Co roku też przestają żerować w największy upał bo walczą o powietrze
Ten film co podałeś i komentarze pod nim na YT to znak czasów. Ofiara bez wiedzy i wykształcenia dorabia sobie kosmiczne teorie, w które inne ofiary zaczynają wierzyć. Stąd się biorą historie o "chemtrails", spisku szczepionkowym, płaskiej ziemi czy lądowaniu na księżycu sfilmowanym w hollywood. Myli pyłek kwiatowy z pyłem (skąd te kwiaty na Saharze?), nie wie, że pustynie w Afryce są pokryte w niektórych miejscach skorupą żelaza, nic dziwnego, że piasek ma własności ferromagnetyczne (pewnie na geografii grał w karty), nie wie też, że gdyby "metale ciężkie" pokrywały taką warstwą wszystko naokoło, to po 3 miesiącach zbierałby z podłogi swoje zęby...
http://klimat.czn.uj.edu.pl/enid/2__Substancje_od_ywcze_w_oceanach/-__elazo_w_oceanach_3ni.html
Faktem jest natomiast, że w kilogramie zanęty jest tyle ładunku zanieczyszczeń co w kilku-kilkunastu metrach ścieków komunalnych, a jednym z ważnych źródeł ołowiu (metal ciężki - magnes go nie przyciąga) w wodzie są wędkarze.
Polityka zarybień karpiem i amurem to zupełnie inna bajka - ale nie ma nic wspólnego z ochroną wód, środowiska i przyrody, na którą się PZW powołuje w statucie kilkanaście razy.