Skocz do zawartości

Wilcza Wola


Oktawian

Rekomendowane odpowiedzi

Z braku dobrej wody na Sanie i Wisłoku, przeprosiłem się z Wilczą Wolą i postanowiłem tam dzisiaj połowić. Dzień udany, złowiłem 6 sandaczyków od 30cm do 58cm, 7 szczupaczków, największy 51cm i dwa okonie około 30cm. Warunki były bardzo trudne, wiał silny wiatr, który ostro kołysał wodą i utrudniał prowadzenie przynęty, robiąc łuk na plecionce. Z tego powodu nie zaciąłem około dwudziestu brań.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Panowie jak wygląda spinningowanie z brzegu, czy ma to sens w przypadku Wilczej Woli (ewentualnie broddzenie w woderach) ?

Nie mam łodzi i pozostaje tylko brzeg... W których miejscach można spokojnie spinningować z brzegu i zachaczyć szczupaka :)

Mapa zbiornika, mam prośbę mógłby ktoś zaznaczyć gdzie są odpowiednie miejsca ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam ordy, co do pytania to oczywiście, że można połowić z brzegu w woderach bo sam tak łowię z kumplem. Tylko o dużego szczupaczka to na wilczej ciężko, takich do 50 cm jest sporo (ryby z zarybienia w ubiegłym roku) czasami siądzie też sandaczyk lub sumik. Z miejscówkami jest różnie, bo nieraz z jednej wyciągniesz parę ryb, a następnym razem lipa totalna. Nadzieje na dobre brania szczupłych daje lekko podniesiona woda, byle nie za bardzo, bo esoxy idą za drobnicą, która chowa się w zalanych trawach i łatwiej je dosięgnąć np. sliderkiem. Jednak wielu twierdzi, że największe sztuki stoją blisko koryta. Przynęty, które mi najlepiej się sprawdzają na wilczej są: salmo slider 7F yellow tiger, Spoon rapali ok. 7cm w metalicznym odblaskowym kolorze i Morsik 2, a kiedy łowię z łódki dodatkowo kopyta w różnych kolorach zależnie od pogody i miejscówki. Mam nadzieje, że pomogłem.:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z moich obserwacji dotyczących tego zbiornika,wynika że,lato jest dość ciężkim okresem połowu tego drapieżnika.Upalna pogoda,ciągle zmieniający się poziom wody,"stada" kąpiących się (okres sobotni-niedzielny),nie dają dużych możliwości do skutecznego wędkowania z brzegu, może poza sytuacją jak wyżej napisał @Lobosss,gdy woda jest lekko podniesiona albo w pochmurne i wietrzne dni,najlepiej z lekkim deszczykiem i na te warunki zwróć w szczególności uwagę wybierając się na Wilczą.Dlaczego wietrzne i pochmurne?Przeważnie wędkuję z pontonu i mam możliwość obserwacji zachowania się drobnicy,kiedy świeci słońce drobnica stoi w korycie a kiedy pochmurno wychodzi na blaty albo w okolice koryta.Dobrymi miejscami są blaty (w środkowej części zbiornika) przylegające do koryta ale dostępne tylko z łódki czy pontonu.Jeżeli chodzi o przynęty to przede wszystkim gumy i to te duże (12-15cm, biało-czerwone typowe "flagowce,perła i gdy jest pochmurno-żółte) oraz stare, poczciwe GNOMY.Jeżeli chodzi o godziny łowienia to przede wszystkim świt oraz godziny przedpołudniowe ale krótko tak między 11 a 12.Wieczorem to raczej sandacz i sum,więc dla tego warto mieć w pudełku wspomnianego GNOMA.Na mapie zaznaczyłem (1) miejsca w których przy normalnym lub niskim stanie wody możesz w woderach podejść pod samo koryto albo w jego pobliże.Po drugiej stronie zbiornika (2) jest ciekawa zatoka z dołkiem blisko brzegu oraz stromy brzeg (3) skąd bez problemu dorzucisz po koryto.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybrałem się wczoraj popołudniu na Wilczą aby trochę pospiningować,zbliżająca się burza,nie nastrajała optymistycznie,kiedy stoi się na wodzie i trzyma kij węglowy w łapie:D.Efekt szczupak 70-ątka i 3 sandacze 60-ątki,poza tym kilka brań nie zaciętych.Dodatkowo zaliczyłem "kontakt" z młodym osobnikiem (po chwilowym spłynięciu,do którego zmusiły mnie siły wyższe) w stanie upojenia alkoholowego,który domagał się aby wskazać mu drogę do namiotu,więc mu wskazałem-kierunek zapora.Przejdzie się,nogi młode a i głowie da trochę odpocząć:D.Ogólnie ludzi dużo,jak to w piątkowo-niedzielne "spędy",gile,śpiew i muzyka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybrałem się wczoraj popołudniu na Wilczą aby trochę pospiningować,zbliżająca się burza,nie nastrajała optymistycznie,kiedy stoi się na wodzie i trzyma kij węglowy w łapie:D.Efekt szczupak 70-ątka i 3 sandacze 60-ątki,poza tym kilka brań nie zaciętych.Dodatkowo zaliczyłem "kontakt" z młodym osobnikiem (po chwilowym spłynięciu,do którego zmusiły mnie siły wyższe) w stanie upojenia alkoholowego,który domagał się aby wskazać mu drogę do namiotu,więc mu wskazałem-kierunek zapora.Przejdzie się,nogi młode a i głowie da trochę odpocząć:D.Ogólnie ludzi dużo,jak to w piątkowo-niedzielne "spędy",gile,śpiew i muzyka.

