Skocz do zawartości

II ZLOT PSW


wifer

Rekomendowane odpowiedzi

Został dokładnie tydzień. Spotykamy się nad Sanem w Rzychowie w przyszłą niedzielę 27 września i świętujemy drugą rocznicę istnienia PSW. Parkujemy pod mostem od strony Wierzawic, oznacza to że jeżeli ktoś będzie jechał od strony Ożanny lub Piskorowic to musi przejechać przez most na Sanie. Jeżeli Wasza droga powiedzie przez Leżajsk - Wierzawice, to przed mostem skręcacie w prawo. Jak wyżej zaznaczyłem biwakujemy pod mostem, natomiast to gdzie ktoś zechce wędkować to już jego sprawa. Od mostu w Rzuchowie do zalewu w Ożannie jest około 3km. Można więc, jeżeli ktoś zechce powędkować na zalewie.

Ramowy program:

7,30 - 8,00 zbiórka, przywitanie

8,00 - 13,00 wędkowanie

13,00 - ognisko, grill, gawędy - konkurs na najstarszy kołowrotek i największego dziwoląga spinningowego. W konkursie dziwolągów biorą udział tylko takie przynęty które choć raz były zjedzone i wyciągnęły jaką rybkę.

14,00 - zawody rzutowe zestawem sumowym z lat 80-tych do celu.

Rozjazd około 16,00

Niestety nie mam tym razem sponsorów więc co przywieziecie to będzie.

Złowione ryby fotografujemy i wypuszczamy. Zabieramy tylko te które połkną przynętę za głęboko.

W razie załamania pogody i nieciekawych warunków terenowych przeniesiemy się nad zalew w Ożannie.

Jeżeli ktoś ma znajomych w sklepach wędkarskich spróbujcie zaagitować do zasponsorowania jakiś drobiazgów dla wszystkich uczestników. W końcu reprezentujemy prawie całe województwo więc może to być jakaś reklama dla handlowców.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, to już zostały godziny do naszego ponownego spotkania. Niedziela godz. 7,30, o 8,oo rozchodzimy się na wędkowanie. Jeżeli ktoś się spóźni to spotkamy się o 13,oo. Woda na Sanie jest bardzo płytka. Najgłębsze miejsce to opaska przy moście ok. 2m dalej w górę czy w dół już jest wypłycenie. Wodery nie są konieczne. Dla tych co zdecydują się na Ożannę to informacja - tam też ubyło dobre pół metra wody. No i podobno w ubiegłym tygodniu wyłowiono tam na żywca! - fuj! szczupaka 114 cm. Niestety nie miał tyle szczęścia co sierpniowy amur i wylądował w bagażniku. Informacja pochodzi z "drugiej ręki".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze słyszę o tym szczupaku.Jeśli faktycznie to był raczej jeden z ostatnich osobników na naszej Ożannie. A woda juz kilka tygodni ma taki niski poziom. Kiedyś byłem w górze rzeki to tam to wogóle woda nie płynie. Miejscami wogóle jej nie ma. Susza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli faktycznie szczupak ten skończył swój żywot w bagażniku to jest to wielka strata dla tegoż zbiornika. Ciekawy jestem reakcji ludzi na brzegu,(założenie czysto hipotetyczne) gdybym tak ja złowił tą piękną rybę i po szybkiej sesji zdjęciowej zwrócił jej wolnośc. Chciałbym zobaczyc miny niektórych "kibiców"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogodę załatwiłem dużo wcześniej,sponsorów niestety nie udało mi się załatwić. Po prostu nie miałem kiedy za tym pochodzić. Natomiast co do ryb hmm... myślę, że każdy coś na wędce będzie miał i w galerii pojawią się kolejne rekordy. W końcu zjawi się "kwiat" podkarpackiego spinningu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zlot jak da mnie to wypaśny. Troszkę się połowiło, (niekoniecznie ryby).

Chociaż miałem chwile słabości. To ten sum mnie tak napewno zmęczył. Około pół litra miał. Ale ogólnie to pospałem i potem czułem sie jak nowo narodzony. Gotowy na dalszą wyprawe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wreszcie komp naprawiony:)Zlocik udany patrzac na miła atmosfere tam panującą,gorzej a nawet tragicznie z rybami:(Nic nie brało,totalna klęska,dobrze ze to nie zawody bo była by porażka.Tak gadalismy z Śiksą i prośba do Staszka zeby zmienił miejsce ostatnich zawodow oby nie były w Rzuchowie...Andre wysyłam ci kilka fotek ze zlotu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andre napisał relację, ja dodałem swój suplement - pewnie jak zwykle trochę za długi. Jeżeli ktoś zechciał by podzielić się swoimi wrażeniami to piszcie. Dodam to do relacji. Z pewnością każdy przeżywał to po swojemu. Im będzie więcej wspomnień tym obraz zlotu będzie bogatszy. Piszcie i przysyłajcie do mnie. Nie daję terminu. Wasze wrażenia mogę dodać nawet gdy art. będzie już widoczny na stronie.

A co do wyników, to przecież myśmy nie robili zawodów. To było nasze doroczne spotkanie towarzyskie połączone z wędkowaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.