Jump to content

Recommended Posts

Posted

Powiedziałbym inaczej, w krajach gdzie wędkarstwo to hobby a nie źródło mięsa. Prawda jest taka że dopóki nie zmieni się mentalność ludzka to PZW jakby nawet zarybiało toną ryby na 1h i tak to nic nie da.

Posted

Mięsiarstwo to oczywiście problem. Ale ten problem radykalnie maleje z upływem lat a ryb nie przybywa , wprost przeciwnie. Więc co się dzieje ? Ja zauważyłem odwrotnie proporcjonalną zależność - im więcej Leśnych Dziadków tym mniej ryb. Mięsiarstwo wśród wędkarzy jest w odwrocie ale PZW kultywuje mentalność mięsiarza. Piszesz o zarybieniach. Te tony ryb są chyba tylko na papierze. A to co wrzuca sie faktycznie do wody to głównie karp , wyławiany szybciutko do garów. A gdzie inne działania służące poprawie sytuacji ? W czym jest problem z wprowadzeniem górnych wymiarów ochronnych dla okazów ? W tym , że Dziadkom nie mieści się w głowie, że trzeba by piękne okazy wypuszczać. W czym problem z wyznaczeniem większej ilości zbiorników i odcinków rzek bez prawa zabierania ryb ? Jak wyżej . A gdzie jest PZW gdy niszczy się przez tzw "regulacje" piękne i dzikie siedliska i tarliska ryb ? Ano tu trzeba by ruszyć przyspawaną do stołka d. i coś zrobić. A po co ? Kasa leci i bez tego.

Posted (edited)

"Piszesz o zarybieniach. Te tony ryb są chyba tylko na papierze" Kolego ja nie napisałem że zarybiają toną ryb na 1h tylko jakby zarybiali.Proszę czytać ze zrozumieniem. Jeśli chodzi o to co na papierze a co realnie to nie wiem jak w innych kołach ale tam gdzie należę jest O.K.Oczywiście nie mówię o ilości tylko zgodności. Przy każdym zarybieniu jestesmy informowani o terminie i na zmianę kilka osób w tym uczestniczy, również podczas ważenia.Zaraz odezwą się słowa że jak w tym uczestniczysz to trzymasz z "nimi" tylko co ja z tego bym miał, ryb nie jadam, nawet nad wodą co złowię to wypuszczam, może jakaś kasa na lewo?Muszę o tym pomyśleć;)

Sprawa która jest dla mnie z pewnością bolesna to te ilości karpia, tylko że podczas zebrań jest głosowanie i większość tego chce, takie uroki demokracji. Ostatnio tylko udało się przekonać kolegów aby za połowę pieniędzy z funduszu koła zarybić karasiem złocistym, węgorzem i linem, (pozostała kasa na karpia):omam nadzieję że idzie to w dobrym kierunku.Ale tak jak piszesz trzeba ruszyć tyłki bo nic samo się nie zrobi.

Regulacja rzek to masakra, tylko to też robione pod niby ochronę przeciwpowodziową i ciężko coś z tym walczyć.W zamojskim mają problem na Wieprzu bo nawet wladze lokalne są za MEW i bądź tu mądry.Wiem że coś takiego udało się zablokować na Wisłoce po kilku sprawach sądowych również dzięki PZW ale jedna bitwa nie stanowi o losach wojny.

Pozdrawiam

Edited by redfer
Posted
To jest normalne w krajach gdzie nie ma Polskiego Związku Wędkarskiego.

Coś w tym jest. Przez 13 lat opłacam kartę wędkarską, Przez ten czas w wodach PZW udało mi się złowić około 10 karpi przekraczających 60 cm, 2 klenie ponad 50. Na Korsyce dla wędkarza który ma trochę pojęcia w łowieniu karpi, takie karpie to codzienność, Podobnie jak u nas tylko że tych naszych najwięcej jest w granicach 30-34cm. Dwa lata temu miałem również okazję przez 6 miesięcy UCZYĆ się spiningować na sekwanie( z braku czasu na metody stacjonarne) udało mi się złowić około 8- 10 kleni w granicach 50-58cm. Przy nauce "kleniowania" złowiłem też metrowego suma na 4 cm woblerka. Ktoś pewnie napisze że taki sum to jeszcze kijanka, może i tak ale w Polsce takiej jeszcze nie złowiłem, była jedna szansa ale to jedna na tyle lat! Dlatego śmiem twierdzić że na naszych pięknych Podkarpackich łowiskach jest źle. Może za kilka, kilkanaście lat gdy zmieni się podejście niektórych wędkarzy z "karta musi się zwrócić", "jade po ryby" na jadę by miło spędzić czas przy tym co uwielbiam! Być może wdedy będzie lepiej..

Posted

Posty z wątku Solina związane z PZW przeniosłem do wątku Opinie i uwagi dotyczące...

Edit:

6 postów poniżej wydzielone z wątku Wilcza Wola...

