Skocz do zawartości

Moje "tajne" łowisko


Leszek

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki były jeszcze inne w przedziale 10 -30 cm i szczupaczek w granicy 70 cm ,ale po zrobieniu świecy przed samym podbierakiem pokazał mi ogon :). I tak miałem dużo emocji ze mi nie odgryzł kopyta przy samym ataku ,łowiąc na spining o wyrzucie od 1g do 7g i na żyłkę 0,12 mm:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj duże tygryski nie chciały współpracować ,ale za to udało się wyholować zębatego.Dzięki za życzenia i mam nadzieje że pasiasty urośnie:) do magicznej liczby 50 cm .Sorki za jakoś zdjęcia ,zapomniałem aparatu i musiałem się pocieszyć komórką

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dzisiaj rybki dość dobrze brał, wielkością nie powalały ale za to ilościowo jak na tą porę roku jestem zadowolony .Sorki za jakoś zdjęć .

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj chyba musiałem być grzeczny przez cały rok bo mikołaj przy nius mi dzisiaj niezły prezencik .Kluseczkę na 50 cm:D i parę innych kleników :P .Sorki za jakoś zdj.kom

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś nie Mikołaj, ale prezencik niezły. Podsumowując cały sezon - jeden z najgorszych. I dziś także wybrałem się na rybki bez nadziei na jakieś efekty, poprostu chciałem jeszcze popływać w spokoju. Od godz. 10 do 13.30 standard: bez brania. Napłynięcie na kolejne miejsce i rzut, guma nawet nie zdążyła opaść i czuję wreszcie delikatne szarpnięcie, zacięcie i siedzi. Po dość krótkim holu 75cm (waga 3,5kg!) na pokładzie :) Kilka kolejnych rzutów w tym miejscu i znowu branie, niestety pudło. Kolejny rzut i w drugim podbiciu powtórzył, tym razem też grubasek 77cm. Pierwszy rzut po wypięciu i znowu branie, zacięcie siedzi. Niestety przy pontonie się wypiął, był podobnej wielkości. Kilka rzutów w tym miejscu i nic. Przepłynięcie o kilkanaście metrów i w pierwszym rzucie branie, spóźniłem zacięcie. Mówię sobie: jeszcze jeden rzut i pora się zwijać, bo czas do pracy :( Pierwsze podbicie i siedzi, również krótki hol i 82cm na pontonie :) PS. Tylko jedno zdjęcie wyszło, byłem sam :(

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczorajszy klenio, jeden z siedmiu, wszystko na storki. Brania w większości bardzo agresywne.

Klenie niezbyt wielkie, ale każdy złowiony o tej porze roku cieszy ogromnie.

Ps ,Jeśli ktoś posiada namiar na producenta "Storków" i mógłby się ze mną podzielić to będę bardzo wdzięczny.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.