Jump to content

Recommended Posts

Posted

Witam

Chciałbym zarybić staw do celów rekreacyjnych tak, aby nie było nadmiaru jakiejś drobnicy i woda była w miarę czysta. Staw jest o wymiarach 30 na 16 metrów, głębokość maksymalna to 2, 20 m a średnio około 1, 5 m. W stawie nie ma żadnych ryb, jest sporo różnych roślin wodnych i mnóstwo organizmów zwierzęcych małych robaczków, kijanek, traszek itp. Jest to staw melioracyjny, do którego wiosną wpływają tysiące litrów wody z pobliskich pól.

Jakie ryby byście polecili:)

Posted

Jeśli staw nie jest twój to lepiej nie wpuszczaj bo kiedyś się rozczarujesz natomiast jeśli jest twój to przede wszystkim wpuściłbym podrośnięte płocie około 35 szt liny tak samo jak płocie amury 5 sztuk wystarczy wzdręgi cieżko mi powiedzieć bo nie znam ich sposobu bytowania za bardzo ale około 15 leszcze 40 szt karpie tylko w małych ilościach tak do 25 szt wyjdzie ci około bo nie da się zaplanować co do sztuki bd około 155 rybek wystarczy wyjdzie około 1 ryba na 4 m3 dalej się same rozmnożą to wpuścisz sobie po roku z 2 okonie 1 szczupłego i finał

Posted (edited)
Jeśli staw nie jest twój to lepiej nie wpuszczaj bo kiedyś się rozczarujesz natomiast jeśli jest twój to przede wszystkim wpuściłbym podrośnięte płocie około 35 szt liny tak samo jak płocie amury 5 sztuk wystarczy wzdręgi cieżko mi powiedzieć bo nie znam ich sposobu bytowania za bardzo ale około 15 leszcze 40 szt karpie tylko w małych ilościach tak do 25 szt wyjdzie ci około bo nie da się zaplanować co do sztuki bd około 155 rybek wystarczy wyjdzie około 1 ryba na 4 m3 dalej się same rozmnożą to wpuścisz sobie po roku z 2 okonie 1 szczupłego i finał

Dziękuję za rzeczową odpowiedź.

Staw jest mój i jest usytuowany 140 metrów od mojego domu. Staw doskonale widzę z podwórka oraz domu, nikt obcy się tam nie kręci.

Na pewno wpuszczę do stawu: liny, amury.

Zastanawiam się jeszcze nad płotkami, wzdręgami i leszczami oraz nad kiełbammi. Nie wiem jak ekspansywnie rozmnażają się te ryby. Nie chciał bym mieć takiego problemu jak w sąsiedniej miejscowości, gdzie nadmiernie rozmnożyły się karasie i teraz mają z nimi problem.

Edited by ambro123
Posted (edited)

Jezeli chodzi o karpie i amury one rozmnażają się w określonej temperaturze wody. Jeżeli chodzi o czyszczenie stawu polecam tołpygę zbiera plankton z powierzchni wody oraz amura który będzie dbał o brzegi oraz roslinność na pewno płoć wzdręga karaś (taki kebab na gastrofazie dla szczupaków) oraz leszcz do tego leszcza trzeba uważać rozmnaża sie bardzo syzbko :D ale mozna się pobawić na splawiku linek wskazany i jakies karpiki wieksze zawsze to uciecha na wędce. Jeżeli chodzi o drapieżniki to szczuply ale na pewno on sie zajmie nadmiarem malych leszczy. Ważne zeby rownowaga zostala zachowana biała ryba oraz drapieżnik.

Tołpyga, amur = czystość w zbiorniku

płoć, wzdrega, leszcz= pożywienie dla drapieżcy i zabawa na splawiku

karp,amur, tołpyga nie musze chyba mowić co robią na wędce (ekipa sprzątająca)

szczupak fajny waleczny zwierz który utrzyma rownowage w zbiorniku można tez okonia ale on bedzie wyjadal ikre :/ w sumie lin tez ma tą tendencję. Nigdy suma bo to **uj nie ma sensu pozjada wszytko. Jeżeli chodzi o drapieżce pewnie zdał by się jakiś pstrąg źródlany lub tęczowy dają rade w stawach jak widać w stawach hodowlanych ale tez troszke szkodniki. Twoja w tym reka co tam wpuścisz ale moim zdaniem tak bedzie spoko.

pozdrawiam

Edited by Laskovik
Posted

Moim zdaniem jeśli chcesz wpuścić jakiegoś drapieżnika to karaś jest idealnym rozwiązaniem, gdyż szczupak czy inny drapieżnik wyreguluje jego populację, okoń zaś będzie miał ikrę do żarcia gdyż karaś się dużo i często trze:) Dodatkowo karaś duży taki powyżej 1kg też pięknie potrafi walczyć.

