Skocz do zawartości

Koguty - wykonanie i ocena przynęt


wiechu

Rekomendowane odpowiedzi

Przy doborze sugerowałem się kogutami Krzyszczyka zakupionymi u Makarona i od początku wydawało mi się, że mają za duże kotwice, ale jak tu podważać technikę gościa co ukręcił tyle kogutów. Jednak zastosuję się do twojej rady @Rapala, gdyż jestem za wypuszczaniem złowionych sandałów i innych ryb w jak najlepszej kondycji, może np. za rok znowu przycedzi w kogucika:). Myślę, że do główek do 20g kotwica 2, a od 20g w górę kotwica 1 ??? Dodam, że nie robię kogutów mniejszych niż 15g. Dzięki za wskazówki @Rapala.

Ps. Nie wiesz jak tam na Wilczej z pstryknięciami ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy doborze sugerowałem się kogutami Krzyszczyka zakupionymi u Makarona i od początku wydawało mi się, że mają za duże kotwice, ale jak tu podważać technikę gościa co ukręcił tyle kogutów.

Ja też nie zamierzam podważać słuszności stosowanych rozmiarów kotwic przez kogoś kto robi koguty,najlepiej kierować się własnym rozumem:).Tak jak pisałem ,moim zdaniem do główek 15-20g kotwice 3 do główek 22-28g kotwice 2 a powyżej 30g -1 to optymalne rozwiązanie.Poza tym im więcej groty kotwicy będą wystawać poza obrys główki to "czepliwość" o zawady takiej przynęty znacznie wzrasta.Oczywiście błędem jest także zastosowanie za małych kotwic względem główki,ponieważ w skrajnych przypadkach może nawet nie dojść do zacięcia ryby.Miałem do czynienia z kogutami wykonanymi przez wspomnianego producenta.Przy ich konstrukcji zastosowanie większych kotwic jest w pewnym sensie wytłumaczalne dla tego że kotwice są umieszczone bliżej główki.Ja kotwice umieszczam o ok.3-4mm wyżej a tym samym stosuję mniejsze rozmiary.

Odnośnie Wilczej to nie wiem,raczej w taką pogodę to chyba nikt nie jest skłonny bujać się po wodzie ale wybieram się w piątek-zobaczymy:).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wielkości kotwic to oczywiście z umiarem ...ale też nie popadajmy w miniaturyzację ;)

U mnie kotwice są troszkę większe - do główek 45gr to 2/0 , 32gr - 1/0 , a 24gr - 1, 18gr-2 ...a czy są za duże ? nie sądzę ...dawałem już fotki moich "potworków"

http://www.fishing.org.pl/showthread.php?t=673&page=10

wiec oceńcie sami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę @wiechu że to czy zastosuje się do np.główek 32g kotwicę 1/0 czy 1 to nie ma aż tak wielkiego znaczenia ,jedna i druga mieści się w granicach "zdrowego rozsądku".W pierwszym przypadku kotwicę można osadzić niżej główki a w drugim nieco wyżej;).Ale zastosowanie do wyżej podanej główki kotwicy np. 2/0 to już wydaje mi się lekkim nieporozumieniem:D,chociaż i z tak zmontowanymi kogutami już się spotkałem:(

P.S. Na tygodniu ,powinienem być w posiadaniu kilku dużych motków wiskozy,niestety tylko czterech a kolory to 1x czerwona i 3x jasno brązowa.Jakby ktoś z "koguciarzy" był w potrzebie to mogę odsprzedać 2 x brąz i prawdopodobnie czerwoną ale muszę jeszcze sprawdzić swoje zapasy;).Jak już będzie u mnie to wrzucę fotki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rapala -przeczytałem niedawno o "patenciku" jednego z kol. robiących koguty. Moczy on pióra przed zawiązaniem w acetonie. Aceton wypłukuje podobna wapń ,pióra stają się miększe i bardziej trwałe.

