Skocz do zawartości

Stawy Rzemień


LukaszZ

Rekomendowane odpowiedzi

To mój pierwszy post więc na wstępie chciałbym wszystkich powitać. W sezonie 2011 łowiłem metodą feederową, lecz po potężnym braniu karpia na 2 w Rzemieniu (tak ok 13 kg) postanowiłem, że sezon 2012 będzie poświęcony połowowi karpi. W tym roku byłem dwa razy na 2 w Rzemienieniu, lecz bez skutku, Jedynie złowiłem dwa leszcze na metodę. I tu do was pytanie. Możecie powiedzieć mi na co łowić, jaką taktykę nęcenia obrać i ogólnie wszystko o łowieniu karpi na 2 w Rzemieniu? Z góry dzięki. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zdjęciach wygląda to tragicznie. Jak dla mnie nikt przypadkowy tego nie zrobił, po prostu komuś w Rzemieniu z wedkarzami nie po drodze. Odkąd łape połozył prywaciarz na tym ośrodku dzieja się dziwne rzeczy. Zabierane są parkingi, stawy, dziwnym trafem podtruwane są zbiorniki.... Szczerze mówiąc to w naszej mieleckiej okolicy zostaje tylko rozkopana Wisłoka i ewentualnie Wisła od ujścia Wisłoki w dół. Takiej tragicznej sytuacji nie pamietam od początku lat 80 :mad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy to dobra diagnoza, ale jeżeli zbyt duża ilość kazeiny, sama się nie wrzuciła.

Wg mnie, jedną z przyczyn może być przenęcenie zbiornika kulkami proteinowymi, które w większości posiadają w sobie kazeinę. Ale nie wiem, czy mogło by to na tyle zatruć wodę, to jest tylko jedna z tez, nie wiem, czy prawidłowa, dlatego proszę o brak "linczu" :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko by było zrobić taki syf samymi kulkami. Trafne spostrzeżenie, ale raczej takie ilości kazeiny dodawane do kulasków nie są w stanie w takim stopniu zanieczyścić zbiornika. Co prawda jest to proteina która nie rozpuszcza się w wodzie, ale nawet gdyby była to wina kulasków problem pojawiał by się stopniowo, a nie od razu. Widziałem fotki w hejmielec to naprawdę syf ogromny:eek: Teraz niezły problem, żeby zapanować nad sytuacją i uratować ile się da rybek.

Edytowane przez Mateusz91
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy to dobra diagnoza, ale jeżeli zbyt duża ilość kazeiny, sama się nie wrzuciła.

Wg mnie, jedną z przyczyn może być przenęcenie zbiornika kulkami proteinowymi, które w większości posiadają w sobie kazeinę. Ale nie wiem, czy mogło by to na tyle zatruć wodę, to jest tylko jedna z tez, nie wiem, czy prawidłowa, dlatego proszę o brak "linczu" :D

Przecież podobna sytuacja ma miejsce na stawach w Weryni, gdzie kulki i kukurydza walone są do wody worami, do tego "leśne dziadki" walą różne ciasta i paszę dla indyków - ryb jest tam jednak mniej, więc woda aż tak nie "fermentuje".

Moim zdaniem na stawach w Rzemieniu jest trochę za dużo ryb - jestem zwolennikiem zasady "No kill", ale kilkanaście-kilkadziesiąt karpi wielkości prosiaka, do tego masa mniejszych + pozostały białoryb i drapieżniki, to (jak na stawy tej wielkości) trochę za dużo...- przypominam również, że w tym roku przerzucono tam dodatkowo część dużych ryb z "trójki".

Pisałem już wcześniej (po tych wiosennych zarybieniach kroczkiem), że masowe zarybianie karpiem tak małej wody (łowiska "No kill") kiedyś się zemści na "zarybiaczach", ale sądziłem, że dopiero w zimie (przyducha).

PS

Tak czy inaczej nie wierzę, że nikt nie przyłożył ręki do tego podtrucia - jeżeli sytuacja się pogorszy, to proponuję cały mały białoryb (płocie, leszcze itp.) i drapole przerzucić do Wisłoki (w kilka miejsc), natomiast karpie i amury - na jakieś (dobrze pilnowane) łowisko specjalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wróciłem z Rzemienia, na oko wygląda to dużo lepiej! widoczny syf jest jeszcze tylko w narożniku stawu, cały czas 2 gości go zbierało chyba za pomocą beczkowozu. Ciekawe tylko jak z chemicznym składem wody i natlenieniem. Ja również ponawiam pytanie gdzie jest gospodarz łowiska?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Damian Ł na Weryni i tak w obecnym czasie nie jest najgorzej, bo woda aż tak nie jest zatruta, owszem był czas w tamtym roku, gdzie w wakacje woda zieleniała, bo była tak zakwaszona kilogramami kukurydzy, że masarka.

Kulek aż tak dużo nie jest nawalone tam, bo mniej więcej wiem, kto czym nęci, bo mieszkam dość blisko i jest to moje centralne łowisko. Łowi tam dużo grunciarzy, łowiących na robaki , kuku, stanowią oni przeważającą ilość wędkarzy, a takich, którzy sypią kulki do wody, jest dużo mniej. Co do kuku, to niestety, niektórzy na 1-2 dniowe łowienie potrafią wywalić do wody wiadro 10 litrowe kuku, może więcej nawet, co przy wielkości stawów w Weryni nie działa korzystnie na stan wody i ryb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam takich 'Karpiarzy', którzy na dwudniowy wypad nad tą wodę sypią 3kg kul..

Osobiście uważam, że jak na taką populację Karpia i Amura, to wystarczy zwykła pv'ka.

Jak to jest w końcu z pływaniem i grilowaniem na Rzemieniu?

Zawsze gdy jestem widzę zdalnie sterowane łódki zanętowe, oraz grilowiczów w pobliżu łowiska..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie przecież wyraźnie było już nie raz pisane. Jest ZAKAZ połowu od zmierzchu do świtu. Wyjątek stanowi weekend chociaż dla mnie to i tak jest niepojęte skoro regulamin łowiska w rejestrze mówi wyraźnie że "nie można".

Swoją drogą bardzo razi ostatnio brak kontroli na Rzemieniu. Grunciarze od strony ośrodka zostawiają taki syf że się w pale nie mieści, wrzucając śmieci, worki zanętowe gdzie popadnie. Nawet do starej wanny która służy/ła za wodopój dla koni. Wygląda to karygodnie.

Edytowane przez LukaszZ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.