kurak Posted July 30, 2012 Posted July 30, 2012 Witam, przymierzam się do zakupu lodówki turystycznej i nie wiem czy opłaca się to brać. Jak ktoś posiada takie ustrojstwo to byłbym wdzięczny za jakieś opinie. Chodzi mi o lodówki z przedziału 200zł. Jak odłączę od zasilania ile wytrzyma z obniżoną temperaturą? Jak wygląda sprawa jak by ją wspomógł wkładami żelowymi?
LuJu Posted July 30, 2012 Posted July 30, 2012 (edited) Pewnie długo nie wytrzyma, bo takie lodówki na peltierach chłodzą 15-20C poniżej temperatury otoczenia - tzn. jak masz na zewnątrz 35 w lodówce będzie 15-20 . Ja ostatnio byłem pod namiotem i używałem zwykłego pudła styropianowego z pokrywką + 5-6 wkładów, które rozmroziły się po 30 godzinach. Piwo chłodziłem w potoku. Edited July 30, 2012 by rapala
kurak Posted July 30, 2012 Author Posted July 30, 2012 Też mi się jakoś nie chce wierzyć że długo to wytrzyma dlatego pytam może ktoś korzysta z takich sprzętów bo jak narazie bardziej skłaniam się do zwykłej lodówki na wkłady za 50 zł
lama Posted July 30, 2012 Posted July 30, 2012 Temat związany z takimi lodówkami przerobiłem podczas baaardzo długich wycieczek samochodem. Takie lodówki są z zewnątrz duże, a do środka zmieścisz góra 6,7 browarów, a gdzie reszta ważnych dla reszty ekipy rzeczy.... Lepiej kup wspomniane pudło styropianowe, będzie taniej i pojemniej. Zamiast wkładow możesz zastosować zwykle butelki plastikowe wypełnione wodą i zmrożone na "kość". A zaoszczędzoną kasę chyba bedziesz wiedział na co wydać...
kurak Posted July 31, 2012 Author Posted July 31, 2012 A jak wygląda sytuacja z trzymaniem zimna po odłączeniu. Daje jakoś radę czy zostaje jedynie pojemnik na przechowywanie rzeczy?
Dominik18king Posted July 31, 2012 Posted July 31, 2012 Mój ojciec ma taką lodówkę z biedrony za 180 zł i używa jej w trasy na 4 dni. Mówił mi kiedyś ze dobra tylko nie mrozi a utrzymuje temperaturę we wnętrzu. Jak wsadził się wkłady to daje długo radę. Jutro postaram się dokładnie wypytać i ci napiszę.
LuJu Posted July 31, 2012 Posted July 31, 2012 Zamiast wkładow możesz zastosować zwykle butelki plastikowe wypełnione wodą i zmrożone na "kość". A jeszcze lepiej solanką.
elel Posted August 3, 2012 Posted August 3, 2012 Mam "styropiana" i taką lodóweczkę na prąd - każda ma inne zastosowanie. Ta z zasilaniem sprawdza się doskonale podczas długich tras samochodem oraz w innych miejscach gdzie można się podłączyć do prądu, jak jakiś domek nad wodą. Tak jak koledzy wspominali - chłodzi max około 20 stopni poniżej temperatury otoczenia. Jak dla mnie wystarczy, przecież w normalnej domowej lodówce też powinna być temperatura ok. 7-12 stopni. Od mrożenia to są zamrażarki. Kolejna zaleta jest taka, że ten sprzęcik może schłodzić włożony do niego napój w temperaturze pokojowej, zupełnie jak zwykła lodówka. Trzeba tylko pamiętać, że jak tracimy zasilanie, to już nie ma żadnego chłodzenia. Owszem, jest dobrze izolowane pudło, ale jak je otworzysz kilka razy - masz pozamiatane. Najlepiej trzymać lodówkę w samochodzie, podpiętą do prądu. No chyba, że masz w środku kilka wkładów od "styropiana". I tu objawia się główna zaleta tańszej wersji - wkłady "oddają zimno" tak długo, jak długo są zamarznięte. Czyli np. nad wodą masz gwarantowane chłodne piwko ładnych parę godzin. Ile to już zależy od jakości izolacji, ilości wkładów i częstotliwości otwierania lodówki. No i jak włożysz coś ciepłego - drastycznie spada "wydajność". Poza tym styropian jest znacznie lżejszy od lodówki na prąd. Jeśli trzeba daleko łazić z prowiantem to też nabiera znaczenia. Więc jeśli jadę gdzieś niedaleko, produkty do transportu mam schłodzone - biorę styropian. A jak mam przed sobą kilka godzin jazdy, lub muszę po drodze zrobić zakupy, wtedy jedzie ze mną wersja prądożerna. Najczęściej dodatkowo uzbrojona w kilka wkładów.
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now