Skocz do zawartości

Stawy Rzemień


LukaszZ

Rekomendowane odpowiedzi

Jak dla mnie to powinni dać zakaz zabierania,karpia i amura na jeziorach,stawach. Jest to za piękna ryby i pożyteczna,jak by tak było już od 10-15 lat to jakie by były teraz okazy w wodach pzw. +15 a może i nawet więcej ? to była by codzienność.  I nie trza było by jeździć za granice czy na komercje by złowić piękną +20kg 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, emil napisał:

Jak dla mnie to powinni dać zakaz zabierania,karpia i amura na jeziorach,stawach. Jest to za piękna ryby i pożyteczna,jak by tak było już od 10-15 lat to jakie by były teraz okazy w wodach pzw. +15 a może i nawet więcej ? to była by codzienność.  I nie trza było by jeździć za granice czy na komercje by złowić piękną +20kg 

 

Możesz mi wytłumaczyć na czym niby polega ta "pożyteczność" karpia i amura?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pożyteczność czy nie pożyteczność, chyba nie o to w wędkarstwie chodzi.  Pozwólcie Panowie że chociaż te ryby (karp amur) co już pływają w stawach będą cieszyć innych. Wiem że co niektórzy by woleli same ryby szlachetne, ale niestety tak nie będzie, przynajmniej na stawach i w większości rzek. Stwierdzenie że powinniśmy zadbać o rodzime gatunki mnie nie przekonuje, bo rodzime gatunki nie dorastają do takich rozmiarów jak wyżej wymienione. Oczywiście też jestem za tym żeby pływały tam i rodzime gatunki, ale nie oszukujmy się, wrażeń z holu wielkich nam nie dostarczą. Więc dbajmy o to co mamy, lepsze to niż wieczne marzenia o rodzimych gatunkach podczas bicia w łeb chińczyków czy innych rybich imigrantów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moze nie maja sznas dorosnac  Przez zasyfienie wszystkich stawow (niektorzy chcieli by rowniez zarybiac nim rzeki ) karpiem . 3 letni szczupak ma 70cm liny dorastaja do 60cm leszcze do70cm . Oprocz tego masz sporo przefajnych rzecznych gatunkow klenie,brzany ,jazie . Tylko ze zamiast napelniac dziadka lodowi karpiem innego pozytku nie widze z tych zarybien (karp sie w polsce nierozmnaża ) a zabiera tlen zasyfia wode innym rodzimym gatunkom .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, LukaszZ napisał:

 

Możesz mi wytłumaczyć na czym niby polega ta "pożyteczność" karpia i amura?

A kto stawy czyści z trawska jak nie amurek ? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A niby dla czego w stawie ma nie byc trawska ?

To przeciez naturalne schronienie dla ryb 

Zreszta stawy zarastaja przez zbyt duza ilosc azotu ktore tworza zarloczne karpie .

Oczywiscie uwazam ze bardzo fajnie ze jest taki staw jak 2-ka z duzym karpiem .

ale po co zarybiac ta ryba wszystkie stawy w naszym okregu przeciez teraz ten gatunek jest gatunkiem dominujacym .

chyba zgodzicie sie ze karp zaczyna sie od 5kg . nie lepij podzielic lowiska na karpiowe no kill z duzymi sztukami oraz na te z duza iloscia drapieznika i polska biala ryba liny , leszcze ,karasie , oraz wzdreginawt te ostatnie w sporym wymiarze sa fajnym trofeum wedkraskim.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nie strona i temat do tego, ale niech mi ktoś wytłumaczy!!!

Za poprzedniego prezesa, prezes był na każdych zawodach. Były nagrody, puchary z grawerką da zwycięzców.

W tym roku pucharki warte 5zł jak kieliszki i dyplom robiony w power point i drukowany zwykłą atramentówką !!!!

Wszystko najtańszym kosztem! Oprócz tego zbierane myto na każdych zawodach niby na posiłek ????

10-20zł za osobę !!!

Ile jedna osoba zje kiełbasy??? Za 2zł ??? !!!( tyle wychodzi jedna laska zwyczajnej )

Gdzie są rozliczne pieniądze pobrane niby na posiłek?

Są faktury, papiery jakieś na to???

Czy idą na zanęty i sprzęt dla spławikowców ????

Gdzie idą te pieniądze i gdzie są pieniądze z koła przewidziane na zawody???

Czy ta władza tak rządzi czy osoby, które są odpowiedzialne za organizowanie zawodów????

Nie chodzę na zawody, ale jak słyszę na rybach opowieści  to nóż w kieszeni się otwiera!!!

Widział ktoś obecnego prezesa na jakichś zawodach ?

Nie bo po co.

Panie i Panowie zróbmy coś z tym bo PZW w naszym okręgu to już sięga poniżej DNA !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Bart23 napisał:

A gdzie monitoring o którym tak wspaniałe mówił nowy prezes

No fakt, przed wyborami zrobimy monitoring 1 i 2 żeby ryb nie kradli :)  !!!!!

Ale już już wybrany to po co :(

Przecież Prezes tu nie wędkuje !!!!

 

 

Edytowane przez dziadek53
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, dziadek53 napisał:

Może nie strona i temat do tego, ale niech mi ktoś wytłumaczy!!!

