Wilcza Wola

[koyot]

No to ja jutro wybieram się "pokogutować" a tu wode spuszczają! Co za ludzie...

Dziencioł coś "wystukał"

[Dzienciol]

"Wystukałem":D sandaczyka na ok 45 i szczupaczka na ok 55cm. Obie rybki złowione na ciemnego koguta ukręconego przez naszego mistrza. Brania bardzo słabe a wędkarze mówią, że to przez wode, bo raz wysoka a raz niska. Dowiedziałem się również, że dziś kłusowałem. Napotkany pewien miły Pan stwierdził, że łowienie na koguty to kłusownictwo, ponieważ groty kotwicy mam większe niż średnica główki koguta:eek: . Dodał również, że takie łowienie to nic innego jak łowienie "na szarpaka". Opadły mi ręce a potem popiół z peta. Szok!

[MilanND]

O skubany... czyli ja też kłusowałem, bo łowiłem na koguta. Co do wyników to ostatnio 2 krótkie sandaczyki i kilka skubnięć.

[koyot]

"Wystukałem":D sandaczyka na ok 45 i szczupaczka na ok 55cm. Obie rybki złowione na ciemnego koguta ukręconego przez naszego mistrza. Brania bardzo słabe a wędkarze mówią, że to przez wode, bo raz wysoka a raz niska. Dowiedziałem się również, że dziś kłusowałem. Napotkany pewien miły Pan stwierdził, że łowienie na koguty to kłusownictwo, ponieważ groty kotwicy mam większe niż średnica główki koguta:eek: . Dodał również, że takie łowienie to nic innego jak łowienie "na szarpaka". Opadły mi ręce a potem popiół z peta. Szok!

TU zabardzo proszę się nie śmiać z Pana !

niektórzy mogą używać zadużych kotwic do wielkości koguta ! są na to określone przepisy

problem jest taki że jak wyciągniesz koguta z wody to robi sie jak ołówek i można przyjąć że groty zabardzo wystają poza obrys przynęty, natomiast w wodzie jest OK puchnie

[rapala]

No to gratuluję @Dziencioł.Panowie z tym "mistrzem" to bez przesady bo jeszcze wpadnę w samozachwyt a tego chciałbym uniknąć.

Napotkany pewien miły Pan stwierdził, że łowienie na koguty to kłusownictwo, ponieważ groty kotwicy mam większe niż średnica główki koguta . Dodał również, że takie łowienie to nic innego jak łowienie "na szarpaka". Opadły mi ręce a potem popiół z peta. Szok!

Poziom intelektualny naszego społeczeństwa w ostatnich latach drastycznie spada.Głupota,debilizm intelektualny,ciemnogród:mad:.A zresztą szkoda słów!

problem jest taki że jak wyciągniesz koguta z wody to robi się jak ołówek i można przyjąć że groty zabardzo wystają poza obrys przynęty, natomiast w wodzie jest OK puchnie

@koyot,dokładnie,kryza jest integralną częścią przynęty.

[koyot]

TO jest prawdziwy KOGUT !

piszę POST'a o 5 rano a po 6 już ma pierwsze "pstryknięcia" na wodą

Pamętajcie prawdziwy Koguciarz wstaje razem z Kogutami

[rapala]

TO jest prawdziwy KOGUT !

piszę POST'a o 5 rano a po 6 już ma pierwsze "pstryknięcia" na wodą

@koyot zbyt piękne aby było prawdziwe:D.Wybrałem się dzisiaj rano z @Siwym na Wilczą,niestety kiszka totalna,jedyny "kontakt" jaki zaliczyliśmy to kontakt z...SSR-em:eek:,sami nie wiecie jak się zdziwiłem.Moja pierwsza kontrola społeczników chyba od 15-stu lat:eek:.Nie powiem,fachowo,miło i kulturalnie.Na moje pytanie ,Tylko,dlaczego PSR tak rzadko tu zagląda? Odpowiedzieli że "Teraz nie mają czasu":rolleyes:

[Gochu]

pomocnik murarza też ma taki zapier*** że nie ma czasu na podawanie cegieł... Boże widzisz a nie grzmisz!

