Skocz do zawartości

Wielopolka


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

A propo bez klenia to u mnie troszkę inne wyniki.

Bardzo dużo klenia na Wielopole takie po 40+ tez się trafiają.

Pstrąga łowię raz na dwa wypady tak że nie jest tak źle z tą piękną rybą.

To ostatni nie za duży ale też cieszy:)

Pozdrawiam

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie po tym zdjęciu po tym zdjęciu widać, że związek przez zarybienie materiałem z różnych rzek do końca skundlił populację pstrąga z Wielopolki. 10-15 lat wstecz łowione pstrągi miały ciemno grafitowy grzbiet, ciemno srebrne boki i były w znakomitej kondycji. Od końca lat 90-tych zacząłem łowić te żółtawe jak z górnej Wisłoki czy Ropy, a w tym roku i ubiegłym takie bardzo jasne z łososiowatym (zgaszonym różowym) połyskiem takie jak pokazuje kolega Piotrek10. a te ciemne zniknęły zupełnie, przynajmniej ja nie złowiłem już ponad 3 lata. Piszę o tym w kontekście pewnego znalezionego artykułu w prasie wędkarskiej, autor twierdzi, że populacja jaka wytworzyła się w konkretnej zlewni jest charakterystyczna i najlepiej przystosowana do życia w tym właśnie środowisku. Podobno Wyspiarze mają ciekawe w tym temacie badania, a rzeki zarybiają pstrągiem,który w procesie inkubacji poddawany jest szokowi ciśnieniowemu i nie podejmuje tarła, nie krzyżuje się z tym dzikim, nie osłabiając tym samym rodzimej populacji. Podobno zarybienia w przypadku łososiowatych mogą przynieść więcej szkody niż pożytku, wiem brzmi to jak herezja. Ale obserwując Wielopolkę od dzieciństwa widziałem jak kilka razy zmieniony rybostan rzeki przez masowe zarybienia pstrągiem a z roku na rok znikają kolejne gatunki np: minóg strumieniowy, śliz, brzanka, a powoli znikają jelce, kiełbie oraz strzebla potokowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawa wypowiedź kolegi trafne spostrzeżenia.

W tym roku złowiłem około 4 bardzo ładnie ubarwione pstrążki, reszta bladziutka.

Mój sześćdziesiątak który mi się zerwał również był bladziutki:)

Ostatnio miałem taką o to niespodziankę, znalazłem woblera który ostatnio zerwał 60 cm pstrąg o 5 km dalej od zerwania z tą sama agrafką i żyłką:eek:

To sobie powędrwał pstrążek.

Pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio miałem taką o to niespodziankę, znalazłem woblera który ostatnio zerwał 60 cm pstrąg o 5 km dalej od zerwania z tą sama agrafką i żyłką:eek:

To sobie powędrwał pstrążek.

Pozdrawiam:)

Chyba raczej wobler popływał, jeżeli 5km w dół rzeki, jeżeli w górę to zagadka, pstrąg jak zajmie stanowisko to się raczej nie przemieszcza chyba, że głód albo brak tlenu go zmusi. Po wodzie 100-tu letniej albo nawet 200-tu, w 2009r. pstragi pieknie zostały w swoich miejscach (klenie schodzą z wodą). Natomiast wg. mnie zimą 2011/12 pstrąg duży chyba z powodu niskiej wody zszedł mocno w dół rzeki, bo górne odcinki słabe jak nigdy. (jakoś trzeba sobie tłumaczyć słabe wyniki:))

Edytowane przez paweł
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż tak dobrze zwyczajów pstrągów nie znam, wiem że dobre miejscówki z wiosny były dobre do końca lata pod warunkiem, że ktoś ryby nie zjadł. A i tak miejsce zajmował zwykle mniejszy pstrąg. W maju jak wchodzi w górne miejscówki kleń to bywa różnie do sierpnia potem wszystko wraca do normy, tak było do zeszłego roku. Teraz nie mam nadziej na dużego kabana może końcem lata jak woda położy te trawy i pokrzywy bo trudno podejść coś konkretnego, za mało czasu mam na wędkowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wczorajszy popołudniowy wypad na rzeczkę w okolice Glinika zaowocował w parę niewymiarowych rybek,

i 2 klenie wymiarowe 26 i 28 cm i jeden mój największy w tym roku złowiony na Wielopolce na 44 cm, z pstrągiem nie miałem kontaktu choć widziałem ze zbierał z wody na przelewikach.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Niestety już od jakiegoś czasu,najprawdopodobniej firma ****** z ******** regularnie podtruwa rzeczkę.W tamtym tygodniu co najmniej dwa razy woda pełna była martwych i podtrutych ryb:mad:Nie wiem gdzie zainterweniować aby sprawę wyjaśnić:confused:

Mod: Nazwę firmy wymoderowano, niepotwierdzone informacje dot. działania w.w firmy proszę przekazać odpowiednim służbom a nie na forum publiczne, zaoszczędzi to nam i Tobie niepotrzebnych problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.