Rapala, ładnie połowiłeś. Sandały na gumę czy koguta? Koryto czy któryś z blatów?

Edytowane przez MilanND
bład pisowni
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rapala, ładnie połowiłeś. Sandały na gumę czy koguta? Koryto czy któryś z blatów?

Czy ja wiem czy tak ładnie?Wszystkie brania w ciągu może 20min.,praktycznie z jednego blatu.Trudno było zlokalizować drobnicę.Ogólnie w tym roku jak na razie na Wilczej to cieniutko.Zastanawiam się gdzie podziały się te grubsze sandacze tak od 70 w górę?Rozmawiałem z gośćmi,którzy często siedzą na nockach to nawet takie 70-80 łowią.Ale i pogoda ostatnio nieciekawa,woda raz w górę,raz w dół co powoduje przemieszczanie się sandaczy,więcej pływania niż samego rzucania.

Przynęta,oczywiście kogut:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Zastanawiam się gdzie podziały się te grubsze sandacze tak od 70 w górę?...

Jakieś sztuki z każdą wielką woda idą do Łęgu poniżej zbiornika. Wspólnie z serem widziałem zaraz poniżej zapory sandała 80+. W tamtym momencie nasze miny musiały wyglądać kosmicznie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakieś sztuki z każdą wielką woda idą do Łęgu poniżej zbiornika. Wspólnie z serem widziałem zaraz poniżej zapory sandała 80+. W tamtym momencie nasze miny musiały wyglądać kosmicznie...

Też tak myślę,wiem także z pewnego źródła że miejscowi trochę ładnych sandaczy "pociągnęli" właśnie na Łęgu po tych wielkich wodach.Następnym razem kiedy się wybiorę,spróbuję spenetrować górną część zbiornika czyli okolice trzcinowisk,kiedyś tam miałem dwie fajne miejscówki ale tego roku jeszcze tam nie byłem a "dały" mi kilka ładnych sandaczy i szczupaków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o górną cześć zbiornika to w korycie trafiają się sandałki i branie sumka nie jest niespodzianką. Kolega był ostatnio na łęgu powyżej zbiornika połapał sporo krótkiego sandacza także zandery poszły w górę na wysokiej wodzie jaka była ostatnio. Tylko co z tymi większymi smokami się dzieje ...? Gdzieś się chowają skubańce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj rano zaliczyłem 4 godzinny wypadzik z @Siwy na Wilczą.Efekt raczej mizerny dwa sandacze ok.60 (jeden spięty przy pontonie) trzeci niewymiarowy "kundel",czyli ostatnio staje się to normą:D.Pogoda ładna ale niesprzyjająca braniom,na zbiorniku tafelka,praktycznie brak oznak żerowania drapieżników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj rano zaliczyłem 4 godzinny wypadzik z @Siwy na Wilczą.Efekt raczej mizerny dwa sandacze ok.60 (jeden spięty przy pontonie) trzeci niewymiarowy "kundel",czyli ostatnio staje się to normą:D.Pogoda ładna ale niesprzyjająca braniom,na zbiorniku tafelka,praktycznie brak oznak żerowania drapieżników.

Rapala, 2 sandacze ok. 60 cm i słabo... dobijasz mnie. Na dwa wyjazdy trafiłeś więcej ciekawych ryb niż ja przez kilkanaście wypadów. Mój największy sandał otarł się zaledwie o wymiar... Fakt polowanie na sandały z brzegu raczej mija się z celem ale i tak przerażasz mnie. Zastanawiam się jak wygląda udany dzień na WW.

