Skocz do zawartości

Złota


Oktawian

Rekomendowane odpowiedzi

Odwiedziłem dzisiaj dwie Złotki w pięciu miejscach, byłem też na Trzebośce. Niestety, zero brań :D.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...

W przerwie w świątecznych porządkach udało wybrać mi się na Złotą z bojowym nastawieniem na pstrąga.

Do wody poszły wszystkie moim zdaniem pstrągowe wobki jakie miałem i przez 3godz ani puknięcia. Po tym czasie założym swojej produkcji 2cm wobka z myślą, że może choć jakiś klenik się trawi. Pierwszy rzut nowym wobkiem i puknięcie, drugi rzut i znów uderzenie, zacinam i pełny szok, bo okazało się, że uderzył piękny pstrąg, tak na oko ok 40cm, piękna walka niestety przegrana przeze mnie tuż przed podebraniem :( Po wszystkim zadzwoniła żona i trzeba było do domu wracać. Następnym razem nastawiam się na klenia, to może pstrągi połapie :D

Edytowane przez zibbi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, ja jeszcze nie byłem jeszcze nigdy na tej rzece, a przyszedł mi niedawno kij na klenio/jazie i chętnie bym się gdzieś wybrał, byłem dziś na Lubaczówce jednak bez brań. Gdzie waszym zdaniem jest większa szansa na poznanie pracy kija w Złotce czy Trzebośce ? San teraz odpada bo woda dosyć wysoka i mętna :( No i w jakiej miejscowości/odcinku. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Pomimo mało wolnego czasu w końcu znalazło się kilka wolnych dni , na Sanie duża woda więc kilka razy wybrałem sie na Złotą i udało sie złowic pstrąga na 41cm drugi podobnej wielkosci spiął się oraz kilka małych złowiłem.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...
  • 2 miesiące temu...

Dziś na Złotej w okolicach Kulna miałem dwa brania na perłowe kopyto , które wykorzystałem i złowiłem dwa konkretne pstrągi.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bosy - czy Ty to TY?

W Rzeszowie chyba nie ma już podziału na górskie, nizinne i zbiorniki - jest jedna opłata na wszystko. Przynajmniej tak mi się wydawało jak oglądałem tabele opłat i prowizji na stronie ZO Rzeszów

Chyba że się mylę - to koledzy poprawcie mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bosy - czy Ty to TY?

W Rzeszowie chyba nie ma już podziału na górskie, nizinne i zbiorniki - jest jedna opłata na wszystko. Przynajmniej tak mi się wydawało jak oglądałem tabele opłat i prowizji na stronie ZO Rzeszów

Chyba że się mylę - to koledzy poprawcie mnie.

Tak to ja! :) Opłacając wody zamojskie jest porozumienie z Rzeszowem ale chyba tylko na wody nizinne!

Jakoś dużo tych opłat, zamojska, krośnieńska, przemyska. Chyba wzorem niektórych kolegów udam się w przyszłym roku na wędrówkę ludów.:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 1 rok później...

Byłem w tamtym roku nad złotą pod koniec sierpnia szedlem od ujscia i doszedłem praktycznie do mostku w kulnie, w odcinku od ujscia widzialem duzo drobnicy i malutkich kleników, aż dotarłem do tamy :o zrobilem wielki oczy bo nie mialem pojecia ze taka tama( o wysokosci ponad 1m) tu jest, niestety jak sie mogłem spodziewć powyżej tamty ryb zobaczyłem dokładnie 2 szt 15cm kleników w tym dokładnie zero drobnicy dosłonie martwa rzeka mimo naprawdę pięknych miejsc, zakol, zwalonych drzew. Jak się można było spodziewać zadnej rybki nie złapałem. Pare dni temu wybrałem się na odcinek od ujscia do właśnie tej tamy, z rybkami zero kontaktu ale jest coś co mnie ucieszyło :) Widać natura w tym roku poradziła sobie i z tym problemem. Wogóle jaki był sens takiej tamy w takim miejscu? piętrzenie wody dla rolników? czy poprostu "Zróbmy sobie tame"? Mam takie zdanie ze my wędkarze z naszym "ukochanym" PZW powinniśmy zacząć cos robić i niszczyć takie miejsca, przecież zawsze można isc na kompromis i zrobić piętrzenie wody tak aby rybki mogły spokojnie wędrować. Takie zabiegi bardzo by pomogły naszym małym rzeczkom a co za tym idzie i naszym większych rzekom. Może w tym roku rzeczka odżyje i pojawią się w niej rybki? O ile nie "naprawią" tej tamy.

Podrawiam

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.