  • 3 months later...
Posted

Pzw jest a przynajmniej był bardzo dobrą organizacją nie trzeba od razu wszystkich ich członków porównywać z tym zajściem i okręgiem więc proszę nie pisać w tym temacie o wszystkich wędkarzach przez pryzmat tego co zaszło w wilczej woli nie życze tego sobie, pozdrawiam wszystkich członów PZW. TO za nasze pieniądze były te ryby zarybiane a skoro co nie którym nie pasuje związek wolna droga nikt nikogo na siłę nie trzyma. Pamiętajmy jednak jedno to właśnie my PZW mamy siłę zmienić to co się stało przychodząc na kołowe wybory wędkarskie do władz koła wtedy zmieni się ten beton wędkarskich zarządów , wtedy to przestaną być takie katastrofy.Ludzie pamiętajcie że to my wędkarze mamy dbać o nasze łowiska. Jeszcze raz pozdrawiam wszystkich braci wędkarzy WODOM CZEŚĆ.

Posted
Pzw jest a przynajmniej był bardzo dobrą organizacją nie trzeba od razu wszystkich ich członków porównywać z tym zajściem i okręgiem więc proszę nie pisać w tym temacie o wszystkich wędkarzach przez pryzmat tego co zaszło w wilczej woli nie życze tego sobie, pozdrawiam wszystkich członów PZW. TO za nasze pieniądze były te ryby zarybiane a skoro co nie którym nie pasuje związek wolna droga nikt nikogo na siłę nie trzyma. Pamiętajmy jednak jedno to właśnie my PZW mamy siłę zmienić to co się stało przychodząc na kołowe wybory wędkarskie do władz koła wtedy zmieni się ten beton wędkarskich zarządów , wtedy to przestaną być takie katastrofy.Ludzie pamiętajcie że to my wędkarze mamy dbać o nasze łowiska. Jeszcze raz pozdrawiam wszystkich braci wędkarzy WODOM CZEŚĆ.

Kolego pzw jest organizacją dobrą dla działaczy nie ma tu za grosz demokracji raz na 4 lata wybierasz władzę i hulaj dusza mogą robić co chcą czego w Irlandii można wędkować normalnie w Niemczech również a u nas musisz należeć do związku dlaczego jest 16 województw a okręgów więcej poco ta biurokracja każdy działacz pokroju prezesa okręgu tbg wie dobrze że aby zmienić status związku muszą to zrobić właśnie oni a sami sobie sznurka na szyje nie przygotują czytając dokładnie statut pzw i wszystkie jego przepisy poznacie dokładnie jak jest to w sposób chory zorganizowane tylko uświadamianie zwykłych wędkarzy morze coś zmienić bo to oni będą wybierać władzę dla członków pzw Tarnobrzeg proponuje się wstrzymać i opłacić kartę w okręgu gdzie Tarnobrzeg ma porozumienie przed wyborami można wrócić a to za 3 lata teraz nie należy napychać im kieszenie pierwszy rok nowej kadencji i takie rzeczy co będzie dalej nie wiemy

Posted

Wystarczy zobaczyć kim byli w "starych" czasach obecni prezesi większości okręgów i ich giermkowie włącznie z miłościwie panującym Panew Grabowskim. Wyszykowali sobie ciepłe czerwone posadki w różnych związkach, nie tylko w PZW. I tak drąży czerwony raczysko tę naszą rozkradzioną ojczyznę. Jest tylko jedno lekarstwo: gumowa pała i zimna woda.

Posted (edited)

A kiedy były wybory nowego zarządu okregu?Uświadomij mnie kolego, gdyż na oficjalnej stronie ZO TBG jest podany skład z czerwca 2009 roku.Kolejna rzecz to aktywne uczestnictwo w życiu kola.Co zmienimy jeżeli większość członków widzi koło tylko w okresie opłacanie składek.Co zrobimy jeżeli członkowie PZW którzy wytykają statutowe błędy zarządów są zastraszani i obrażani tak jak ten internauta który wypowiada się na oficjalnej stronie ZG PZW .Wklejam cytat autorstwa PANA(internauta zażyczył sobie aby GO nie tykać) WALDI

cytuje: panie robocek z szacunkiem bylem i widziałem i nie jesteśmy na TY po pierwsze chciałem zaznaczyć. Chce Pan podyskutować zapraszam podam adres tel i pogadamy w wiekszym gronie nie ma zadnego problemu, a nie sie napierd... na slowa na forum bo tak to kazden głupi cep potrafi.

Pozdrawiam wszystkich znanych mięsiarzy!!!!!!

dla Pana jako mięsiarza oczywiście tez pozdro

A co do kasy to co ma mi szeleścić miedzy palcami bo nie bardzo rozumiem...

Chyba płaci pan tak jak i my wszyscy .no chyba że jest Pan jebanym kułsolem (za przeproszeniem za wyrazenie)

Edited by Józef
wklejenie cytatu
Posted

A dlaczego to mamy uciekać do innych okręgów z O Tarnobrzeg walczmy o to by winnych zajścia postawić przed wymiarem sprawiedliwości żeby taka sytuacja nie powtórzyła się w przyszłości.