Jeśli masz jeszcze możliwość pogłębić ten staw proponuję wywalić dziurę 3x5 metrów do ok 4 metrów ze względów na zimowanie ryb...

Posted (edited)
Usunięto zbędny cytat

W kwestii głębokości to trudno dokładnie jest mi zmierzyć rzeczywistą odległość od lustra wody do dna. Pontonu nie mam a spławikiem trudno określić głębokość, bo na dnie jest sporo wodorostów. Staw z jednej strony jest płytszy a z drugiej głębszy może mieć nawet ponad 3 m. Wcześniej napisałem, że głębokość maksymalna to 2, 20m (taki stan wody jest w miesiącach sierpień – wrzesień) na wiosnę i na jesieni poziom wody wzrasta o około 1, 5 m.

Staw oczyszczałem z mułu w zeszłym roku do 4 metrów od brzegu za pomocą posiadanej koparki i ładowacza. Żeby dalej oczyścić staw musiał bym zamówić koparkę linową. Staw był osuszony i pogłębiony 20 lat temu koparką, wtedy dno stawu pływało jak łóżko wodne i była obawa, że koparka utonie.

Parę lat temu nie znałem się na rybach i wpuszczałem do stawu wszystko, co złowiłem i robiłem przeręble w zimie. Po 2 latach próbowałem cos złowić, ale nic nie brało wkurzyłem się i nie zrobiłem przerębla w zimie, na wiosnę leżało 150 sztuk martwych ryb do maleńkich po 30 centymetrowe ryby. Przeważały martwe okonie potem, karpi i linów.

Od tamtej pory przez 3 lata nie robiłem przerębli, aby pozbyć się okonia.

Teraz chcę znowu zarybić staw, ale rozważnie i z głową będę dobierał gatunki ryb.

Edited by rapala
Posted

ja do swojego posta (1 odp) dodam jeszcze że jeśli roślinność jest duża to więcej o 10-20 amurów niż podałem , i nie wpuszczaj bardzo małych ryb bo zanim podrosną trochę zejdzie Amro a skąd jesateś bo morze bym ci mógł załatwić Karasi i leszczów a także płoci ewentualnie uklei

Posted

Po pierwsze, żadnych amurów, tołpyg i podobnego syfu.

Amur zjada rośliny, które naturalnie musza występować w zbiorniku. Ocieniają one wodę, produkują tlen i regulują pH. Jak zeżre to co ma liście to przerabia na nawóz, na którym rosną glony. Tołpyga zjada glony, i co? Widział kto zbiornik w którym wzrosła przejrzystość wody po wpuszczeniu tołpyg?

Karaś owszem, ale złoty. Lin jak najbardziej. Kilka szczupaków byłoby dobrych dla utrzymania porządku. Jazie by się nadały. Ważna jest głębokość i natlenienie, szczególnie w zimie.

  • 3 months later...
Posted

Właśnie minęły trzy miesiące odkąd wpuściłem do mojego stawu podrośnięte ryby.

Karasie urosły nieznacznie na długości, lecz przybrały na wysokości liny natomiast urosły zaskakująco dużo i sporo przybrały na wadze a szczupaki są niemal takie jak wpuściłem.

Jakość wody w stawie odkąd wpuściłem ryby znacznie się poprawiła widać teraz dno w głębi stawu a woda pozbawiona jest niemal zapachu

Proszę o poradę jakie ryby warto by było jeszcze wpuścić do stawu biorąc pod uwagę względy kulinarne.

Liczę na wasze sugestie, które ryby są lepsze na obiad :rolleyes:

wzdręgi, płocie czy leszcze?

Posted (edited)
Właśnie minęły trzy miesiące odkąd wpuściłem do mojego stawu podrośnięte ryby...

z tych trzech gatunków to tylko leszcze. mięso mają ościste, ale to niedoceniana kulinarnie ryba, bardzo smaczna.

Edited by rapala
  • 2 months later...
Posted

Podepnę się pod wątek bo nie chcę zakładać nowego. Mój znajomy ma około hektarowy staw i wymyślił sobie wpuścić tam tęczaki. Dlatego mam pytanie- gdzie w okolicy(Rzeszowa) można kupić materiał zarybieniowy pstrąga tęczowego? Chodzi raczej o rybki od 30 cm wzwyż.

  • 5 years later...
Posted

Witam jestem tu nowy . ale temat mam stary 

planuje wykopac staw wielkosc okolo 25 x 12moze 15 m co do głebokosci to ile sie da 5/6 m 

Pytanie to ,;jak przygotowac dno , czy robic półki , jak to zabezpieczyc zeby sie nie osuwało , no i najwazniejsze jakie ryby .

mysle o linie , karpiu pełnołuskim , karasiu złocistym , moze 2/3 szczupaki 

chciałbym wzdrege ale nie wiem czy narybek jest osiągalny

Panowie pomocy

Posted (edited)

Jak zbudować  staw są na yutube ,liczne przykłady...głęboki wystarczy 3m a lepiej  o większej powierzchni..co do ryb to zależy na czym ci bardziej zależy czy idąc po najmniejszej lini oporu wpuscisz karpia ,lina ,karasia czy też dużo drobiazgu i...drapieżnika....szczupak, sum itd..........