Dzisiaj jadę na nockę z gruntówkami zapolować na suma i sandała jednak spina nie zostawię w domu, rano podłapałem trochę okoników na trupka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MilanND,wierz mi że zamienił bym te wszystkie brania na jedno ale dobre takiego 80-90.Tamtego roku, często trafiały się 60-80 cm (największy na spining 5.60) i raczej była to norma,niewiele łowiłem takich 40-60 co jak pisałem tego roku jest normą,więc wnioskuję że albo populacja sandacza (tego grubszego)została mocno przetrzepana albo część zeszła z dużą wodą do Łęgu.Jak wygląda udany dzień na Wilczej? No cóż miałem ubiegłego roku taki dzień a w zasadzie dwa,pierwszy to złowienie 7-miu sandaczy 70-80cm a drugi jesienią wraz kumplem złowiliśmy w sumie ponad 30 szczupaków w ciągu 7 godzin.

Jeżeli wybierasz się na Wilczą od strony wału to proponuję wziąć spining i przejść się po wale z płytko chodzącym woblerem tak od 22.00 do 1.00.Kolega,który tam ostatnio przesiedział kilka nocek,wszystkie brania miał właśnie o tych godzinach (łowił z gruntu na trupka).A cha,jeżeli będziesz łowił na trupka,zakładaj uklejki;)

Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio siedziałem na wale na slipie i zepsułem ładne branie o 2,12. Potem dopiero przed 8 wyjąłem 30taka. Dzisiaj zasiadam na zatoce miedzy górami zaraz przy 2 górze zobaczymy jak tam sumki i sandałki się trzymają. W godzinach podanych przez ciebie koledzy mieli kilka brań 3-4 tygodnie temu na kiju mieli 2 sumy ale poszły w zaczepy. Liczę na jakiegoś potworka. Kolega w piątek wyjął wąsa takiego 102 cm ... zobaczymy czy szczęście się uśmiechnie i czy będzie jakiś kontakt z królem wody. Czas ruszać. Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to poszedłem po bandzie... niemal zero całkowicie. Ta noc była zlepkiem niekorzyści, pecha i nieszczęścia. Całą noc płotki płotki niemal wskakiwały na brzeg jednak nie było widać oznak żerowania czegoś większego. Czy daleko czy blisko położyłem zestaw nie było nawet piknięcia. Wątroba wyszła z wody w takim stanie jak do niej trafiła. Już rano zwinąłem gruntówki i poszedłem zapolować ze spinem na suma, który grasował przy brzegu w środkowej części zatoki. Wykonałem 2 rzuty, trafiłem okonka na oko 22 cm i naszła mnie PSR... wróciłem się do obozu po papiery i kiedy wszystko było jak należy panowie ze straży poszli dalej a ja zawróciłem po sumka. Niestety już nie było widać oznak wąsatego jegomościa. Miałem jeszcze nadzieję, że przywarł gdzieś do dna i czekał na mojego morsika albo ,,perszinga" jednak musiałem obejść się smakiem i bezowocnym serwowaniem killerów. Zbyt późno się zdecydowałem chyba na ten spin, gdybym zaczął od świtu machać to kto wie... Następnym razem dobiorę się im do wąsów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to widzę, że chyba na wilczej na razie lipa heh pewnie na jakiegoś większego drapieżnika to tylko z łódki pewnie

Nawet z łódki szanse nikłe.Wybrałem się wczoraj ok.godziny 11.00,nadciągające burzowe chmury dobrze rokowały ale na tym praktycznie się skończyło.Chmury szybko się rozeszły,zero wiatru,tafla gładka jak lodowisko,zero oznak aktywności drapieżników na dodatek jak to tradycyjnie w piątek dziad zaczął spuszczać wodę na zaporze:mad:.Po czterogodzinnym biczowaniu wody efekt mizerny,jeden sandacz ok.50cm i kilka puknięć niezaciętych.Wniosek tylko jeden,trzeba być na wodzie skoro świt i łowić tak do max.9.00,potem już kiszka.

Wykonałem 2 rzuty, trafiłem okonka na oko 22 cm i naszła mnie PSR...

@MilanND,no to bracie miałeś fart:D.Ja tego roku jeszcze ich w ogóle nie widziałem na Wilczej,nie mówiąc już o kontroli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.