[koyot]

desze i chmury rybciom z Wilczej nie pasują

a dzisiejsza słoneczna pogoda jakieś wieści

[rapala]

desze i chmury rybciom z Wilczej nie pasują

a dzisiejsza słoneczna pogoda jakieś wieści

Rybciom z Wilczej żadna pogoda ostatnio nie pasuje:D.Pewnie wybiorę się jutro:rolleyes:.

[koyot]

ja na 101%

[rapala]

Właśnie wróciłem z Wilczej.Powiem tak ,coś nieznacznie "drgnęło".Jeden sandacz ponad 60 i jeden "kundel" plus dwa brania niezacięte i trzy urwane koguty.Miałem dzisiaj lekki niefart.Pogoda przyzwoita tylko duży wiatr ,piź....iło jak w kieleckim na centralnym.

Spotkałem także @koyota ale o efektach niech sam napisze;).

[koyot]

Napisze Panie KOGUTOWY MENTORZE

To był mój pierwszy raz z Ptakiem w ręku tzn. z Kogutem i nie mogło być piękniej ! po 15 min Szczupły 71 cm, tzn. mogło być piękniej gdybym przygodę zaczął od złowienia Sandacza

W technice jeszcze duże braki ale największą bolączką jest brak odpowiedniego kija, dlatego przy dużym wietrze zmuszony byłem przejść na "rapalki" efekt: sandacz 40 cm i wypięta 60-tka przy pontonie.

PS.

Łowię Sandacze od dziecka na Wiśle, ale złowienie Sandacza na wodzie stojącej "po pstrykniętym braniu" to wyższa szkoła jazdy !

Edytowane 4 Października 2010 przez koyot

[opelot]

W technice jeszcze duże braki

Masz racje @koyot, też cwiczę z kogutami @rapali od niedawna. Byłem wczoraj popołudniu i miałem podobne sytuacje. Fakt, że wiało niemiłosiernie. Jeden sandacz na 56 i jeden chyba wiekszy, ale za slabo zaciety i ....:mad:nie dał sie zmierzyć.

[rapala]

Wybieram się jutro rano na Wilczą,mam jedno wolne miejsce w pontonie,jak ktoś chętny to pisać na priv;).

[rapala]

Wczorajszy misterny plan wyjazdu na Wilczą wziął w łeb za to dzisiaj udało mi się wyskoczyć na parę godzin.Pogoda wyśmienita do spiningowania lecz niestety żeby rybki chciały to docenić.Efekty to jeden szczupaczek i jeden mały sandacz:(.Ale przynajmniej miałem jedno fajne uderzenie,prawdopodobnie suma,niestety po kilkudziesięciometrowym odjeździe sum "zaparkował" w korycie i pozostało tylko rwanie plecionki:mad:.Przynęta?-oczywiście kogut:D.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Edytowane 9 Października 2010 przez rapala

[ordy]

No Rapala,

ładny ten kogucik na zdjęciu

[MilanND]

Ja byłem w piątek na zasiadce gruntowej. Kumpel 2 sandaczyki 48 i 53 cm u mnie ładnie branie i urwany zestaw przy zacięciu. Miałem zmienić plecionkę ale w środę będąc w u "makarona" w wędkarskim nie kupiłem tego co trzeba, bo zbrakło kasy przez wcześniejsze zakupy... boli mnie to do dzisiaj. Dzisiaj rewanż na sandaczach, pewnie posiedzimy do 24.

Edytowane 10 Października 2010 przez MilanND
Błędy

[MilanND]

No i wczoraj posiedziałem przy ognisku i pojadłem kiełbaskę. Ryby były ale małe. Sandaczyk 45 cm i sumek 10 cm większy. Miałem jeszcze jedno pociągniecie ale coś było nie tak i prawdopodobnie sandacz zostawił przynętę.