Edited by delux64
  • 11 months later...
Posted

Witam. Jestem tu nowy na tym portalu. Jestem zainteresowany tym tematem. Wiem że można wykopać staw do 1000 metrów kwadratowych i trzech metrów głębokości bez pozwolenia na budowę. Wystarczy zgłoszenie do odpowiedniej jednostki Wody Polskie. Nie wiem tylko czy zgłoszenie to można zrobić mając już wykopany staw. Właśnie w tym tygodniu to wykonałem. Wykopałem staw o powierzchni 500 metrów kwadratowych i głębokości mniej więcej 3 metry. Ziemia została wywieziona na działkę pod nowo budowany dom. I chciałbym się dowiedzieć może ktoś jest zorientowany czy nie poniosę konsekwencji jeśli wykopałem staw i dopiero teraz chcę to zgłosić. Czytałem że jest termin realizacji 60 dni od momentu wykonania prac... I drugie pytanie kiedy mogę coś wpuścić. Jakieś ryby do stawu... W tej chwili nie ma żadnej tam roślinności. Za wszystko odpowiedzi i pomoc serdecznie dziękuję. 

Posted

Poniżej moja subiektywna opinia podparta kilkoma doświadczeniami.

 

Kiedy wpuścić ryby? Poczekaj. Cierpliwość zadziała na Twoją korzyść. W nowych stawach, w sprzyjających warunkach, w pierwszym roku ich istnienia ma miejsce często istna eksplozja życia - głównie larwy owadów, czasem traszki, żaby. W pierwszej kolejności zadbaj o roślinność, pozwól jej się zaaklimatyzować, niech będzie możliwe różnorodna. Żadnych ryb na wstępie. Dopiero po kilku miesiącach próbował bym pomału, poczynając od "drobnicy" w stylu słonecznica, wzdręga, płoć. I jeden szczupak bądź więcej - wprost proporcjonalnie do ilości wypuszczonej drobnicy. Szczupak eliminuje słabsze rybki. Rybki muszą mieć co jeść. Dokarmiać radził bym ostrożnie i oszczędnie - po to te kilka miesięcy lub lepiej rok na zaaklimatyzowanie się owadów, rozwój roślinności itp. chodzi o to by zaczął funkcjonować ekosystem. Wpuszczając na początku karpie lub dajmy na to sandacza "zaczniesz od końca", odwrotnie niż by to miało sens. Z czasem powoli, krok po kroku zwiększaj ilość ryb, biorąc pod uwagę swoje własne preferencje. Mając cały czas na uwadze tę złotą zasadę, że to wszystko co w stawie pływa, złożone w całość ma być spójne. Ostrożnie z amurem ze względu na jego słaby układ trawienny i zachłanność w pożeraniu zieleniny. Ostrożnie z dużą ilością karpia - z tym ludzie lubią przesadzać. Ostrożnie z karasiem srebrzystym, trudno kontrolować przyrost jego populacji. Żadnych sumików karłowatych i cierników. Różnorodność gatunkowa jest wskazana. Jeszcze raz cierpliwości - kusi żeby od razu nawrzucać ryb więcej niż wody, ale nie tędy droga. 

 

 

 

 

Posted

Dziękuję za podpowiedź. Na razie nie zamierzam nic wpuszczać. Sam wiem że musi się coś w wodzie dziać. Jakieś oznaki życia. Roślinność będę sadzić od początku wiosny. Myślę że owady, larwy owadów szybko opanują tą wodę. I będę powoli wpuszczać ryby.. 

  • 2 months later...
Posted

Cześć, Kilka razy w okolicznych żwirowniach wspomagałem proces budowy ichtiofauny. W pierwszym roku radzę wpuścić kilkanaście,  płoci przedtarłowych. Po roku możesz wpuszczać okonie /szczupaki (najlepiej też tarlaki) . Moją ulubioną rybką w takich zbiornikach jest lin. Ładnie wygląda też wzdręga (najlepiej tarlaki - łatwo pozyskać na dzikich żwirowniach) . Warto zadbać o to żeby w zbiorniku były małże (uwaga na gatunki chronione, najlepiej zebrać z dna spuszczanego stawu)  i raki (tu byłbym ostrożny żeby nie rozprzestrzeniać gatunków inwazyjnych, a chronionych raków szlachetnych nie wolno pozyskiwać z wód otwartych)

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

Privacy Policy