Za poprzedniego prezesa, prezes był na każdych zawodach. Były nagrody, puchary z grawerką da zwycięzców.

W tym roku pucharki warte 5zł jak kieliszki i dyplom robiony w power point i drukowany zwykłą atramentówką !!!!

Wszystko najtańszym kosztem! Oprócz tego zbierane myto na każdych zawodach niby na posiłek ????

10-20zł za osobę !!!

Ile jedna osoba zje kiełbasy??? Za 2zł ??? !!!( tyle wychodzi jedna laska zwyczajnej )

Gdzie są rozliczne pieniądze pobrane niby na posiłek?

Są faktury, papiery jakieś na to???

Czy idą na zanęty i sprzęt dla spławikowców ????

Gdzie idą te pieniądze i gdzie są pieniądze z koła przewidziane na zawody???

Czy ta władza tak rządzi czy osoby, które są odpowiedzialne za organizowanie zawodów????

Nie chodzę na zawody, ale jak słyszę na rybach opowieści  to nóż w kieszeni się otwiera!!!

Widział ktoś obecnego prezesa na jakichś zawodach ?

Nie bo po co.

Panie i Panowie zróbmy coś z tym bo PZW w naszym okręgu to już sięga poniżej DNA !!!

PZW Rzeszów otrzyma tą informację. Niech sprawdzi członków koła wraz z organizotarami zawodów i rozliczy.

Edytowane przez patryk.k10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie koledzy nie oszukujmy się, ale jesteśmy daleko od okręgu i nikt ze sprawujących władzy w naszym okręgu tu nie Wedkujęcie, pilnują swoich zbiorników blisko siebie, a nie nas tutaj....

Trochę to przykre bo jak potrzebowali głosów to obiecali góry, a teraz co ? Nie pierwsze i ostatnie obietnice.

Temat kamer i monitoringu zakończył się na tym iż za drogo to wychodzi :/ i sprawa ucichla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sytuacja na stawie nr 3 gadam sobie z jednym starszym panem ktory kilkanascie minut temu rozlozyl sprzet nagle nastepuje branie karpia 60 cm pomagam mu go podebrac wedkarz decyduje ze bierze go do domu w pisuje go w rejestr i mowi ze sie sklada bo nie wolno wziasc drugiej ryby tego samego gatunku a na nic innego nie ma co liczyc .

Niby wszystko zgodnie z prawem ale jechac na ryby na 20 min zlowic karpia zabic i zawinac do domu czy taki czlowiek zasluguje na miano wedkarza ?

Spotkalem tego wedkarza tydzien pozniej w tym samym miejscu nie poznal mnie i opowiadal jak jakis mlody wedkarz pomogl mu podebrac karpia 6kg ktorego wypuscil .

Dziadkow  z takim podejscie jest 90% ich nie da sie przestawic ale po co im wpuszczac rok w rok ryby ktore moga brac stac nas na to chyba nie .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Patryk.k10 mówisz ze trzeba nagłośnienie,  w100% się z tobą zgadzam,oczywiście sam jestem za tym ale uważam że mały małe szanse na to,porostu jest nas z byt mało, albo wszystko kończy się tylko na gadaniu.

Ostatnie zebranie i zjazd delegatów pokazał jaka władze miała dziadki, wybory i całe zebranie było tak ustawione ze bardzo nikt z osób postronnych nie był było stanie nic zdziałać, a z młodszego towarzystwa wieków obyło nas może z 20 osób,a gdzie reszta?

Zawsze odznaczeni ci sami, zawsze nagrody odbierają ci sami ,tylko zamieniają się miejscami, taki mamy klimat.

Koledzy pewne pokolenie musi wygina by mogło dojść dojść do dobrych zmian.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już kilka razy w tym roku odwiedziłem staw nr 1 - wnioski są niezmienne od wielu lat.

Ryb mnóstwo, ryby są w znakomitej kondycji, bardzo źle reagują na toporne zestawy i "pęczki" przynęt na haczyku.

W stawie pływają piękne leszcze, karasie, liny itp. - ale przez żarłoczne karpie ciężko się do nich dobrać, a na delikatnych zestawach wyholować karpie - to żadna przyjemność holować sporego karpia na cienkim przyponie, a i rybkom to nie służy

Moja propozycja jest taka, aby te wyrośnięte karpie przerzucić na staw nr 2 - gdzie dozwolone jest łowienie na gruntówkę.

I jeszcze jedna sprawa - staw nr 3 ma spory potencjał (dość duży, żyzny itp.) - nie rozumiem, dlaczego nie zarybiono go np. leszczem - kilkadziesiąt sztuk tarlaków pozyskanych ze stawów "No kill" było by darmową imprezą, ponadto pozwoliło by nieco "odetchnąć" dwóm przepełnionym zbiornikom..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie jeden zbiornik karpiowy nr2  . 1-ka dla splawikowcow no kill plus troche szczupca i okonia drapiezniki pozwalaja dorosnac bialym ryba do wiekszych rozmiarow .

3-ka dla spinningistow okon wzdrega szczupak plus polska biala ryba i wszyscy sa zadowololeni .

A dziadki do tesco po ryby .

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.