Skocz do zawartości

Jezioro Solińskie


wifer

Rekomendowane odpowiedzi

Koledzy, własnie jestem świeżo po obejrzeniu filmu o 8 rano, na kanale NAT GEO WILD ,pt Szczęki w rzekach,program NIESAMOWITY o europejskim sumie ,może będzie powtórka,polecam zainteresowanym tematem bo tam jest WSZYSTKO o połowach tej ryby i jej ekspansji oraz wpływie na pozostałe gatunki z którymi bytuje,Naprawdę jest co oglądać jak np bestia potrafi polować na kąpiące się przy samym brzegu ...gołębie.Wszyscy narzekamy na sumy w Solinie że wyżerają nam inne gatunki ryb przez co nasze wędkowanie w zalewie upodabnia się do gry w to lotka..może tak ,może nie,w każdym razie z filmu wynika jasno że przeprowadzone badania naukowców we Francji i nie tylko,nie wykazują destrukcyjnego wpływu suma na pozostałe gatunki razem z nim bytujące w tej samej wodzie...i co na to powiecie?Ręce opadają....bo jesli to nie wina sumów że na Solinie jest wielkie g... to czyja...?:confused:

Edytowane przez delux64
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy, własnie jestem świeżo po obejrzeniu filmu o 8 rano, na kanale NAT GEO WILD ,pt Szczęki w rzekach,program NIESAMOWITY o europejskim sumie ,może będzie powtórka,polecam zainteresowanym tematem bo tam jest WSZYSTKO o połowach tej ryby i jej ekspansji oraz wpływie na pozostałe gatunki z którymi bytuje,Naprawdę jest co oglądać jak np bestia potrafi polować na kąpiące się przy samym brzegu ...gołębie.Wszyscy narzekamy na sumy w Solinie że wyżerają nam inne gatunki ryb przez co nasze wędkowanie w zalewie upodabnia się do gry w to lotka..może tak ,może nie,w każdym razie z filmu wynika jasno że przeprowadzone badania naukowców we Francji i nie tylko,nie wykazują destrukcyjnego wpływu suma na pozostałe gatunki razem z nim bytujące w tej samej wodzie...i co na to powiecie?Ręce opadają....bo jesli to nie wina sumów że na Solinie jest wielkie g... to czyja...?:confused:

O 13 na tym samym kanale powtórka tego dokumentu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem ten odcinek i była jakoś mowa że naukowcy i wędkarze jak narazie nie zanotowali zmian dotyczących w rybostanie i nie zakwalifikowali suma jako szkodnika. Moim zdaniem mniej ryb do słoików i na mielone a nie trzeba będzie wymyślać bajek o sumach ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy dokument. Bardzo mi się ujęcia i kadry podobały.

Skoro nawet naukowcy twierdzą , że sum to nie szkodnik to o co ten hałas?

Jak kolega wyżej napisał mniej brać mięsa i karać karać i jeszcze raz karać łamiących przepisy i regulaminy, a będzie dobrze, a może i do nas zaczną przyjeżdżać na sumy giganty. A może się albinos trafi... Eh rozmarzylem się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naukowcy to są ludzie, którzy często za pieniądze napiszą co zamawiający badania chce. Sprzedają sie za miedziaki. Przykład pierwszy lepszy to masło. Trąbiono wiele lat, że masło jest szkodliwe a margaryna dobra. teraz okazało się że prawda jest zupełnie inna. To w margarynie występują tłuszcze trans odpowiedzialne za wiele chorób u człowieka. Jeżeli PZW zamówi badania o sumach to jestem pewien, ze napisz o nich dobrze. Dlaczego? Bo to jest olbrzymi biznes. zarabiają na tym ośrodki zarybieniowe i hodowcy. Sumowi dadzą żreć byle co i szybko urośnie a potem sprzedają. PZW kupi do . Wędkarzom powie się, że silna ryba i wodę zrobi z mózgu. Niewielkie ilości suma nie miałyby wpływu na stan ryb w jeziorze. Do Soliny przez kilkanaście lat wpuszczano po 600 kg kroczka licząc, że się nie rozmnoży bo zimne górskie jezioro. Sum w jeziorze sie rozmnaża i to jest główny wielki problem. Ile suma się rocznie rozmnaża. czy każdego roku. Zakaz trolingu przez kilka lat skutecznie go ochronił. Specjalistów od połowu suma na jeziorze jest niewielu. Jezioro jest głębokie i sumy siedzą na dużych głębokościach. Wychodzą na żer i wtedy są brania. Wielu wędkarzy traci ryby bo ma cienkie żyłki. Gdy był dozwolony troling to wiele sumów padało gdyż czasami żerują płytko. szczególnie wieczorem i późnym popołudniem oraz rano. Nie jest to taka ryba łatwa do łowienia. jeśli ktoś nauczy się je łapać to zwykle nie dzieli się umiejętnościami. Sumy jedzą i małe ryby i duże a są coraz większe i potrzebują dość mięska żeby podrosnąć. Wszelkie rozważania na temat sumów są hipotetyczne gdyż nie widzimy tego co się dzieje pod wodą. Wcisnąć nam mogą każdy kit w tym tez i o tym, że sumy nie wpływają na populację ryb.Ja pamiętam Solinę sprzed 10 lat gdy sumów było mało i uważam, że było dużo lepiej. PZW to jest biznes dla elity. ]Zaprzeczanie faktom nie jest podstawa do twierdzenia, że mamy rację. Logika nakazuje przyjąć założenie, że musimy myśleć o sumach też jako zagrożeniu dla innych gatunków. Uważam, że suma w Solinie jest duzo i urusł do takich rozmiarów, że zjada masowo inne gatunki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