Próbowałeś coś takiego ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W acetonie:eek: no to muszą nieźle walić:D. Pierwsze słyszę o takim patenciku aż dzisiaj spróbuję bo akurat pozostała mi niedopita butelka po ostatnim melanżu u śwagra:D.Ale tak na serio to wezmę kilka piórek i pomoczę w tym acetonie zobaczymy co z tego wyjdzie i jak długo trzeba będzie czekać zanim wspaniały aromat tego płynu się ulotni;).Wybiorę kilka twardych piór bo sam jestem ciekawy w jakim stopniu aceton może je zmiękczyć i zobaczymy czy nie odbarwi piór,które są farbowane.Próba nie strzelba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się też pamiętam te sztuczki a na jednym L-4 jechało się kilka miesięcy:D.Eksperymencik zrobiony i faktycznie piórka nie tracą koloru a nieprzyjemny zapach znika zaraz po wyschnięciu.Pozostaje twardość pióra:rolleyes:,no cóż jakiejś znaczącej różnicy nie zauważyłem,może zbyt krótko leżały w acetonie (ok.1h)?Myślę że nie ma co kombinować,ponieważ moim zdaniem pióra twarde są zbyt krótkie aby można było je zastosować do kogutów zaś te długie są z kolei za miękkie no i przydługawe:rolleyes:.Strat nie unikniemy i 50% kapki i tak będzie do wyrzucenia;).Na "jaszczurach" nie ma co oszczędzać:D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie ma to znaczenie ???

bo tak ma być i już :D;););););)

....a tak na poważnie - wpływa na czepliwość przynęty oraz ma duży wpływ przy odpowiednim ułożeniu się przynęty przy opadzie .....

...mądry to wymyślił ze dwadzieścia lat temu a nam maluczkim "nada" słuchać !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś wymyślił a teraz każdy tak robi i powtarza.Sprawdzę jaka jest różnica w takim ustawieniu i takim innym nad wodą, jak opadnie i się wyklaruje lepiej .Propo jeśli ktoś ma nadmiar piór a nie chce kupować innych kolorów to polecam barwniki firmy kakadu świetnie barwią i nie muszę kupować specjalnie kapek,oczywiście mówie o kapkach siodłowych bo z szyjnymi troszkę gorzej .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś wymyślił a teraz każdy tak robi i powtarza

@kroku a po co kombinować i wymyślać na nowo koguta jak ktoś go już wcześniej wymyślił?:D.Można zmieniać "kosmetykę" ale sam "kręgosłup" jest przez ponad 20-ścia lat niezmienny.Przeanalizuj "start" koguta z dna przy dwóch ustawieniach kotwicy a sam zobaczysz,który sposób mocowania jest mniej czepliwy;).

P.S. Jakbyś miał nadmiar białych kapek siodłowych to mogę wymienić na główki:D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj spłaciło się pierwszy raz robienie kogutów w postaci sandała 68,5 cm, teraz wiem jaka to radość złowić rybę na wykonaną przez siebie przynętę:) Początki łowienia na koguty trudne, bo różni się od łowienia na gumy, ale w miarę już opanowałem technikę kogutowania. Dzięki szczególne dla @Rapali i @Wiecha za cenne rady i cierpliwość:D Teraz pozostaje kręcić i doskonalić moje kuraki:)

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie było czasu @Rapala, gdyż motałem się z aparatem i samowyzwalaczem, bo nigdy jeszcze nie robiłem tak fotek:mad: Zdjęcia zawsze robi MilanND, ale dzisiaj go nie było, a chciałem jak najszybciej puścić sandała do wody:), a Photoshopa nie mam obcykanego heh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt,robienie samemu zdjęć nie należy do prostych czynności a tym bardziej na pontonie kiedy buja:D ,sam w tamtym roku w podobnych okolicznościach pozbył bym się swojej Noki:D.Więc teraz tak jak napisałeś pozostaje doskonalenie "warsztatu" oraz techniki kogutowania;).

P.S Jaka woda na Wilczej?Jutro rano chyba się wybiorę o ile nie będzie padać:mad:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.