kettler Posted September 26, 2009 Posted September 26, 2009 Witam ja tu nowy Jestem z Rzeszowa,lat 23, głównie łowię na Wisłoku, ale ostatnio coraz częściej zaglądam nad San - muszka baaardzo wciąga. Lubię też czasem wyskoczyć ze spiningiem nad Żwirownie.
kettler Posted September 26, 2009 Posted September 26, 2009 Dzięki za miłe powitanie - trochę poprzeglądałem i muszę powiedzieć, że niezłe rybki łowicie ... Andre - Twój sandacz wiślany jest fantastyczny. No i te bolenie ... jakoś nigdy nie udało mi się go przechytrzyć ...
wifer Posted September 26, 2009 Posted September 26, 2009 I ja Cię witam Kettler oraz innych z którymi się do tej pory nie przywitałem. Co do boleni to na jutrzejszym zlocie będziesz miał okazję pogadać z Siksą. Z pewnością zdradzi parę sztuczek .
Aspius Posted October 28, 2009 Posted October 28, 2009 Serdecznie witam Jest mi niezmiernie miło, że moge dołączyć do tak zacnego grona ! Na imie mi Arek. Moja przygoda z wedkarstwem zaczęła się 15 lat temu. Wtedy to jako maluch, który ledwie trzymał bambusowy drąg w ręku złowiłem swe pierwsze ryby. Pierwszy był okoń a później płotki i kiełbie Wędkarstwem zaraził mnie mój kuzyn. Od tamtej pory tak połknąłem haczyk wędkarstwa, że nie potrafie się od niego uwolnić ! Uwielbiam przyrode ! Najbardziej urzekło mnie wędkarstwo rzeczne. Najczęściej można mnie spotkać nad Wisłokiem na odcinku Budziwój/Babica później na Sanie w Lesku oraz okolicach Wybrzeża a także nad rzeczką strug od mostu w Tyczynie w górę rzeki Jeśli chodzi o "bajorka" łowie na nich tylko wtedy kiedy rzeka pokazuje swe humory i nie daje sobie połowić Wtedy można mnie spotkać na Lipiu, kiedyś na stawach w Tyczynie kiedy była jeszcze jakaś ryba (dopóki jej nie wyłowili i nie zjedli ). Odwiedzam też czasami łowisko komercyjne w Budach Głogowskich. Czasami stawy w Głogowie ale bardzo rzadko. Ulubiona metoda połowu ryb ? Uwielbiam gruntówke a najbardziej feedera kolejny jest spinning, który pochłania ostatnimi czasy niemal każdą wolną chwile (coś czuje, że przyszły rok będzie rokiem spinningu ) wędkuje też na spławik ale tylko na zarośniętych zbiornikach i bardzo rzadko. Co jeszcze moge dodać mam niesamowite szczęście do łapania kleszczy w tym roku pobiłem swój rekord hehe naszczęscie bez jakichś większych problemów. Wiem, że sie rospisałem ale bardzo lubie rozmawiać ! Mógłbym gadać i gadać ! A potem na uczelnie zaspany Lubie pomagać więc w razie jakichs pytań prosze pisać śmiało Służe pomocą w dziedzinie medycyny i zoologiiii ! Jeszcze raz serdecznie witam i mam nadzieje, że współpraca będzie się kleiła bajecznie oraz, że będe mógł wziąć udział w stworzeniu SERWISU JAKIEGO JESZCZE NIE BYŁO ! Pozdrawiam panie i panów. Połamania na rybce i do zobaczenia nad wodą jak i na forum ! Bless
Aspius Posted October 28, 2009 Posted October 28, 2009 A tam zaraz bolenia witam aspiusa lepiej brzmi hehe
krs Posted October 29, 2009 Author Posted October 29, 2009 Witamy i zachęcamy do aktywnego uczestnictwa
Marcin Posted October 29, 2009 Posted October 29, 2009 Witam kolege:)kolega sie super przedstawił wyczerpująco i do tego łowi w miejscach ktore najbardziej lubie i jestem tam regularnym bywalcem(Budziwój/Babica):)więc do zobaczenia nad wodą
Aspius Posted October 29, 2009 Posted October 29, 2009 Witam panów Kolego Marcinie no jest mi niezmiernie miło, że łowisz tam gdzie ja może wkońcu znajde kompana na wyprawy wędkarskie Pozdrawiam
rybka Posted November 2, 2009 Posted November 2, 2009 Witam i ja na najbardziej przyjaznym wędkarzom (i nie tylko) forum ;D
Aspius Posted November 2, 2009 Posted November 2, 2009 Cześć Dziekuje za miłe przywitanie ! Pozdrawiam
Siwy Posted November 5, 2009 Posted November 5, 2009 Witam wszystkich i pozdrawiam. Nazywam się Paweł Krzyśko i chcę się przywitać. Trochę o mnie :-) Do wędkowania wciągnął mnie mój wujek, przyjeżdzał do mnie do pod rzeszowskiej wioski i zabierał mnie na weekend na rybki. Było to jeszcze w "zerówce". Jeździliśmy do jego rodziny nad Wisłok, do Wiśniowej koło Frysztaka. Tam złowiłem swojego pierwszego klenia, swoją pierwszą brzanę, tam pierwszy raz wpadłem do wody w gumiaczkach. Dla mnie te wyjazdy to było coś wspaniałego, nie mogłem się ich doczekać. Po przeprowadzce do Rzeszowa, zamieszkałem nad Zalewem. Było to w drugiej klasie podstawówki. Zaczął się nowy rozdział w moim wędkowaniu, nowa woda, nowi kumple. Pomału dorabiałem się nowego sprzętu, szło na to całe moje kieszonkowe. Białe robaki kupowaliśmy w rzeźni na wiaderka (raz płukałem je w wannie i niewiem dlaczego zaczęły z niej uciekać, rozbiegły się po całej łazience). Codziennie drałowaliśmy na rowerach po kilkanaście kilometrów, aby dojechać nad wypatrzone miejsce. W ósmej klasie podstawówki odkryłem San, było to podczas mojej pierwszej wyprawy pod namioty. Inna woda, inne możliwości. Z roku na rok nabierałem nowych doświadczeń. Poprzez masowe kupowanie prasy wędkarskiej poznawałem nowe metody, przynęty itd. Obecnie jestem nałogowcem i chyba jestem chory, o rybach myśle częściej niż o seksie. Wszystko jest podporządkowane łowieniu ryb: nauka, praca, dom, nawet narzeczoną namówiłem na łowienie ryb. Jeżeli chodzi o moje wyniki wędkarskie, to zbytnio nie mam się czym pochwalić. Złapałem wprawdzie kilka ładnych leszczy, kilka szczupaków, sandaczy, parę ładnych brzan, kleni, świnek. Preferuję jednak lekkie łowienie: D.S., lekki spining, spławiczek.
rybka Posted November 5, 2009 Posted November 5, 2009 Witam i ja i... życzę udanej współpracy z forumowiczami:)) i "połamania wedki" na wyprawach wedkarskich;-)
Kamaz 5511 Posted November 5, 2009 Posted November 5, 2009 Witamy wkońcu przybywa fanów DS i pieknzch barbel!!!!
Andre Posted November 5, 2009 Posted November 5, 2009 ... myśleć o rybach częściej niż o seksie... Kurna coś w tym jest. Witaj na forum!!
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now