[rapala]

@MilamND,w którym miejscu siedzieliście?Z wywózki czy z rzutu?

[MilanND]

Siedzieliśmy na zatoce miedzy górami, mniej więcej po środku cisnęliśmy 6 zestawów w wodę i czekaliśmy. Łowiliśmy z rzutu.

[Siwy]

Chciałbym sie wybrać jutro rano na Wilczą popływać, mam wolne miejsce

[Marcin]

Dzisiejszy wypad na Wilczą zapowiadał się bardzo ciekawie tym bardziej że do testingu miałem nowego kijka:)Od 8 mej zaczęliśmy łowienie oczywiście z pontonu w celu dobrania się do sandaczy.Niestety,5 godzin łowienia spełzło na dwóch skubnięciach...bywa.Nie mniej jednak mieliśmy ciekawą przygodę z miejscowym karpiarzem...Gość miał ponton, płynął z wywózką i kapnął się że nie ma markera w swoim miejscu i debil wpadł na pomysł że to my mu skubneliśmy to dziadostwo:mad: No patologia, my łowimy przed strefą ochronną blisko zaporki a typ podpływa do nas i z ryjem że mu za.....śmy markera...do tego zwyzywał nas okrutnie i powiedział że nas utopi haha:D ale w końcu zwątpił bo było nas dwóch,przynajmniej było ciekawie:D Ps.Rapala może ty wiesz co to za typ(siedział od lasu na skraju zatoki(skarpa)co są płyty betonowe i boisko do siaty:)

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

[robin]

Dzisiejszy wypad na Wilczą zapowiadał się bardzo ciekawie tym bardziej że do testingu miałem nowego kijka:)Od 8 mej zaczęliśmy łowienie oczywiście z pontonu w celu dobrania się do sandaczy.Niestety,5 godzin łowienia spełzło na dwóch skubnięciach...bywa.

Gdyby nie kolor to ani chybi Czerwony Pazdziernik.

[rapala]

Ps.Rapala może ty wiesz co to za typ(siedział od lasu na skraju zatoki(skarpa)co są płyty betonowe i boisko do siaty

Nie stet @Marcin nie znam wszystkich wędkujących na tym zborniku:D

Odnośnie samej przygody z tym typkiem,jednym słowem trafiliście na jakiegoś palanta,czasami się tak zdarza;).Zbiornik jest dość duży pomimo to czasami zdarzają się takie sytuacje ale rzadko.Może gość był jeszcze "nieświeży" po przesiedzianej nocy.Ja zrobił bym tak.Kiedy typek podpływał by do mnie z wrzeszczącą japą ze mnie utopi włączył bym kamerę w komórce aby to widział.Następnie wytłumaczył bym mu spokojnie że w naszym śmiesznym państwie za "słowa" często idzie się do pierdla a to są "groźby karalne" , mam wszystko nagrane ,mam świadka i właśnie wykręcam 997;).Wierz mi delikwent od razu pokornieje i spuszcza uszka po sobie:D.Miałem kiedyś podobną sytuację i takim sposobem skutecznie "usadziłem" typka na brzegu i mało tego ,przez najbliższą godzinę stałem regulaminowe 50m od brzegu i śmigałem koło jego zestawów:D.Puls mu podskoczył chyba do stu ale już nie odezwał się ani słowem:D.Nie należę do osób "strachliwych" i ręce nie wyrosły mi z d...ale czasem dobrym pomysłem można kogoś skutecznie przyziemić a włączony dyktafon w telefonie niejednokrotnie skutecznie rozwiązuje wiele spraw;).

Sytuacje trochę śmieszne trochę wku...jące ale się zdarzają.Najlepiej się nie przejmować i robić swoje;).

P.S.Dzisiaj wybieram się na Wilczą i na pewno nie omieszkam odwiedzić ten rejon w którym przesiaduje ten typek,zobaczymy gdzie ma ustawiony ten marker;).