Skocz do zawartości

Dowcipy różne.


art-ski

Rekomendowane odpowiedzi

Kochanie, nie jesteś zadowolona z prezentu? (zapytał mąż swoją lubą)

- Niespecjalnie.

- No, ale wydałem na niego 700 złotych.

- I tak mi się nie podoba.

- Kochanie, ale to naprawę wysokiej klasy sprzęt.

- Do chol@ry przecież, to wędka. Wiesz że nie wędkuję.

- To może chociaż mi się przyda.:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalezione w sieci :D

Wybieram się na ryby. Pakuję tam te wszystkie klamoty i głośno myślę:

- Wędki, haczyki z przyponami, błystki, sprężynka, zanęta, robaki. Wszystko mam.

Na to ojciec do mnie:

- A mydło masz?

- A po co mi mydło?

- Żebyś sobie ręce umył jak gówno złowisz.

A mi ojciec zawsze mówił abym brał dwa jajka."Jak ch*ja złapiesz będziesz miał komplet"
ale jestem zdeterminowany i łowię bez mydła ! najwyzej się cały upie**ole
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Stary wędkarz postanowił połowić trochę pod lodem.

Wybrał się więc na zamarznięte jezioro, wyciął przerębel, zarzucił przynętę i czeka.

Mija godzina, dwie - ani jednego brania.

Zmarzł na kość i już miał wracać do domu, kiedy zobaczył młodego chłopaka, który wybrał stanowisko obok.

Wyciął przerębel, zarzucił i wyciągnął wielką rybę....

Po pięciu minutach następną.

Potem jeszcze jedna.

- Słuchaj, jak ty to robisz? - pyta zaskoczony weteran - ja siedzę tu od południa i nic, a ty w kwadrans wyciągnąłeś trzy piękne sztuki.

- Uouaki ucha yc euue.

- Co powiedziałeś?

- Uouaki ucha yc euue.

- Nic nie rozumiem chłopcze. Może powtórzysz to powoli?

Chłopak zniecierpliwiony wypluł coś na rękę i powiedział:

- Robaki muszą być ciepłe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

Za górami, za lasami żyła sobie piękna, niezależna, pewna siebie księżniczka. Pewnego razu natrafiła na żabę siedzącą na kamieniu i przyglądającą się brzegom nieskazitelnie czystego stawu w pobliżu jej zamku. Żaba wskoczyła księżniczce na kolana i powiedziała:

- Piękna Pani, byłem przystojnym księciem, aż pewnego razu zła wiedźma rzuciła na mnie urok. Jednakże jeden Twój pocałunek wystarczy abym znów stał się młodym, żwawym księciem, jakim byłem przedtem. Wtedy, moja słodka, weźmiemy ślub i będziemy razem z moją matką gospodarować w tym zamku. Tam będziesz przygotowywać mi posiłki, prać moje ubranie, rodzić mi dzieci i będziemy żyli długo i szczęśliwie...

Tego wieczoru, przygotowując kolację, przyprawiając ją białym winem i sosem śmietanowo-cebulowym, księżniczka chichocząc, cichutko pomyślała:

- No qrwa, nie sądzę...

...i dalej przewracała skwierczące na patelni żabie udka w panierce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękne czasy lecz nie wrócą już.Nasze dzieci nawet w połowie tego nie lizną choć staram sie wychowywać swoje dzieci tak jak mnie wychowano.

Przynajmniej nasze dzieci nie muszą połowy dzieciństwa spędzić w kolejkach,a rodzice zastanawiać się co kupić za kartki-czekolady czy wódkę.:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.