Posted

Wg danych z 2010 roku, PZW zrzesza 641350 członków. uogólniając jeżeli każdy zapłaci składkę w wysokości 200 zł, to daje to ładną sumkę ponad 128 mln zł!! Ciekawe na co idzie ta kasa??!!

  • 2 weeks later...
Posted

Aby uświadomić ludzi napisze parę faktów za poprzedni 2012 rok

W wyżej wymienionym roku okręg tbg zarybił wodę na łączną kwotę 490 886,61 złotych.

Stan osobowy okręgu na ten rok wynosił 8127 członków

Gdybyśmy liczyli że każdy zapłacił pełną składkę daje nam to kwotę 2,194,290,00 zł

Ale tyle na pewno nie było więc policzmy że średnio członek zapłacił połowę pełnej składki czyli 135 zł co daje nam kwotę 1,097,145,00 zł

Każdy z nas co jakiś czas zmienia legitymacje są osoby nie zrzeszone wykupujące dniówki inni wędkarze z okręgów ościennych opłacających składkę by muc wędkować nowo wstępujący itd. Dlatego kwotę 1,097,145,00 zł przyjmuje jako najbliższą prawdy czyli nawet nie połowa naszych pieniędzy idzie na ryby

- - - Updated - - -

No i właśnie organizacja rodem z prl dla mnie do gruntownego przekształcenia

  • 2 months later...
Posted

Odgrzejemy kotleta.Tak sobie przeglądam opłaty ,składki ,porozumienia...I natrafiłem na ciekawą rzecz a mianowicie z tego co piszą na stronie pzw Przemyśl ,jasno wynika ,że powstało nowe "stanowisko" w naszej kochanej organizacji ...Prezes Wszystkich Prezesów :eek:.

...Wiesław Heliniak (Prezes zaprzyjaźnionego Zarządu Okręgu PZW w Rzeszowie i zarazem Prezes Rady Prezesów Okręgów Podkarpacia

Okręg PZW Przemyśl

Czyżby nowy twór organizacyjny ,obejmujący swoim zakresem działania cały region Podkarpacia?A może początki zjednoczenia okręgów z naszego regionu?...Chyba nie ,no bo jaki interes miały by w tym okręgi PR i KR ?:D

A tak na marginesie to nawet ciekawy tekst ,szczególnie wystąpienie jednego z uczestników odnośnie sensu zarybień...:D

Posted

Nowo powstały twór dogadał się i uchwalił że działacze ( ci z odznakami) mają lepiej płacą jedną składkę i na całym Podkarpaciu łapią na niej. A co dla zwykłych wędkarzy

Posted

Poważnie piszesz, czy żartujesz :) Jeżeli to prawda, to kolejna patologia. Ościenne Okręgi dla szeregowych wędkarzy nie potrafią się porozumieć, ale już sami działacze we własnych sprawach bez problemu się dogadują.

Posted

To dobitnie pokazuje ,że "punkt widzenia zależy od punktu siedzenia". :mad: Czyli można się dogadać ? Ale a drugiej strony po co ? A niech "pospólstwo" płaci "szlachta" łowi gdzie chce. Takie rzeczy .........tylko w nas.:eek:

Posted

I dlatego dopóki w strukturach a w szczególności na stanowiskach zarządczych pzw nie zaczną działać ludzie dla których wędkarstwo to pasja, dopóty nic się nie zmieni, a kolesiostwo będzie się szerzyć.:(

Posted

Od jakiegoś czasu czytam posty i tylko źle,źle i źle. Od pisania nikt nic nie zmieni, uczestniczcie w zebraniach, startujcie w wyborach do zarządów ( bo nie ma chętnych ) i zmieniajcie świat. Jak to mówią krowa która dużo ryczy mało mleka daje.

Posted

Jeden gość będący we władzach Sanepid podpisał zgodę na wpuszczenie do zamkniętego zbiornika rury ze studzienek "niby" burzowych. W ramach rewanżu otrzymał od dyrektora firmy dla której wykonał tą "usługę" piękne mieszkanie dla córki. Natomiast rok po tym fakcie, kiedy firma doszczętnie zatruła powyższy zbiornik dodatkowo został odznaczony złotą odznaką z wieńcami przez PZW. Oto jacy ludzie są odznaczani najwyższym odznaczeniem w PZW i później dodatkowo jeszcze na tym żerują wykorzystując swoje przywileje. Szkoda, że Najwyższa Izba Kontroli nie może zweryfikować tych poczynań wielkich działaczy z PZW. I na koniec jak mawia mój kolega znad wody : " działacze i zarządzający są po to by dawać w du... zwykłym wędkarzom wymyślając kolejne idiotyzmy ". Czyż w większości przypadków mój kolega nie ma racji???

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

Privacy Policy