ...

http://www.armator.com.pl/stan_wod/Wislok/Rzeszow/37

Gabryś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

W Sobote byłem obczaić stan Wisłoka w Nowej Wsi.Woda opadła,troche brudnawa ale da się już łowić.Napisem na fotce proszę się nie sugerować bo można przejść śmiało,miejscowi nawet motorami jeżdżą:D

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja byłem wczoraj na krótkim rekonesansie na Wisłokiem. Na wielu zewnętrznych zakrętach woda wymyła ładne skarpy. Czasem nawet kiludziesięciometrowe. Obawiam się jedna z moich kleniodajnych opasek zniknęła pod zwałami ziemi. Poza tym całkiem komfortowo się teraz przemieszcza bo całe nadbrzeżne zielsko obumarło po wielkiej wodzie. Będzie trochę zabawy by rozpracować nowe miejscówki.

Spotkany spławikowiec mówił że złowił mnóstwo karasi i ładnego karpia:eek:. Ja natomiast okonka na jedynkę ABC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem i wczoraj chwilę pomachać, woda w porównaniu z tą poniedziałkową była trochę czystsza i niższa o jakieś 10cm co moim zdaniem dobrze rokuje na zbliżające się zawody-większych opadów chyba nie zapowiadają.Rybki współpracowały ale raczej te mniejsze kilkanaście kleników i jeden bolenik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja byłem w poniedziałek w Boguchwale na Wisłoku, koło betoniarni, z strony Budziwoja łowiłem,

tragedia cały brzeg z tamtej strony woda podmyła, zarzuciłem na szczupaka z gruntu, po 3 godzinach wyciągam a tam jakiś zaczep, normalnie jakieś drzewa w wodzie, nie dało się w ogóle łowić, łowiłem też na grunt na białego, to co drugi żut to jakieś drzewo zaczepiało się w wodzie, ta powódź narobiła trochę w tej wodzie, trzeba teraz uważać przy doborze miejsca, jak następnym razem zobaczę, że coś wystaje z wody to uciekam w inne miejsce.

Edytowane przez Siksa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem dzisiaj na Wisłoku w okolicach Rzeszowa , brały głównie klenie , okonie ( jeden pstrąg ale pod nogami spadł ) Ogólnie pobawiłem się nad wodą , klnie brały tokie od 25 do 37 cm , okonie szkoda gadać , może miały ok 30 cm , razem .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś sie zaczyna dziać na Wisłoku.W planach były klenie ale zauważyłem mnóstwo drobnicy(karasie,ukleje)i ciągłe ataki drapieżników.Miałem parę wobków pod bolenia z tym że wędka i żyłka nie do tego łowienia(za delikatne)Ale coś tam się uwiesiło:rolleyes:Na dniach pojade z czymś mocniejszym.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.