Wisłok

[krs]

Gratulacje !

[Andre]

O w mordę - śliczny. Czyżby na koguta?

Ja jutro się wybieram na najlepsze szczupakowe miejscówki.

[LukaszZ]

Również wczoraj połowiłem okoni. Z jednego miejsce w pół godziny kilkanaście sztuk plus 3 klenie. W innych miejscach nic.

Dziś natomiast łowiłem tu i nic nie złowiłem. Celem był szczupak.

Bajkowa sceneria. Chyba jutro na poranną Wisłokę też zabiorę aparacik bo warto

No a szczupaczek klasa. Ja dziś na Weryni... amur 3,5kg na gumkę :D

[rapala]

O w mordę - śliczny. Czyżby na koguta?

Nie,tym ram na Mitchell Pulse Shad 14 cm;).

[motorhead71]

braciak był ponad 20 okońskich,klenie i uklejka za ryjoka,wsio na spina.woda git !!!

witam wszystkich serdecznie,jest to pierwszy mój post na tym forum.tak jak mój brat napisał byłem 05.10 nad wisłokiem okolice tzw. Gawła,wynik połowu 16 okoni,kleń i szczupaczek 40 cm.byłem nastawiony na grubszą rybę wędka do 28 gr. I żyłka 0,20, oraz większe przynęty.wczoraj 21 okoni,4 klenie i ukleja ten sam odcinek rzeki,tym razem wędka konger tango do 10 gr. I żyłka 0,16,rybki brały na paprochy a później na 2,5 cm. Wobler bonito kleń.w tym sezonie nie złowiłem wielkich ryb ale sezon się jeszcze nie zakończył.załączam zdjęcia z kilku wypraw,zaznaczam że wszystkie ryby wróciły w doskonałej kondycji do wody, serdecznie pozdrawiam.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Edytowane 9 Października 2010 przez motorhead71

[krs]

Bajkowa sceneria. Chyba jutro na poranną Wisłokę też zabiorę aparacik bo warto

Panowie nie zapominajcie że mamy galerię, poproszę fotki do galerii

[motorhead71]

Ciąg dalszy zdjęć

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

[kleyber73]

Brawo Brat

[motorhead71]

Ryby złowione jeszcze przed odłowami na żwirowni przez brata (kleyber73).

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

[karol]

Dzisiaj rano krótki wypad nad Wisłok z kolegą czego efektem były 2 okonie i karaś.Spinn oczywiście.A woda brrrrr zimna jak fiks piwko by można w niej chłodzić ;p

[cyniu5]

w tamtym roku byłem świadkiem jak jegomość tak chłodził

piwko ,siedziałem stanowisko obok niego i miałem niezły ubaw kiedy zapytał mnie jak to możliwe że przy zacięciu złamał kija w trzech miejscach

(nie miałem serca tłumaczyć mu że pół godziny wcześnie dwa razy po nim przeszedł)

a w taki chłodny dzień kapitalne jest dobrze przyprawiano grzane wino(w rozsądnych ilościach) , niestety człowiek na rybach zawsze zmotoryzowany

[Andre]

Dobrze prawisz Cyniu- grzane wino na chłodne dni to jest to. Twoja nalewka też by dała radę. Ale wróćmy do rybek. Dziś odpuściłem sobie świt bo nie chciało mi się łazić po mrozie. Pojechałem o 9-tej. W pierwszym rzucie twistera pożarł przyzwoity kleń. Potem złowiłem jeszcze jednego, dużo mniejszego klenika. I to wszystko. W południe zakończyłem łowy.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

[lama]

Ja dzisiaj po obiedzie wyskoczyłem nad Wisłok w Rzeszowie.Po przejściu ok.200 metrow załamka-ani jednego brania.Na szczęście piękna pogoda rekompensowała te niepowodzenia.Gdy już się prawie poddałem zdecydowałem sie odwiedzić brzanowe miejscówki w okolicach mostu kolejowego.I to był strzał w .......Brzanę.Efekt wyprawy zamieściłem w galerii Taaka Ryba,bo dla mnie taka ona właśnie jest.Dodam,że w dobrej kondycji wróciła do wody.

[lama]

Właśnie wstawiłem zdjęcie ale pomyliłem pliki-prawidłowa fotka pojawi się jak admin naprawi mój błąd.

[Andre]

Przez chwilę pojawiła się w mojej głowie myśl "brzana" ale dałem spokój. Może niesłusznie?

[lama]

Przez chwilę pojawiła się w mojej głowie myśl "brzana" ale dałem spokój. Może niesłusznie?

Przepraszam ale nie "zatrybiłem".

[Andre]

Przepraszam ale nie "zatrybiłem".

Takie moje przemyślenia, że gdybym poszedł na brzany a nie na szczupaki to był lepiej połowił.

[lama]

Takie moje przemyślenia, że gdybym poszedł na brzany a nie na szczupaki to był lepiej połowił.

Kleń bardzo ładny,tak więc nie jest żle,a na szczupłego przyjdzie czas!

[lama1994]

Byłem wczoraj i dzisiaj nad Wisłokiem pomachać kijaszkiem. W środę byłem mniej więcej 2,5h bez żadnych efektów, dzisiaj około 3,5h i tylko jeden malutki kleń. Rozmawiałem z innymi wędkarzami i mówili że też nic. Jedynie jeden z wędkujących mówił że w okolicach mostu przy ZDZ ktoś złapał bolenia na 60cm.

[mapet77]

Ja po pracy wyskoczyłem na swoje łowisko ze spiningiem za szczupłym i miałem jedno "potarganie" mojej przynęty, świadczące o braniu sandacza. Jednak, że używałem "kopytek" 15-to centymetrowych na główce 15g i haku 6/0 to nie miało prawa zaczepić się to małe coś, co próbowało zassać mi gumisia.

[rapala]

@mapet77,ja jesienią wybierając się na szczupaki czy sandacze używam tylko dużych gum.Całą resztę zostawiam w domu aż do wiosny.O tej porze roku odkładam na bok sentymenty i po prostu albo coś konkretnego walnie albo nie;).

[mapet77]

Dzisiaj urwałem 3 gumy!!! Wkurzyłem się i jutro założę szpulę z plecionką o wytrzymałości 50lbs PowerPro!!! nie ma miękkiej gry w tym sporcie.

[rapala]

Straty w tym hobby są nieuniknione:D.Osobiście duże gumy staram się dozbrajać dodatkowo kotwiczką.

[MilanND]

Dzisiaj urwałem 3 gumy!!! Wkurzyłem się i jutro założę szpulę z plecionką o wytrzymałości 50lbs PowerPro!!! nie ma miękkiej gry w tym sporcie.

Mapet, 3 gumy to nie wiele. Na Wiśle jeden sandaczowy wypad kończy się czasem spustoszeniem pudełka i nie pomaga wcale plecionka.

[krs]

Ostatnio wybrałem na Wisłok do Tryńczy pojigować za szczupaczkiem, efektem 7-8 zerwanych gumek, praktyczne co rzut zaczep, wcale nie uważam że straciłem za dużo przynęt, pamiętam raz na Sanie ogołociłem pudełko z gumek do samego dna Taki jest niestety urok łowienia cięższymi jigami w rzekach. Za to na obrotówkę udało się skusić kilka chudziutkich kleników