Skocz do zawartości

Wilcza Wola


Oktawian

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj znowu wyskoczyłem sobie na trzy godzinki na Wilczą:).Podobnie jak wczoraj bardzo dużo drobnego okonia,tak do 20cm oraz jako przyłów szczupak ok.40cm,który uderzył na blaszkę podlodową.Całe szczęście że nie obciął błystki :) i po wypięciu mógł sobie odpłynąć w siną dal:).Pogoda fantastyczna na połowy z lodu ale nikogo oprócz mnie i kolegi dzisiaj nie było na rybkach.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :) jestem nowy na forum .. widze ze ciekawe wyniki na wilczej :) ja poczekam do wiosny i trzeba będzie sie wybrac na łowy. Przestudiowałem ten wątek od pierwszej do ostatniej strony i podoba mi sie ze poruszacie rózne tematy . Najbardziej zgadzam się z opiniami na temat kłusownictwa. Sam słyszalem jak na minionych wakacjach ciągneli karpie które byly wpuszczone po kilkadziesiąt sztuk a co najgorsza znam tych ludzi i wstyd mi za nich. Ale nie każdy jest miesiarzem i miło by bylo gdyby nie mowic o winach wiekszej "grupy" osób bo niestety swiecą oczami za to jednostki ;( sam jestem z okolic kolbuszowej i nie będę swiecił oczami za jednego z drugim co walą po kilkanascie ryb na dobe z usmiechem na twarzy.... sie rozpisalem ;P pozdro dla wszystkich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I mam pytanie czy warto jest zasiąść na sandacza moze sumika na drugim półwyspie od strony pól tutaj wstawiam foto z oznaczeniem tego miejsca i zaproponujcie mi cos moze :) Na rybe białą lubiłem siadac od strony pól przy takim kanałku który jest po lewej stronie, to miejsce jest praktycznie rozpoczęciem zalewu a koncem rzeki :) czerwona kropka to tam gdzie siadalem a zielona to tam bym chcial na sandaczyka ale nie wiem nic o tym miejscu :mad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj znowu wyskoczyłem sobie na trzy godzinki na Wilczą:).Podobnie jak wczoraj bardzo dużo drobnego okonia,tak do 20cm oraz jako przyłów szczupak ok.40cm,który uderzył na blaszkę podlodową.Całe szczęście że nie obciął błystki :) i po wypięciu mógł sobie odpłynąć w siną dal:).Pogoda fantastyczna na połowy z lodu ale nikogo oprócz mnie i kolegi dzisiaj nie było na rybkach.

:cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powitać na forum:).Miejsce,które zaznaczyłeś jest to "wyspa".Masz dwie możliwości dostania się na nią.Pierwsza to załadunek na ponton klamotów i "przewiezienie" się na nią albo druga opcja to dojechanie w okolice "szparówki" i przenoszenie gratów brzegiem;).Kawałek drogi jest ale i tak musisz brodzić po wodzie bo od strony lasu jest rów z wodą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miejsca na wilczej znam :) tylko interesuje mnie gdzie najlepiej zasiąść na drapieznika, ale mozna bylo by tez liczyć na białą rybę . Jeżdże na wilczą od jakichs 12 lat ale zazwyczaj siadalem przy tym kanałku który oznaczyłem albo od strony "szczupaka" orientuje sie tam dosyc w terenie ale o tych miejscach od gór nie wiem nic a od starszych słyszałem ze są tam ładne ryby :) interesują mnie tamte miejsca ale nie wiem nic o dnie i miejscach gdzie rzucac itd. najdalej gdzie tam byłem to szparówka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fifi , jeśli chodzi o zasiadkę na ''wyspie'' to słyszałem już kilka razy , że łowili z tego miejsca jakieś sumy i sandacze więc raczej to dobre miejsce. Pozdrawiam.

Na "jakieś" sumy i sandacze to może i dobre ale jeżeli chodzi o sumy i sandacze ,to takie sobie,trochę przereklamowane.Są lepsze;).Bardziej miejsce z dnem pod karpia;).W tamtym roku chyba około setkę dni spędziłem na Wilczej ,większość łowiłem z pontonu ale jakoś nie słyszałem aby z wyspy ktoś miał dobre wyniki;).Jedyną zaletą to względny spokój i cisza podczas "spędów".Z wyspy raczej zestawem żywcowym do koryta nie dorzucisz,pozostaje tylko łowienie w okolicy brzegów ale trafienie zestawem na twarde dno to już trzeba wiedzieć gdzie rzucać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D:D:D

Gotowej miejscówki Ci nie podam,wierz mi że później byś tam nie usiadł z powodu dużej frekwencji:D.A tak na poważnie to wpływa na to wiele czynników takich jak pora roku czy stan wody na zbiorniku danego dnia a jak wiesz to z tym na Wilczej bywa różnie.Ale z kilkuletniego pływania po tym zbiorniku mogłem teoretycznie opisać zachowanie się sandaczy,poczytaj trochę to http://www.fishing.org.pl/content.php?r=135-KOGUTO-MANIA

Każdy rok jest inny,po ostatnich powodziach dno zbiornika trochę się zmieniło,kilka miejsc zamuliło a kilka innych "wytwardziło".Nie wiem jak będzie tego roku,trzeba będzie popływać i poszukać sandaczy jak zresztą każdego roku.Może tylko tyle podpowiem że nagminne wywożenie przynęt pod koryto przez większość wędkujących w nocy jest częstym błędem (moim zdaniem),ja najlepsze wyniki miałem do 30m od brzegu;).Ale każdy łowi jak uważa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To widze że nie dowiem sie o jakiejś miejscówie :D Może na wiosne spotkamy sie nad wodą i można będzie na spokojnie porozmawiać :) ? A co do wywozu przynęt pod koryto po 100 i wiecej metrów to rzeczywiście nie ma sensu, bo sam zauwazylem że drapieżnik bije bliżej brzegu tam gdzie drobnica w nocy siedzi a i równiez z wymiany zdan z różnymi wedkarzami stwierdzam ze bliżej były lepsze efekty. A jeśli ktoś chce umieścić precyzyjnie zestaw to spodniobuty na tyłek i kładziemy żywczyka gdzie chcemy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wróciłem z Wilczej Woli:).Tym razem uderzyłem odwiedzić kilka swoich miejscówek na samym zbiorniku.W porównaniu z poprzednimi dniami efekty o niebo lepsze niż na rzece w poprzednich dniach,brań może mniej za to przełożyły się na efekty wymiarowe.Kilkanaście ładnych okoni od 25 do 30 cm i cztery okonie około 35 cm;).Niestety fotek nie porobiłem a przyczyną tak jak to przeważnie bywa,było padnięcie komórki.Lód bezpieczny około 20-30cm.Jutro pewno też wyruszę ale tym razem z samego rana;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wróciłem z Wilczej Woli:).Tym razem uderzyłem odwiedzić kilka swoich miejscówek na samym zbiorniku.W porównaniu z poprzednimi dniami efekty o niebo lepsze niż na rzece w poprzednich dniach,brań może mniej za to przełożyły się na efekty wymiarowe.Kilkanaście ładnych okoni od 25 do 30 cm i cztery okonie około 35 cm;).Niestety fotek nie porobiłem a przyczyną tak jak to przeważnie bywa,było padnięcie komórki.Lód bezpieczny około 20-30cm.Jutro pewno też wyruszę ale tym razem z samego rana;).

Rapala czy np jak jeden dzięń nie pójdziesz na ryby to na następny masz kaca?

oczywiście rybiego:D

btw jutro wybieram się na Strug jak nie bedzię za zimno

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.