Skocz do zawartości

Jasiołka


Pittspeed

Rekomendowane odpowiedzi

Skoro tak to ok.:oNie wiedziałem ,myślałem że deszcze wtedy padały tak jak u nas.

Ale z tego co u nas na nizinach mówią to w zlewni Wisłoki ,Wisłoka,Jasiołki,Ropy.To nie za wiele popadało śniegu tej zimy.Czy tak faktycznie Kolego było?Bo jak tak to wody w lecie będzie mało w Rzekach.Pozdrawiam.A wczoraj i dzisiejszej nocy popadało u Was?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I o tym chciałem powiedzieć .Brak pokrywy śnieżnej nie wróży nic dobrego.A jak jeszcze Kwiecień/Maj będzie Ciepły i bez znaczących opadów To w lecie oraz na jesieni będzie Kiepsko z wodą.Chyba że Letnie częste opady poratują tą złą sytuację.:rolleyes:Nie planują tam czasem jakiegoś zbiornika retencyjnego na Jasiołce?Bo w Kątach,Myscowej na Wisłoce to słyszałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, chciałbym podjąć temat dotyczący stanu degradacji rzeki Jasiołki. Czy wy również obserwujecie zmniejszanie się ilości ryb, ich wielkości oraz liczby gatunków? Od 20 lat łowię regularnie na odcinku od mostu w Kopalni do mostu Zboiska-Dukla. Pamiętam czasy, jak można było złowić klenie 40 cm, i takie same pstrągi naprawdę w dowolnej ilości. Poza tym było mnóstwo brzanek, piekielnic, kiełbi, ślizy ba nawet głowaczy. Od kilku lat zaczęło się pogarszać, a ostanie 5 lat można określić jako katastrofalne. Ta rzeka po prosu wymiera!

Jeśli miąłbym wskazać głównych winowajców za ten stan to na pierwszym miejscu podejrzewam, że trzeba umieścić oczyszczalnię ścieków Dukli (wg. mnie ma małą moc przerobową) a na drugim żwirownie w górze rzeki. Jak wam się wydaje, macie jakiekolwiek informacje na ten temat? Zajmował się ktoś tym problemem? Nie mam tu jedynie na myśli koła PZW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też pamiętam jak około 10 lat temu była tam masa pięknych kleni. Zaczynałem wtedy łowienie na muszkę i łowiłem po kilkanaście sztuk 30-40cm. Do tych większych nie umiałem się wtedy dobrać, ale było je widać. Brzany też widziałem. Porównując do stanu obecnego mam wrażenie, że zostały tam tylko ryby, które uciekły przez oczka sieci... Z nielicznymi wyjątkami, które uchowały się gdzieś w korzeniach. Niestety niektórzy ludzie to Homo Ledwo Sapiens... Zamiast pobawić się z wędką, cieszyć emocjami związanymi z podchodzeniem do ryb, z braniem i holem wolą postawić siatę. Gdzie tu satysfakcja? Ciekawe czy jest im chociaż głupio, kiedy później idą koło rzeki, którą ogołocili z ryb...

A co do oczyszczalni - jeśli robi syf to należy się nią zająć ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się kiedyś przejechałem na rowerze i wzdłuż Jasiołki i zobaczyłem co wypływa z kanałów i rur na wysokości Dukli to się za głowę złapałem i pomyśleć parę kilometrów niżej jest ujęcie wody dla krosna i okolic. Tam w lecie jest jeden ściek to jest nie do przyjęcia by Dukla nie miała oczyszczalni,czy ją ma i taką ma sprawność oczyszczania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Wczoraj na Jasiołce w Gliniczku k/Jasła ok. 3 godziny spławika, pinka i płatki owsiane ale efekty kiepskie, ukleje i 2 płotki, a dziś od 17-20.30 spinning, woblery i gumki, kilka okoni, największy może 25cm, 2 kleniki też maluchy, ogólnie bez szału. Za to widziany ładny szczupak na płytkiej wodzie ok 60cm i piękne brzany, które narazie nie reagują nawet na woblera, ale byle do lipca :-) a u Was?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przez weekend troszkę czasu na Jasiołce w Jaśle spędziłem.

Coś tam połapałem, dużo kleni i okoni, ledwo wymiar, ale coś się działo. Największy kleń na oko do przyłożenia do kija około 40 cm.

Łowił ktoś może w okolicach wyżej mostu na obwodnicy w stronę Krosna? bo dość ciekawie tamten odcinek wygląda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Może wreszcie ktos z władz pzw jasło czy jedlicza zainteresuje sie odnawą gatunków ryb na jasiołce ,ta rzeka w latach 80,90 słyneła z takich gatunków jak szczupak czy kleń i wiele innych, które teraz powoli zanikają.Podam dobry przykład z rzeki ropy jakie są dofinansowania z uni europejskiej i innych zródeł na odnowe tam gatunków,prosze o komentarze może ktoś wreszcie zauważy problem,pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie wystarczyło by tylko wprowadzić jakieś kontrole PZW, bo nie widziałem ani nie slyszałem o jakiejś kontroli od 3 lat... Wystarczy przejść rzeką kilka kilometrów ( przynajmniej w swierzowej tak jest ) a zobaczycie jak tutejsi "wędkarze" łowią. Co do samego rybostanu to według mnie klenia jest pod dostatkiem tylko jest on bardzo spłoszony i ciężko go złowić(wprowadzenie częstych kontroli pzw myśle, że bardzo poprawiło by tą sytuacje), ale szczupakiem i pstrągiem pasowało by w tych rejonach zarybić bo te ryby to w jasiołce perełki i złowić w naszych rejonach te ryby to jak na wiśle złowić metrówke.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu się zwami zgodze nawet na odcinku górskim,brak kontroli,nawet jak się idzie brzegiem to mozna spodkać pseudo wędkarzy łowiących na czerwonego (Nowa Wieś),odcinek nizinny,w Równym,na tzw kopalni,koło mostu cała rodzinka,z szesc wędek,co ciekawe podczas rozmowy,poco płacić jak nic nam i tak niezrobią

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.