Dzień dobry wybieramy się z kolegą na zasiadkę 3 dniową na weekend i on jest Karpiarzem (kulki proteinowe i te sprawy ) poszedł w tym kierunku wędkarskim i mam pytanie do was gdzie można by się było wybrać aby połowić (tak karpie) w pięknym dzikim rejonie Soliny.Mówiłem mu że Polańczyk bo tylko tam znam teren , teraz nie będzie tam wielu turystów ale mu to nie odpowiada.Chciałbym aby mi ktoś podał jakiś punkt do którego moglibyśmy dotrzeć samochodem jak najbliżej bo sprzętu jest sporo.Dziękuję 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomina mi się ubiegło roczny czerwcowy pobyt nad zatoką Teleśnicką,9 dni łowienia na spining z łodzi i....lipa..tylko wspomagam ileś tam lat za zezwolenie na połów, kasę Okręgu Krosnieńskiego PZW. już się prawie przyzwyczaiłem że co jestem w Bieszczadzie to jem pstrąga kupionego w Polańczyku  z  hodowli przy promie bo prędzej w tota wygram niż coś złowię w tym  chimerycznym zalewie.....:confused: ale byli także wędkarze z  W. Brytani ,karpiarze którzy przywiezli z sobą masę nowoczesnego sprzętu,zanęt kulek proteinowych i cholera wie co jeszcze,i przez 10 nocnych zasiadek nie złowili NIC...w końcu w akcie rozpaczy z piwa którym się raczyli,cały czas przeszli na ukraińską horyłkę..ale ryby i tak nie złowili...w piękny i dzikim jak wyżej pisze kolega zakątku Soliny..:mellow: że też w mordę musiałem się ZAPATRZYĆ ileś tam lat do tyłu w Bieszczady....i jezdzić 630 km....na pstrąga z gryla...

Edytowane przez delux64
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chcesz dziki to tylko płynąć łódką. Tam gdzie jest dojazd do wody dla wszystkich to nie ma ,,dzikich'' miejsc chyba że ma się zezwolenie na wjazd za rampy nadleśnictw ale to też potrzebna jest terenówka.
A po przeczytaniu posta kolegi delux64 mam wrażenie że nie pisze o zbiorniku Solina. To jest po prostu górski zbiornik zaporowy i trzeba mieć podejście do ryb i znać miejsca a nie jak na stawie hodowlanym że się rzuci gdziekolwiek i na cokolwiek a i tak ryba będzie brała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Panowie spinningiści napiszę to dla was co mi powiedzieli miejscowi w Polańczyku pod jachtami zbiera się drobnica i drapieżnik tłucze aż miło ale trudne miejsce do łowienia.Byłem świadkiem sam.Niedaleko właśnie jachtów złowiłem na wątrobę klenia na 57cm i to w pełnie księżyca koło 22 wieczorem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Pierwszy weekend na Solinie zaliczony.W dzień ładnie współpracowała płoteczka,natomiast w nocy przyłów w postaci suma i sandacza.Woda mega wysoka,ciężko znaleźć miejsce żeby można było usiąść.
Cieszy że w Olchowcu zbudowano zamkniętą wiate na śmieći,może wreszcie nie będzie tam takiego syfu jak do tej pory...

Edytowane przez M_Z
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.